Policjanci z Rawicza (woj. wielkopolskie) zatrzymali seryjnego złodzieja. 38-latek kradł przy drodze S5 stalowe bariery ogrodzeniowe i drewniane wypełnienia balustrad z przejścia dla zwierząt.
38-letni mieszkaniec gminy Góra już kilkanaście dni wcześniej włamał się do firmy w podrawickim Masłowie, gdzie skradł rzeczy o wartości szacowanej na około 30 tysięcy złotych. Kilka dni później z terenu prywatnej posesji w Gołaszynie skradł 200 litrów paliwa.
Usłyszał również wówczas zarzut złamania sądowego zakazu jazdy, orzeczonego w wyroku za prowadzenie przez niego samochodu pod wpływem narkotyku. - W poprzedniej sprawie prokurator zastosował wobec 38-latka dozór policyjny i poręczenie majątkowe, ale mężczyzna nie zastosował się do żadnych z tych środków zapobiegawczych - tłumaczy aspirant sztabowy Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Rawicz. Miał kraść nie tylko barierki
W nocy z 12 na 13 marca mężczyzna dopuścił się kolejnych przestępstw. Tym razem przy drodze ekspresowej w pobliżu Wydartowa II w gminie Bojanowo ukradł stalowe bariery ogrodzeniowe i drewniane wypełnienia balustrad z przejścia dla zwierząt.
- Zdemontował te elementy na odcinku 70 metrów. Ponadto w pobliżu włamał się do stacji pogodowej, kradnąc z niej akumulator żelowy - podała Jarczewska.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oszacowała straty na około 18 tysięcy złotych.
- Sprawca odpowie również za to, że mniej więcej w tym samym czasie podobnej kradzieży dokonał przy drodze S5 w okolicy Leszna, gdzie straty na skutek zdemontowania przez niego elementów przejścia dla zwierząt zostały oszacowane na około 20 tysięcy złotych - wyjaśnia Jarczewska.
Przy okazji popełniania tych przestepstw mężczyzna kolejny raz złamał sądowy zakaz jazdy samochodem.
Decyzją sądu 38-latek został aresztowany na trzy miesiące. - Wiele wskazuje na to, że długo będzie gościł w więziennych murach. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności - kończy Jarczewska.
Źródło: TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Rawicz