Punkt recepcyjny w Poznaniu na terenie MTP pełen jest tragicznych historii uchodźców z Ukrainy. Jedna z kobiet przebywająca tam z dziećmi opowiedziała dziennikarzom o strachu, stresie oraz zniszczeniu planów na przyszłość.
Jeden z rozsianych po Polsce punktów recepcyjnych, w których pomoc mogą znaleźć uchodźcy z Ukrainy, zorganizowany został w Poznaniu na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. W punkcie tym można między innymi uzyskać najważniejsze informacje, otrzymać ciepły posiłek i podstawową opiekę medyczną, odetchnąć po trudach podróży i stąd dojechać do docelowego miejsca pobytu. Drzwi otwarte są całą dobę.
Uchodźcy nie wiedzą, co będzie jutro
Historie przybywających tu ludzi są dramatyczne. Niektórzy dzielą się nimi z dziennikarzami i wolontariuszami. – Jeszcze tydzień temu siedzieliśmy w domu, na kanapie. Dziś jesteśmy tutaj, a jutro? Nie wiemy, co będzie jutro – powiedziała jedna z kobiet. Do Polski przyjechała z dwiema córkami.
– Przed czym uciekliśmy? Przed strachem, ciągłym stresem. Uciekliśmy dla dzieci, bo to przestał być normalny świat – wyznaje.
Kobieta mówi, że przynajmniej na razie chce zostać w Poznaniu, u siostry. Tłumaczy, że trudno robić jakiekolwiek plany, kiedy sytuacja "tak szybko, tak bardzo się zmienia".
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę >>>
"Czujemy się jak w złym filmie"
– Kiedy trochę dojdziemy do siebie, trzeba będzie pomyśleć o jakiejś pracy. Na Ukrainie pracowałam jako fryzjerka, może się uda coś znaleźć, musimy mieć przecież jakieś pieniądze. I pomyśleć o jakiejś szkole dla dzieci. Nie wiemy przecież, jak długo tu zostaniemy – kontynuuje.
– Trudno mi o tym wszystkim mówić, bo się czujemy jak w jakimś złym filmie, jakby to wszystko nie było prawdziwe: ta wojna, ta śmierć, to, że teraz tutaj jesteśmy – dodaje.
Punkt recepcyjny
W środę w punkcie recepcyjnym był niewielki ruch. Osoby dorosłe siedziały przy stołach, piły herbatę. Dzieci rysowały, bawiły się zabawkami.
Wolontariusze tłumaczą, że spora cześć Ukraińców, którzy przyjeżdżają w ostatnim czasie do Poznania, znajduje schronienie u mieszkającej tu rodziny lub znajomych. Poznań też jest często "przystankiem" do dalszej podróży w inne części Polski lub na zachód Europy.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24