Rada osiedla Stare Miasto w Poznaniu złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na uchwałę Rady Miasta Poznania w sprawie nadania imienia Marii i Lecha Kaczyńskich skwerowi na Wzgórzu Świętego Wojciecha. - Wniosek o nadanie nazwy nie spełniał warunków proceduralnych (...) Naruszono demokratyczne zasady - podkreśla przedstawiciel rady osiedla. Skwer oficjalnie ma zostać otwarty w czwartek.
Poznańscy radni na początku czerwca nadali skwerowi pomiędzy ulicami Księcia Józefa i Kutrzeby - w sąsiedztwie Pomnika Armii Poznań - imię Marii i Lecha Kaczyńskich. Za uchwałą dotyczącą nazwania skweru zagłosowało 22 radnych z klubów Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej i Wspólnego Poznania, pięcioro wstrzymało się od głosu, a siedmioro radnych było przeciw. Wcześniej projekt radnych Prawa i Sprawiedliwości poparł m.in. prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak (KO). - Jeśli chcemy miasta otwartego, w którym każdy będzie czuł się dobrze, musimy akceptować różnorodność poglądów – argumentował.
Będzie uroczystość
Oficjalne otwarcie skweru zaplanowano na czwartek (21 października). Na uroczystość zaproszono radnych z Poznania, powiatu poznańskiego, radnych wojewódzkich, prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, wielkopolskich posłów i osoby z władz PiS, w tym wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który jednak prawdopodobnie nie pojawi się w Poznaniu.
- Zaplanowaliśmy krótką uroczystość z akcentem muzycznym, artystycznym. Po przemówieniach nastąpi odsłonięcie tablicy z biogramami patronów skweru – informuje radna Klaudia Strzelecka (PiS).
Chcą cofnięcia uchwały. Twierdzą, że zostali pominięci
Tymczasem we wtorek wieczorem radni osiedlowi ze Starego Miasta - na którego obszarze leży skwer - poinformowali, że chcą unieważnienia przez sąd administracyjny uchwały Rady Miasta Poznania w sprawie nazwania go imieniem Marii i Lecha Kaczyńskich. Jak zaznaczają, ich opinia w tej sprawie została pominięta.
- Radzie Osiedla Stare Miasto nie dano możliwości na wypowiedzenie się, wobec czego wniosek o nadanie nazwy nie spełniał warunków proceduralnych - wyjaśnia Tomasz Dworek, radny ze Starego Miasta.
Jak przypomina, wniosek o ustanowienie skweru Kaczyńskich na Starym Mieście procedowany był w ekspresowym tempie i wywołał sporo emocji. - Dla prawidłowego procesu legislacji nazewnictwa przed głosowaniem w Radzie Miasta konieczne było pozyskanie opinii - uchwały Rady Osiedla Stare Miasto. Tego istotnego elementu zabrakło - podkreśla Dworek. I zauważa, że Statut Miasta Poznania sprawę określa jasno: "W sprawach dotyczących danego osiedla w zakresie uregulowanym w statucie osiedla zasięganie opinii osiedla jest dla organów Miasta i jednostek organizacyjnych Miasta obligatoryjne".
Konsultacje po fakcie
Tymczasem, ostateczna wersja projektu uchwały Rady Miasta Poznania, z prośbą o opinię Rady Osiedla, została doręczona do nich dopiero 8 czerwca 2021 roku, czyli tydzień po sesji Rady Miasta Poznania, podczas której podjęto uchwałę i zdecydowano o nazwie skweru.
- Rada Osiedla Stare Miasto została całkowicie zlekceważona - irytuje się Dworek.
I podkreśla, że skoro głos lokalnej społeczności został pominięty, to wniosek o nadanie nazwy nie spełniał statutowych warunków formalnych. - Szanując władze Miasta Poznania, mieszkańcy również oczekują od władz szacunku wobec mieszkańców i lokalnych społeczności - zaznacza Dworek.
Dlatego radni osiedlowi złożyli w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym skargę na uchwałę Rady Miasta Poznania i żądają jej unieważnienia.
- Rada Osiedla Stare Miasto liczy na refleksję Rady Miasta Poznania, a przede wszystkim tych radnych, którzy popierali procedurę naruszającą demokratyczne zasady i szacunek wobec mieszkańców - kończy Dworek.
Źródło: TVN 24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Dworek