13 gimnazjów w Poznaniu dostanie od miasta wiaty i stojaki na rowery. W ten sposób miasto chce promować wśród młodzieży rower jako wygodny transport do szkoły.
- Od pierwszego września obserwujemy bardzo duży wzrost liczby samochodów w mieście. To efekt zjawiska "taxi-mama", "taxi-tata", czyli dowożenia dzieci do szkół, na zajęcia pozalekcyjne, do domu. To bardzo absorbuje rodziców czasowo, a jednocześnie generuje korki - tłumaczy prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Program rozwoju infrastruktury rowerowej przy szkołach został przygotowany we współpracy z samorządowcami z Niemiec i Holandii.
Rower na peryferiach
Na początek wybrane zostały te szkoły, gdzie ruch rowerowy jest duży i brakuje miejsc do zaparkowania roweru. - To głównie szkoły na obrzeżach miasta, gdzie często do szkół nie docierają autobusy. Do wyboru są tam samochód albo właśnie rower - tłumaczy Wojciech Makowski, poznański oficer rowerowy.
Jak przyznaje, nie wszędzie warunki sprzyjają temu, by dzieci dojeżdżały do szkoły rowerem. - Są osiedla gdzie rzeczywiście jest trudno i nad nimi trzeba jeszcze popracować - mówi Makowski
Takim przykładem jest śródmieście. Infrastruktury rowerowej tam nie brakuje, jednak jest niespójna i pełna bubli, co pokazał sierpniowy patrol zorganizowany przez społeczników.
"Minimum ruchu i odpowiedzialność"
Prezydent Poznania przekonuje, że dojazd rowerem do szkoły to nie tylko ułatwienie dla rodziców, ale też forma wyrabiania w dziecku samodzielności i odpowiedzialności. - Jeśli na tym etapie edukacji wyrobimy w młodych ludziach ten nawyk, to będą to kontynuować w dalszym życiu, dojeżdżać na uczelnię czy do pracy. Poza tym 3-4 km jazdy rowerem daje dzieciom minimum ruchu i to na świeżym powietrzu, co jak wiadomo doskonale hartuje organizm. Dzieci będą dzięki temu zdrowsze - przekonuje Jacek Jaśkowiak.
Prezydent liczy, że 13 pierwszych szkół objętych programem da dobry przykład i w przyszłym roku podobną akcję będzie można przeprowadzić w szerszym wymiarze. Tutaj bardzo ważny jest też rozwój sieci ścieżek rowerowych. Jeszcze w tym roku ma powstać projekt nowego programu rowerowego na lata 2016 - 2022, w którym wyszczególnione będzie jakie trasy, gdzie i w jakim czasie zostaną zbudowane.
Wcześniej zlikwidował bezpłatny parking dla urzędników
To nie pierwsza akcja Jacka Jaśkowiaka promująca zamianę samochodu na rower. W lutym prezydent Poznania zlikwidował parking dla urzędników na pl. Kolegiackim. - Bezpłatny parking zachęcał do korzystania z samochodów i zniechęcał do komunikacji publicznej. A ja chcę zmienić te priorytety. Radni i urzędnicy powinni dawać przykład. Nie chce dawać im argumentów za korzystaniem z samochodów, skoro chcemy odkorkować miasto - tłumaczył w TVN24 Jacek Jaśkowiak.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24