Nawet 5 lat więzienia grozi mężczyźnie, który zniszczył 18 nagrobków na terenie cmentarza żołnierzy radzieckich w Kaliszu. W chwili zatrzymania 67-latek był kompletnie pijany. Straty oszacowano na kwotę 5 tysięcy złotych.
67-latek uszkodził łącznie 18 płyt nagrobków. Czternaście z nich oderwał od podstaw, a cztery przekrzywił. Straty oszacowane przez przedstawiciela kaliskiego Urzędu Miejskiego, który opiekuje się cmentarzem, wyniosły 5 tysięcy złotych.
Zatrzymany na cmentarzu
Do zniszczenia nagrobków doszło w ostatni piątek, jednak dopiero teraz poinformowała o nich policja.
- Przed godziną 15 oficer dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu otrzymał informację o tym, że na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich przy ul. Częstochowskiej ktoś niszczy nagrobki. Na miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol - wyjaśnia Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji.
Wandala udało się zatrzymać na gorącym uczynku. - Mundurowi po wejściu na teren nekropolii najpierw zauważyli poprzewracane płyty nagrobne, po chwili w głębi cmentarza zobaczyli mężczyznę, którego rysopis podała osoba zgłaszająca. Podczas legitymowania okazało się, że to 67-letni mieszkaniec Kalisza. Mężczyzna przyznał się do zniszczenia mienia. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u niego ponad 1,7 promila - informuje Jaworska-Wojnicz.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znieważenia miejsca spoczynku zmarłych oraz zniszczenia mienia. Na wniosek policji, prokurator rejonowy w Kaliszu zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za zniszczenie nagrobków 67-latkowi grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: FC/kv / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Kalisz