Straż leśna ruszyła na pomoc starszemu mężczyźnie, który zgubił się w lesie podczas zbierania grzybów w okolicach miejscowości Łaziska (woj. wielkopolskie). O pomoc zwróciła się zaniepokojona żona. Poszukiwania w terenie nie przynosiły rezultatu. Dopiero, gdy wykorzystano drona z kamerą termowizyjną, udało się dostrzec wyziębionego mężczyznę.
Z informacji przekazanych przez kobietę wynikało, że jej mąż jest już w podeszłym wieku i ma wiele schorzeń. Niektóre mogły mieć wpływ na jego orientację w terenie.
Jak relacjonuje leśnicy, pracownicy sekretariatu poinformowali o sprawie komendanta straży leśnej. "Komendant skomunikował się z przerażoną kobietą, która nie potrafiła podać dokładnej lokalizacji, gdzie doszło do zagubienia mężczyzny. Podała tylko nazwy miejscowości Łaziska i Czarny Bród (woj. wielkopolskie). To ogromny obszar na styku trzech leśnictw" – przekazało Nadleśnictwo Grodziec w komunikacie.
"Siedział na ziemi ze spuszczoną głową"
Funkcjonariusze straży leśnej ruszyli na poszukiwania. Zwrócili się również o pomoc do trzech leśniczych. Niestety te nie przynosiły rezultatu.
"Biegnący szybko czas, obniżająca się temperatura wymagają niestandardowych, natychmiastowych działań. Komendant Straży Leśnej podjął decyzję o użyciu drona z kamerą termowizyjną w celu odnalezienia pechowego grzybiarza. Nastąpił błyskawiczny wylot i po kilku minutach operator drona strażnik Przemek odnalazł nieszczęśnika. Starszy mężczyzna był wyziębiony, zdezorientowany, siedział na ziemi ze spuszczoną głową" – relacjonują leśnicy.
W poszukiwania seniora zaangażowała się również jego żona. Jak wskazują leśnicy "były łzy szczęścia i podziękowania". Małżeństwo przetransportowano do miejsca, gdzie pozostawili swój samochód.
CZYTAJ TEŻ: W pogoni za grzybami gubią się w lesie
Jak nie zgubić się w lesie?
Leśnicy zachęcają do pobrania na telefon aplikacji mapowej, która po zapisaniu pozwoli na korzystanie z map również offline. Skorzystać można na przykład z Banku Danych o Lasach. A co, gdy mimo wszystko się zgubimy? Jak odnaleźć się w lesie? Tu przydatna jest podstawowa wiedza o tym jak zorganizowana jest przestrzeń. Lasy są podzielone na specjalne sektory, czyli oddziały leśne. Każdy taki oddział ma swój indywidualny numer, który znajduje się na charakterystycznym białym słupku. Gdzie ich szukać? W południowo-zachodnim rogu oddziału. Nie jest to łatwe zadanie, ale nie niemożliwe.
"Gdy się zagubisz wystarczy iść cały czas w jednym kierunku, a prędzej czy później dotrzemy na bezdrzewny pas lub drogę, czyli tzw. linię działową. Podążając wzdłuż tej linii trafisz na słupek działowy. Potem pozostaje tylko odszukać się na mapie" - podpowiadają leśnicy.
Dobrym drogowskazem są też niepozorne stosy drewna w lesie. Każdy taki stos jest opatrzony specjalną plakietką, na której znajdują się dwa numery: jeden pięciocyfrowy, a drugi sześciocyfrowy. I tak przykładowo z numeru 101208 można wyczytać, że aktualnie znajdujemy się w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie (10), w Nadleśnictwie Gryfino (12), Leśnictwo Klęskowo (08). Kowalski sam nie rozszyfruje tych zapisów, ale służby już tak.
Można również zdać się na technikę i skorzystać z popularnych ostatnio smartwatchy, które wyposażone są w nadajnik GPS. Wówczas wychodząc z samochodu, wystarczy wbić waypoint [punkt orientacyjny - red.]. Kiedy będziemy chcieli wrócić smartwatch wskaże właściwy kierunek.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Nadleśnictwo Grodziec