Śmiertelnie potracił motorowerzystę i odjechał. Został zatrzymany

Kierowca skutera zginął na miejscu
Kierowca skutera zginął na miejscu
Źródło: TVN24 Poznań

W nocy z piątku na sobotę, w Kowalewie pod Pleszewem (woj. wielkopolskie), kierowca samochodu osobowego potrącił motorowerzystę, nie udzielił mu pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia. Kierujący jednośladem zginął na miejscu. Pleszewska policja zatrzymała podejrzanego o spowodowanie tego wypadku.

- W niedzielę został zatrzymany sprawca wypadku w Kowalewie. Jest to 36-letni mieszkaniec gminy Pleszew - potwierdza mł. asp. Monika Kołaska z policji w Pleszewie.

Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności.

- Funkcjonariusze przebadali mężczyznę alkomatem, urządzenie nie wykazało obecności alkoholu. Od wypadku minęło jednak kilkadziesiąt godzin. 36-latkowi zostanie pobrana krew do badań - dodaje Kołaska.

Jechali w tym samym kierunku

Do wypadku doszło po godzinie 1 w nocy na drodze krajowej nr 11 od strony Jarocina w kierunku Pleszewa.

- Według naszych ustaleń kierujący granatowym volkswagenem passatem potrącił motorowerzystę, jadącego w tym samym kierunku. W wyniku tego zdarzenia, 47-letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu - mówił Marek Kowaliński z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Kierowca jednośladu zginął na miejscu

Kierowca jednośladu zginął na miejscu

Autor: hr / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: