Pierwsi klienci mogą już robić zakupy w Galerii MM u zbiegu ul. Św. Marcin i Al. Marcinkowskiego. O godz. 12 oficjalnie otwarto obiekt, którego budowa zajęła ponad 3 lata.
Początkowo otwarcie planowano na 11 listopada zeszłego roku, w imieniny ulicy. Obiektu nie udało się jednak ukończyć na czas. Po czterech miesiącach opóźnienia, pierwsi klienci mogą już zrobić zakupy w nowej galerii, w centrum Poznania.
Kto pociągnie sznurek?
W samo południe w galerii zabrzmiał... hejnał ratuszowy. Oprócz przedstawicieli miasta, prezesa Galerii MM i proboszcza parafii św. Marcina, który poświęcił obiekt, w otwarcie zaangażowano jedną z osób, która zrobiła zakupy od rana.
- Zaprosimy ją na scenę, pociągnie za sznurek, a po chwili na głowy klientów spadnie tysiąc balonów - zapowiadał Przemysław Czamański, Kierownik Biura Marketingu spółki Ataner, głównego inwestora galerii.
Na klientów czekał także powitalny tort, a wewnątrz galerii można zobaczyć wystawę dotyczącą historii ulicy Św. Marcin.
Ożywi ulicę i okolicę?
W Galerii MM, która kosztowała ok. 140 mln złotych, na 12 tys. mkw powierzchni pojawi się ponad 50 najemców. Łączna powierzchnia obiektu to blisko 37 tysięcy mkw.
- Będzie to nowe miejsce na handlowej, gastronomicznej i rozrywkowej mapie Poznania. Stworzy szansę na to, że centrum miasta odżyje, a ulice Święty Marcin i Aleje Marcinkowskiego może odzyskają nieco z dawnego blasku - zastanawia się Czamański.
Zdanie to podziela przewodniczący komisji rewitalizacji rady miasta Poznania: - Przykład ulicy Półwiejskiej po wybudowaniu Kupca Poznańskiego i Starego Browaru pokazuje, że centra handlowe są w stanie ożywić ulice. Liczę, że w tym wypadku będzie podobnie – mówi Mariusz Wiśniewski.
Na każdą kieszeń
Inwestor przekonuje jednak, że nowa galeria nie ma zamiaru konkurować ze Starym Browarem.
- Na terenie galerii znajdziemy sklepy na każdą kieszeń. Dziś nawet bogatsi ludzie liczą swoje pieniądze. W Galerii MM znajdzie się więc miejsce np. dla Lidla, czy kilku outletów, w których markowe ubrania można kupić po promocyjnych cenach - wylicza Czamański.
Do tej pory wynajęto ponad 90 proc. powierzchni handlowej obiektu.
Na szagę przez MM
Projekt budynku powstał w poznańskiej pracowni Studio ADS, znanej m.in. z projektu Stary Browar w Poznaniu. Został zaprojektowany w taki sposób, aby przechodnie mogli na szagę skrócić sobie drogę z ul. Św. Marcin do Al. Marcinkowskiego.
Szczególną atrakcję stanowić mają letnie ogródki na przedostatnim poziomie galerii, z których rozciąga się widok na panoramę Starego Miasta.
Najwyższe, czwarte piętro obiektu zajmą biura o łącznej powierzchni ponad 2,2 tysięcy mkw. - Ta część ma ruszyć w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Dotąd udało się wynająć ok. 75 proc. powierzchni - wyjaśnia Czamański.
Na piętro biurowe można się dostać osobnym wejściem z narożnika ul. Św. Marcin i Al. Marcinkowskiego, a dalej panoramicznymi windami.
Parking budowali jak górnicy
Jak twierdzi inwestor, sama budowa obiektu była bardzo trudna, ze względu na jego umiejscowienie.
- Całość prac zajęła dwa i pół roku. Galerię otaczają zabytkowe pierzeje kamienic. Na wszystko trzeba było bardzo uważać - przyznaje Czamański.
Najwięcej problemów przysporzył parking podziemny, który ma pomieścić około 250 samochodów. - Musieliśmy wywieźć miliony ton ziemi z centrum miasta, gdzie na każdą ciężarówkę trzeba mieć pozwolenie. Dodatkowo sam parking budowany był metodą górniczą. Powoli schodziliśmy niżej, poziom za poziomem, wcześniej podpierając odpowiednio całą konstrukcję. Inaczej by się to nie udało. Parking ma trzy piętra, a w pewnym miejscu nawet cztery. Wszystko przez różnicę poziomów między ulicami – tłumaczy Przemysław Czamański.
Zdania są podzielone
- Zewnętrzna architektura obiektu, pomimo śmiałych rozwiązań, doskonale wtapia się w przestrzeń dziewiętnastowiecznej zabudowy tego fragmentu miasta - przekonuje Czamański.
Z tym zdaniem jednak nie wszyscy się zgadzają. Niektórzy uważają, że nie pasuje ona do otoczenia. - Mi osobiście niespecjalnie się podoba. Nie zmienia to jednak tego, że to może być ważna inwestycja dla miasta - oceniał wcześniej Mariusz Wiśniewski.
Przy galerii wyrosła także krytykowana przez mieszkańców dodatkowa sygnalizacja świetlna, już szósta na ul. Święty Marcin. Zarząd Dróg Miejskich przekonuje jednak, że bez niej nie dało się obejść: - Uruchomienie Galerii MM wiąże się z wygenerowaniem znacznie większego ruchu pieszego jak i samochodowego. Sygnalizacja świetlna powstała dla bezpieczeństwa pieszych - tłumaczyła Dorota Wesołowska, rzecznik prasowy ZDM.
Autor: kk,fc/roody/mz/k / Źródło: tvn24 Poznań/ PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań | Joanna Pocztowa