Samochód ciężarowy z naczepą uderzył w tył samochodu technicznego pracowników koszących trawę przy drodze ekspresowej S3. Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 10:40. W zdarzeniu nikt nie poniósł poważnych obrażeń. - Sytuacja była niezwykle niebezpieczna, ostatecznie jednak zakwalifikowana została jako kolizja - przekazuje aspirant Marcin Ruciński z policji w Świebodzinie.
Kierowca samochodu ciężarowego z naczepą - jak wynika ze wstępnych ustaleń policji - nie obserwował wystarczająco czujnie sytuacji na jezdni. - Jadąc w kierunku Zielonej Góry, uderzył w tył stojącego pojazdu technicznego, który wyświetlał znak ostrzegawczy o trwających pracach drogowych - opowiada aspirant Marcin Ruciński.
Po uderzeniu samochód ciężarowy się przewrócił, tak samo jak naczepa.
- Pracownicy koszący w tym miejscu trawę przyglądali się, jak obok nich, bokiem, sunie pojazd ważący wiele ton. Sytuacja była niezwykle niebezpieczna, ale na szczęście, żadna z pracujących na S3 osób nie odniosła obrażeń - przekazuje policjant.
Dodaje, że bez większego szwanku ze zdarzenia wyszedł kierowca ciężarówki. - Na miejsce zostało wezwane pogotowie, ale okazało się, że kierowca nie wymaga hospitalizacji - dodał asp. Marcin Ruciński.
Utrudnienia na S3
Droga S3 na wysokości Świebodzina została zablokowana na wiele godzin.
- Kierowcy jadący na Zieloną Górę mogą zjechać z S3 na węźle Świebodzin Północ i jechać przez miasto do węzła Świebodzin Południe - przekazuje policjant.
O godzinie 15:30 funkcjonariusz przekazał, że około godziny 17 ruch po S3 powinien odbywać się normalnie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Świebodzinie