Decyzja sądu po 30 latach od zabójstwa Jarosława Ziętary. "Ryba" i "Lala" uniewinnieni

Źródło:
tvn24.pl
"Ryba" i "Lala" uniewinnieni
"Ryba" i "Lala" uniewinnieniTVN24
wideo 2/15
"Ryba" i "Lala" uniewinnieniTVN24

Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił dwóch mężczyzn, którzy - zdaniem prokuratury - w 1992 roku mieli porwać dziennikarza Jarosława Ziętarę i przekazać go zabójcom. Mirosław R., pseudonim Ryba oraz Dariusz L., pseudonim Lala mają otrzymać od Skarbu Państwa po 9720 złotych. Wyrok nie jest prawomocny.

Mirosław R. ma dzisiaj ponad 60 lat, a Dariusz L. - ponad 50. Na początku lat 90. obaj pracowali jako ochroniarze firmy "Elektromis", której działalnością przed śmiercią interesował się Jarosław Ziętara. Mężczyźni byli oskarżeni przez prokuraturę o uprowadzenie, pozbawienie wolności i pomocnictwo w zabójstwie dziennikarza. "Ryba" i "Lala" konsekwentnie nie przyznawali się do winy. Sąd uznał, że zarówno Mirosław R., jak i Dariusz L. są niewinni. Zasądził na ich rzecz po 9720 złotych od Skarbu Państwa.

Prokuratura żądała dla oskarżonych 25 lat więzienia.

Jarosław Ziętara (1968-1992)
Nowe ślady w sprawie Ziętary (04.04.2011) TVN24

Prokuratorzy w czasie śledztwa ustalili, że "Ryba" i "Lala" działali jeszcze z trzecią, nieżyjącą już osobą. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu w 2018 roku. Proces ruszył w styczniu 2019 roku. "Podając się za funkcjonariuszy policji, podstępnie doprowadzili do wejścia przechodzącego pokrzywdzonego do samochodu przypominającego radiowóz policyjny, którym posługiwali się sprawcy. Następnie przekazali go osobom, które dokonały jego zabójstwa, zniszczenia zwłok i ukrycia szczątków" - twierdzili śledczy, którym wiary ostatecznie nie dał poznański sąd okręgowy.

Negatywna ocena dowodów

Dlaczego sąd uniewinnił oskarżonych? Tłumaczył to w uzasadnieniu ustnym sędzia Sławomir Szymański. Stwierdził, że wyrok zapadł po ocenieniu dowodów, które w akcie oskarżenia przedstawiła prokuratura.

- Oskarżonych obciążały przede wszystkim relacje trzech osób: Marcina B., Jerzego U. oraz Marka Z. Wszystkie te osoby miały problemy z prawem. Pierwszy z mężczyzn odsiaduje wyrok dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo policjanta. Decydując się na współpracę z prokuraturą liczył, że poprawie ulegnie jego sytuacja prawna. Podobnie miało to miejsce w przypadku Jerzego U., który ubiegał się o ułaskawienie czy Marka Z., który był przesłuchany niedługo po tym, jak zaczął odbywać karę - mówił sędzia Szymański.

Wskazał, że wszyscy liczyli, że obciążenie zeznaniami wskazanych przez prokuraturę mężczyzn może być dla nich opłacalne.

- Oczywiście sam fakt, że świadkowie decydowali się na składanie zeznań licząc na korzyści nie dyskryminuje ich wiarygodności. Polski system karny ma mechanizmy, które mają torpedować solidarność przestępczą. Mówią tu o funkcji świadka koronnego czy małego świadka koronnego. Orzecznictwo jednak wymaga, żeby do takich dowodów podchodzić z dużą ostrożnością - zaznaczał sędzia.

W przytoczonym uzasadnieniu wyraził uznanie dla prokuratury, która "za wszelką cenę usiłowała wyjaśnić jedną z najtrudniejszych zagadek w Polsce po 1989 roku". Sędzia długo przytaczał czynności, które śledczy wykonywali, żeby namierzyć ciało zabitego Jarosława Ziętary. Ich działania jednak nie przyniosły skutku.

Śmierć dziennikarza

Jarosław Ziętara został porwany 1 września 1992 roku. O godz. 8.40 wyszedł z domu przy ul. Kolejowej. Do redakcji miał 15 minut piechotą. - Jarek chodził do pracy przez park Wilsona i prawdopodobnie też tego dnia przez ten park szedł, jeśli tylko dotarł do tego miejsca - mówiła Beata Sauer, była partnerka Jarosława Ziętary.

W pracy miał się pojawić o godz. 9. Nie dotarł. - Został na pewno uprowadzony między miejscem zamieszkania a redakcją - mówił Krzysztof M. Kaźmierczak, jego kolega z "Gazety Poznańskiej".

Ziętara zaginął 1 września 1992 r. w drodze do pracytvn24

Śledczy na początku nie brali pod uwagę wersji zakładającej uprowadzenie i zabójstwo Ziętary. Samobójstwo, ucieczka w góry lub do Anglii, związanie się z grupa przestępczą - takie hipotezy stawiała policja. Morderstwa na zlecenie nie brali poważnie pod uwagę. - Odbierałam tych policjantów jako takie matołki. Oni nie zwracali uwagi na to co mówię - wspominała Sauer.

Czytaj też: Jego ciała nigdy nie odnaleziono. Studenci dowiedzą się o historii Jarosława Ziętary

Śledztwo dopiero po roku

Śledztwo w tej sprawie ruszyło dopiero w 1993 r. - Znika lub ginie dziennikarz. Dlaczego? Odpowiedź jest banalnie prosta. Nie dlatego, że coś napisał, tylko dlatego, że mógł coś napisać - mówił prokurator Jacek Tylewicz.

Korzystano nawet z usług jasnowidza. - Nie był w stanie pomóc. Był tylko pewny, że Jarosław Ziętara nie żyje - wspominał Tylewicz. Sprawy nie dokończył - w międzyczasie przeniesiono go do prokuratury wojewódzkiej. Jego następca ją umorzył.

Jarosław Ziętara zaginął 1 września 1992 r.archiwum rodziny J. Ziętary

W 1998 r. poznańska prokuratura uznała, że Ziętara został uprowadzony i zamordowany. Wtedy postawiono tezę, że to mogło mieć związek z działalnością dziennikarską, ale sprawę umorzono. Nie znaleziono zwłok. Dziennikarz został jednak uznany za zmarłego. Dzięki temu, na bydgoskim cmentarzu jego rodzina mogła umieścić symboliczną tablicę.

Wznowienie po latach

W kwietniu 2011 r. redaktorzy naczelni największych polskich gazet zaapelowali do władz i prokuratury o ujawnienie wszystkich okoliczności zaginięcia Ziętary i śledztwa w tej sprawie. To spowodowało analizę tego śledztwa w Prokuraturze Generalnej. W połowie czerwca 2011 r. śledztwo zostało podjęte na nowo w poznańskiej prokuraturze i przedłużone. Decyzją prokuratora generalnego przekazano je do Krakowa.

Zobacz reportaż "Superwizjera" TVN: "Mówili, że trzeba z nim zrobić porządek". Nowe fakty w sprawie śmierci Ziętary

W toku śledztwa klasyfikacja prawna została zmieniona z uprowadzenia na zabójstwo. Prokuratura przesłuchała m.in. członków rodziny oraz członków Komitetu Społecznego "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary", którzy prowadzili dziennikarskie śledztwo w sprawie zaginięcia kolegi. Przeprowadziła badania odcisków palców, które zostały zabezpieczone we wrześniu 1992 roku w mieszkaniu Ziętary, ale dotąd nie były badane, zainicjowała badania biologiczne śladów zabezpieczonych w toku śledztwa metodami, które nie były znane w 1992 roku. Poddała także analizie obszerną dokumentację osób, które występują w aktach śledztwa - pod kątem ewentualnego udziału tych osób w zaginięciu dziennikarza.

Kolejne śledztwo ws. Jarosława Ziętary
Kolejne śledztwo ws. Jarosława Ziętary (11.01.2012)11.01 | 20 lat temu zaginął Jarosław Ziętara, poznański dziennikarz tropiący różnego rodzaju afery gospodarcze. Do tej pory nikomu nie udało się ustalić co się z nim stało, jednak wiadomo, że za sprawą stoją ludzie służb specjalnych. Prokuratura w Krakowie prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa dziennikarza. Mimo upływu tylu lat na wiele podstawowych pytań wciąż brak jasnych odpowiedzi. (TVN24)TVN24

Prokuratorzy przeprowadzili także eksperyment procesowy w Poznaniu. Polegał on na odtworzeniu wszystkich istotnych zdarzeń z udziałem Ziętary, które miały miejsce od godz. 13.30 w dniu 31 sierpnia 1992 roku do godz. 8.40 następnego dnia, kiedy wyruszył do redakcji i był po raz ostatni widziany.

W październiku 2011 r. krakowska prokuratura otrzymała dokumenty z Agencji Wywiadu. Wynikało z nich, że Ziętara dostawał propozycje pracy z UOP. Były to nowe dowody w sprawie, ponieważ w toku poprzedniego śledztwa w 1994 r. MSW informowało, iż "Jarosław Ziętara nie pozostawał w zainteresowaniu UOP i nie figuruje w ewidencji, jak i materiałach archiwalnych UOP".

Ziętara odmawiał. Utrzymywał jednak kontakty z funkcjonariuszami. - Tematy, którymi się zajmował, w części oscylowały wokół tematów, którymi służby wówczas się interesowały. Na przykład przekształcenia w KGHM, prywatyzacje dużych przedsiębiorstw - mówił Kaźmierczak.

Śledczych interesowały dawne pomieszczenia Elektromisu
Śledczych interesowały dawne pomieszczenia Elektromisu3.12 | - Śledczy zakończyli prowadzone w Poznaniu czynności procesowe w miejscu, gdzie przed śmiercią mógł być przetrzymywany dziennikarz Jarosław Ziętara - poinformował w środę rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty.tvn24

- Jarek otrzymywał pewne informacje, tematy, które potem sam rozwijał. Prawdopodobnie nie był świadomy, że był wykorzystywany w pewnym sensie - dodawał Talaga.

Prokuratura wskazuje

Przełomem w śledztwie wydawało się zatrzymanie w listopadzie 2014 r. Aleksandra Gawronika, jednego z najbogatszych Polaków na przełomie lat 80. i 90 (zgodził się na podawanie pełnego imienia i nazwiska). Gawronik został oskarżony o podżeganie do zabójstwa dziennikarza. Jego proces toczył się od stycznia 2016 roku przed poznańskim sądem okręgowym.

Aleksander Gawronik: Nie mam nic wspólnego z zaginięciem Jarosława Ziętary
Aleksander Gawronik: Nie mam nic wspólnego z zaginięciem Jarosława Ziętary01.09. | Ostatni raz widziany był 1 września 1992 r. Miał iść do pracy, do redakcji "Gazety Poznańskiej". Nigdy do niej nie dotarł. W 1999 r. Jarosław Ziętara został uznany za zmarłego. Jego ciała do dziś nie odnaleziono. Do przełomu w śledztwie w sprawie uprowadzenia i zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary doszło w listopadzie. Zatrzymano Aleksandra Gawronika (zgodził się na podawanie swojego nazwiska), jednego z najbogatszych Polaków na przełomie lat 80. i 90. To jeden z najbardziej znanych biznesmenów epoki transformacji. Czasu, gdy szybko rosły wielkie fortuny, gdy kontrola państwa była słaba lub żadna, gdy pole do nadużyć i przekrętów było ogromne.TVN 24 Poznań

Biznesmenowi i byłemu senatorowi zarzucano, że "w bliżej nieustalonym dniu czerwca 1992 roku, chcąc aby inne osoby dokonały porwania, pozbawienia wolności, a następnie zabójstwa redaktora "Gazety Poznańskiej" Jarosława Ziętary (…) nakłaniał do tego ustalonych pracowników firmy ochroniarskiej (…) w szczególności w ten sposób, że podczas prowadzonej z nimi rozmowy dotyczącej wpływu na postawę Jarosława Ziętary stwierdził, że ma on być skutecznie zlikwidowany".

- Działania Gawronika, zdaniem prokuratury, miały związek z "zawodowym zainteresowaniem Ziętary i planowanymi publikacjami dotyczącymi poznańskiej tzw. szarej strefy gospodarczej" - mówiła rzeczniczka poznańskiego sądu, sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec.

Zeznając przed sądem biznesmen zdecydowanie zaprzeczał zarzutom. - Nie można się tłumaczyć z plotek na swój temat. Jeżeli są fakty, to należy pokazać swój punkt widzenia. Tam nie ma tych faktów. Akt oskarżenia nie wymienia żadnych moich firm. Nie ma w notatkach pana Ziętary żadnych zapisków na temat moich firm i o mnie. Po prostu nie ma. Czy brak dowodu jest dowodem? - mówił Gawronik.

Gawronik: nie można się tłumaczyć z plotek na swój temat
Gawronik: nie można się tłumaczyć z plotek na swój temat18.05 | - Nie można się tłumaczyć z plotek na swój temat. Jeżeli są fakty, to należy pokazać swój punkt widzenia. Tam nie ma tych faktów - powiedział w środę w sądzie Aleksander Gawronik oskarżony o podżeganie do zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary.TVN24 Poznań

W lutym 2022 roku sąd uniewinnił Gawronika. To jednak nie koniec tej sprawy. Wyrok nie jest prawomocny, a apelację złożyła prokuratura.

Autorka/Autor:bż, fc/ tam

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Wielka Brytania przekaże Mauritiusowi zwierzchnictwo nad leżącymi na Ocenie Indyjskim wyspami Czagos, które od niemal 60 lat były przedmiotem sporu między tymi państwami. Jednak znajdująca się na wyspie Diego Garcia baza wojskowa pozostanie pod jurysdykcją brytyjsko-amerykańską przez co najmniej 99 lat.

"Przełom" w sprawie strategicznie położonych wysp

Źródło:
PAP

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w czwartek w Lublinie Janusza P. i Przemysława B. oraz w Biłgoraju Zbigniewa B. Śledztwo dotyczy uzasadnionego podejrzenia oszustwa znacznej wartości - przekazał rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Wieczorem mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury we Wrocławiu, gdzie mają usłyszeć zarzuty.

"Podejrzenie oszustwa znacznej wartości". Janusz P. doprowadzony do prokuratury 

"Podejrzenie oszustwa znacznej wartości". Janusz P. doprowadzony do prokuratury 

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Mieszkańcy wsi Osiecznica w woj. lubuskim, gdzie w wyniku wrześniowej powodzi uszkodzonych zostało około 300 budynków, domagają się budowy wałów przeciwpowodziowych. Miejscowy sołtys zbiera podpisy pod petycją w tej sprawie, która ma trafić do premiera Donalda Tuska.

Po powodzi mieszkańcy wsi chcą wałów przeciwpowodziowych. Jest petycja

Po powodzi mieszkańcy wsi chcą wałów przeciwpowodziowych. Jest petycja

Źródło:
TVN24

Krajowa Administracja Skarbowa i Ministerstwo Finansów poinformowały w czwartek o próbach wyłudzenia danych za pomocą wiadomości e-mail. Instytucje przypomniały, że pracownicy administracji skarbowej nie wysyłają e-maili i nie informują o przesłaniu pism w ten sposób.

"To jest uprzejme powiadomienie". Tak oszuści wyłudzają dane

"To jest uprzejme powiadomienie". Tak oszuści wyłudzają dane

Źródło:
PAP

Coraz więcej zachorowań na krztusiec w Polsce. od początku roku do połowy września w Polsce zarejestrowano 14,5 tysiąca przypadków. W roku 2023 było to 559 przypadków. Sanepid upatruje przyczyny takiej sytuacji w odmowach szczepień.

"Epidemia wyrównawcza" krztuśca. Coraz więcej odmów szczepień

"Epidemia wyrównawcza" krztuśca. Coraz więcej odmów szczepień

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

Jednego z niedawno zatrzymanych księży podejrzewano o molestowanie dzieci już w 2021 roku. Prokuratura prowadziła postępowanie dotyczące pedofilii po zgłoszeniu przez pracowników szkoły, w której uczył. Śledztwo zostało umorzone w czerwcu 2022 roku, bo prokuratorzy nie dopatrzyli się przestępstw. Śledczy podjęli teraz sprawę na nowo.

Zatrzymany ksiądz już był podejrzewany o pedofilię. Wcześniej prokuratura umorzyła postępowanie

Zatrzymany ksiądz już był podejrzewany o pedofilię. Wcześniej prokuratura umorzyła postępowanie

Źródło:
tvn24.pl

Przed prawdopodobnym zjednoczeniem PiS z Suwerenną Polską w partii Jarosława Kaczyńskiego dają o sobie znać wewnętrzne tarcia. Przeciwnikiem połączenia tych dwóch ugrupowań jest europoseł Michał Dworczyk z bliskiego środowiska Mateusza Morawieckiego. Senator PiS Marek Pęk zapewnił w czwartek, że "to propozycja uzgodniona" i przyznał, że on sam jest "zwolennikiem jedności". Natomiast senator Michał Kamiński (PSL) ocenił, że chodzi tu nie tylko o wizję rozwoju partii, ale także o "twardą walkę" o to, kto zostanie kandydatem w wyborach prezydenckich.

"To jest ostatnia ważna rzecz, jaką ma w ręku Jarosław Kaczyński"

"To jest ostatnia ważna rzecz, jaką ma w ręku Jarosław Kaczyński"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na jeziorze Kiwu we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga wywróciła się łódź z pasażerami. Zginęło co najmniej 78 osób - przekazała agencja Reutera.

Wywrócona łódź z pasażerami. Dziesiątki ofiar

Wywrócona łódź z pasażerami. Dziesiątki ofiar

Źródło:
PAP, Reuters

179 osób, w tym 134 obywateli Ukrainy, zostało ewakuowanych z Libanu. Samolot z Bejrutu, którym przylecieli, wylądował na lotnisku w Jasionce (województwo podkarpackie) we wtorek. - Nie oczekiwałam, że ktokolwiek będzie się martwił o Ukraińców przebywających za granicą, gdzieś tam na Bliskim Wschodzie - przyznała mieszkanka Mikołajowa, miasta na południu Ukrainy. O ewakuacji poinformował wywiad wojskowy w Kijowie.

Ewakuacja z Libanu. "Nie oczekiwałam, że ktokolwiek będzie się o to martwił"

Ewakuacja z Libanu. "Nie oczekiwałam, że ktokolwiek będzie się o to martwił"

Źródło:
TVN24

Fałszywy pracownik banku próbował przekonać swoją ofiarę do zainstalowania na telefonie niebezpiecznej aplikacji. Nie wiedział, że dodzwonił się do policjanta z Elbląga, który nie dał się nabrać i nagrał rozmowę.

Oszust podawał się za pracownika banku. Telefon odebrał policjant, który nagrał rozmowę

Oszust podawał się za pracownika banku. Telefon odebrał policjant, który nagrał rozmowę

Źródło:
tvn24.pl

Voyager 2 stracił ważny instrument pomiarowy, jednak nie doszło do tego w wyniku kosmicznej katastrofy. NASA zdecydowała się na wyłączenie systemu badania plazmy z powodu kurczących się zapasów paliwa. Inżynierowie mają nadzieję, że dzięki temu misja Voyagera 2 się wydłuży.

Voyager 2 leci dalej, ale bez ważnego systemu

Voyager 2 leci dalej, ale bez ważnego systemu

Źródło:
NASA

Prokuratura Krajowa poinformowała o tym, że w czwartek odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli Zjednoczonych Emiratów Arabskich i strony polskiej w sprawie ekstradycji Sebastiana M. do Polski. Mężczyzna jest ścigany po tragicznym wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Strona emiracka przekazała, że prokurator wyznaczony do udziału w postępowaniu ekstradycyjnym przesłuchał Polaka, który nie przyznaje się do winy.

Sebastian M. przesłuchany przez emirackiego prokuratora. Nie przyznał się i mówił o "motywacji politycznej"

Sebastian M. przesłuchany przez emirackiego prokuratora. Nie przyznał się i mówił o "motywacji politycznej"

Źródło:
tvn24.pl

36-letni kierowca, który w nocy nie zatrzymał się do kontroli i próbował potrącić policjanta, został ujęty przez mundurowych. W trakcie ucieczki mężczyzna uszkodził radiowóz i rozdzielnię elektryczną. Po zatrzymaniu wyszło na jaw, że ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Nocny pościg ulicami Gdyni. Kierujący próbował potrącić policjanta

Nocny pościg ulicami Gdyni. Kierujący próbował potrącić policjanta

Źródło:
KWP Gdańsk

Polska waluta w czwartek od rana osłabiała się. Zdaniem Łukasza Zembika, dyrektora departamentu analiz DM TMS Brokers, w obliczu niepewności i podwyższonej awersji do ryzyka dolar stanowi walutę pierwszego wyboru, co powoduje kontynuację tendencji deprecjacji złotego.

Złoty traci siły. "Dziś ten trend jest kontynuowany"

Złoty traci siły. "Dziś ten trend jest kontynuowany"

Źródło:
PAP

- Prezes NBP nie ma prawa przyznawać sobie żadnej premii. Na tym w zasadzie mogę zakończyć odpowiedź. To rutynowe działania NBP, które od zawsze, na tej samej podstawie prawnej, są dokonywane przez te same ciała i w ten sam sposób - tak na pytanie o wzrost swojego wynagrodzenia odpowiedział podczas konferencji prasowej Adam Glapiński. Wcześniej komunikat w tej sprawie wystosował Narodowy Bank Polski, który tłumaczy, że wynagrodzenie prezesa NBP kształtuje się na poziomie około 35 procent średniej wynagrodzeń prezesów banków komercyjnych.

"Współczuję pani". Prezes NBP odpowiada na pytanie o podwyżkę

"Współczuję pani". Prezes NBP odpowiada na pytanie o podwyżkę

Źródło:
PAP

Sąd Najwyższy uchylił wyrok z 2022 roku skazujący kardiochirurga Mirosława G. na pół roku więzienia w zawieszeniu za nieumyślne narażenie pacjenta na utratę życia i umorzył sprawę z powodu przedawnienia. Oznacza to, że sprawa kawałka gazika pozostawionego w sercu pacjenta dobiega końca po blisko 18 latach od zdarzenia.

Wyrok w sprawie kardiochirurga Mirosława G. uchylony. Decyzja Sądu Najwyższego

Wyrok w sprawie kardiochirurga Mirosława G. uchylony. Decyzja Sądu Najwyższego

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Podczas przesłuchania Doroty Brejzy przed komisją śledczą do spraw Pegasusa uwagę przewodniczącej przykuł element jej garderoby, nawiązujący do nazwy akcji CBA wobec jej męża. - Ma pani piękną, symboliczną broszkę. I chciałabym się zapytać, co pani wie o sprawie operacyjnej? - zwróciła się do świadka Magdalena Sroka.

Wymowna broszka Doroty Brejzy. Co oznacza

Wymowna broszka Doroty Brejzy. Co oznacza

Źródło:
TVN24

Trybunał Konstytucyjny wydał zabezpieczenie w sprawie możliwości postawienia przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. W składzie orzekającym znalazły się między innymi prezes TK Julia Przyłębska i była posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.

Trybunał Konstytucyjny "postanowił o zabezpieczeniu" w sprawie Świrskiego

Trybunał Konstytucyjny "postanowił o zabezpieczeniu" w sprawie Świrskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Dostawcy wody przynajmniej raz w roku będą musieli informować odbiorców o jej cenie w porównaniu z ceną wody butelkowanej - wynika z nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę. Odbiorcy faktur lub aplikacji będą informowani też między innymi o rocznym zużyciu wody i jej jakości.

Nowe obowiązki dla dostawców wody. Jest projekt

Nowe obowiązki dla dostawców wody. Jest projekt

Źródło:
PAP

Archeolodzy rozpoczęli prace w miejscu dawnej synagogi Goldbergów w Otwocku. Świątynia mieściła 650 wiernych. Przed wojną odbywały się w niej różne uroczystości, nie tylko religijne. W 1940 roku została rozebrana.

"Wstępne prace ujawniły bezcenne relikty dające obraz tej niezwykłej budowli"

"Wstępne prace ujawniły bezcenne relikty dające obraz tej niezwykłej budowli"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W czwartek doszło do największego w tym cyklu rozbłysku słonecznego. Zjawisko zaliczone zostało do klasy X9.05 i, co istotne, doszło do niego w centralnej względem Ziemi części tarczy słonecznej. Oznacza to, że może on doprowadzić do powstania sporej burzy geomagnetycznej, a co za tym idzie, także zorzy polarnej.

Najsilniejszy rozbłysk na Słońcu w tym cyklu. Skierowany "prawie centralnie w stronę Ziemi"

Najsilniejszy rozbłysk na Słońcu w tym cyklu. Skierowany "prawie centralnie w stronę Ziemi"

Źródło:
Space Weather Live, "Z głową w gwiazdach", space.com

Polska w najbliższym czasie znajdzie się w strefie opadów związanych z pojawieniem się niżu genueńskiego Finny. Cyklon najbardziej aktywny będzie w piątek, gdy miejscami w ciągu dnia i nocy spadnie do 30-40 litrów wody na metr kwadratowy. Prognozy wskazują jednak na to, że ten układ baryczny nie zostanie w naszym sąsiedztwie na długo.

Kolejny niż genueński zahaczy o Polskę. Możliwe "utrudnienia komunikacyjne"

Kolejny niż genueński zahaczy o Polskę. Możliwe "utrudnienia komunikacyjne"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Centralne Dowództwo USA (CENTCOM) pokazało nagrania przedstawiające, jak z amerykańskich niszczycieli rakietowych odpalane są pociski przechwytujące irańskie rakiety balistyczne. Jak przekazano, okręty te "zniszczyły wiele irańskich rakiet" lecących w kierunku Izraela.

Tak amerykańskie niszczyciele zatrzymywały irańskie rakiety. Nagrania

Tak amerykańskie niszczyciele zatrzymywały irańskie rakiety. Nagrania

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

Księżna Kate i książę William podzielili się w mediach społecznościowych zdjęciami z Liz Hatton, 16-letnią fotografką cierpiącą na nowotwór. BBC pisze o "liście marzeń" nastolatki, która miała okazję fotografować uroczystość na zamku Windsor.

Księżna Kate i jej 16-letnia gościni na wyjątkowych zdjęciach. "Jej siła inspiruje nas oboje"

Księżna Kate i jej 16-letnia gościni na wyjątkowych zdjęciach. "Jej siła inspiruje nas oboje"

Źródło:
BBC, tvn24.pl

"Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu", "To ucieczka do bunkra" - piszą internauci, pokazując biegnącego premiera Izraela. Nagranie to zostało opublikowane kilka lat temu i nie ma nic wspólnego z najnowszymi wydarzeniami w Izraelu.

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Źródło:
Konkret24

Tegoroczny początek Tygodnia Grubego Niedźwiedzia na Alasce został przyćmiony przez starcie, do którego doszło między dwoma niedźwiedziami uczestniczącymi w konkursie. Niedźwiedź z numerem 469 zaatakował niedźwiedzia z numerem 402, doprowadzając do jego śmierci. Start zawodów został opóźniony, a niedźwiedź-agresor wykluczony z konkursu.

Uczestnik konkursu na najgrubszego niedźwiedzia wykluczony z zawodów

Uczestnik konkursu na najgrubszego niedźwiedzia wykluczony z zawodów

Źródło:
NBC News, CNN, BBC, tvn24.pl

Dla dziennikarza tygodnika "Stern" miał to być przyjemny wyjazd w wolne dni. Jednak gdy jego pociąg zatrzymano na niemal dwie godziny w Hamburgu i zamknięto drzwi, wewnątrz zapanował strach - opisuje portal magazynu. Wszystko w związku z podejrzeniem śmiertelnie groźnego wirusa Marburg.

"110 minut strachu". Zatrzymany pociąg i wirus Marburg

"110 minut strachu". Zatrzymany pociąg i wirus Marburg

Źródło:
stern.de, tvn24.pl., BBC

Po siedmiu latach od zniknięcia mieszkańca Oleśnicy (woj. świętokrzyskie) policjanci znaleźli jego ciało i rozwikłali zagadkę śmierci 65-latka. Śledczy odkryli, że mężczyzna w 2017 roku został potrącony przez samochód. Kierowca i pasażer, zamiast wezwać pomoc, mieli wywieźć poszkodowanego do lasu i tam zakopać zwłoki. Obaj zostali aresztowani i usłyszeli zarzuty.

Po latach znaleźli jego ciało. I mężczyzn, którzy je zakopali

Po latach znaleźli jego ciało. I mężczyzn, którzy je zakopali

Źródło:
PAP

Prokurator generalny podjął decyzję o zawieszeniu prokuratora Jerzego Ziarkiewicza w na okres sześciu miesięcy - powiadomiła w czwartek Prokuratura Krajowa. Ziarkiewicz, wobec którego prowadzono postępowanie dyscyplinarne, miał w sposób "oczywisty i rażący" naruszyć przepisy prawa oraz "uchybić godności urzędu". Nazwisko Ziarkiewicza pojawiło się w mediach w kontekście przechowywania w garażu akt postępowań i blokowania przez lata spraw dotyczących polityków PiS.

"Oczywiste i rażące naruszenia prawa" oraz "uchybienie godności urzędu"

"Oczywiste i rażące naruszenia prawa" oraz "uchybienie godności urzędu"

Źródło:
tvn24.pl

Kuba pamięta nadjeżdżający z naprzeciwka samochód, który uderzył najpierw w Pawła, później w niego - to, jak leciał w powietrzu i uderzył głową o asfalt, i to, że auto przejechało mu po prawej nodze. Kuba przeżył wypadek, życia Pawła nie udało się uratować. Za kierownicą opla merivy, który wjechał w dwóch 11-latków, siedziała 79-letnia obecnie Stanisława B. Biegły ustalił, że jechała za szybko i nieostrożnie, nie hamowała. Kobieta została oskarżona o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Nie przyznaje się do winy. Grozi jej do ośmiu lat więzienia.

Jeden chłopiec leżał we krwi, drugi krzyczał, że nie chce umierać

Jeden chłopiec leżał we krwi, drugi krzyczał, że nie chce umierać

Źródło:
tvn24.pl

Liu Wenjie, dyrektorka finansowa prowincji Hunan, zginęła wypadając z balkonu własnego apartamentu na 12. piętrze wieżowca. Tuż za nią z tego samego balkonu wypadło dwóch młodych mężczyzn. Chińskie władze przekazały, że było to zabójstwo i wyciszyły sprawę, co jednak jedynie podsyciło spekulacje. Dyrektorka była bowiem wysoko postawioną przedstawicielką partii, a w tle sprawy są wielkie pieniądze.

Decydowała o miliardach, wypadła z balkonu. Za nią dwaj młodzi mężczyźni

Decydowała o miliardach, wypadła z balkonu. Za nią dwaj młodzi mężczyźni

Źródło:
Caixin, China Daily, Foreign Policy, dimsumdaily.hk, tvn24.pl

Na kilkadziesiąt minut wstrzymano odprawy na stołecznym Lotnisku Chopina. Powód? Wybuch walizki jednego z pasażerów. Rzeczniczka lotniska wyjaśnia, co się wydarzyło.

Wybuch walizki na lotnisku. "Rozszczelnienie hermetycznie zamkniętego pojemnika"

Wybuch walizki na lotnisku. "Rozszczelnienie hermetycznie zamkniętego pojemnika"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Władze Dominikany planują deportować nawet dziesięć tysięcy migrantów tygodniowo. Dotknie to przede wszystkim Haitańczyków, których tysiące przekraczają granicę, uciekając z ogarniętej przemocą ojczyzny. - Jesteśmy zmuszeni działać zdecydowanie - przekazał rzecznik prezydenta.

Turystyczny raj chce deportować 10 tysięcy migrantów tygodniowo

Turystyczny raj chce deportować 10 tysięcy migrantów tygodniowo

Źródło:
Reuters, BBC
Setki takich ofert. "Rujnują ludziom życie"

Setki takich ofert. "Rujnują ludziom życie"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po gwałtownej pogodzie, jaką przyniósł nam wrzesień, nadeszła chwila spokoju. Czy październik pokaże nam bardziej przyjazne oblicze jesieni? O tym, jak w różnych modelach meteorologicznych rysują się kolejne tygodnie, opowiada synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Czy czeka nas złota polska jesień? Synoptyk o najnowszych wyliczeniach modeli

Czy czeka nas złota polska jesień? Synoptyk o najnowszych wyliczeniach modeli

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rząd chce powołać instytut badawczy, który zajmie się rozwojem sztucznej inteligencji w Polsce - zapowiedział w czwartek wicepremier Krzysztof Gawkowski. Polityk poinformował, że instytut miałby rozpocząć swoje działania wraz z początkiem nowego roku. W jego tworzeniu kluczowy udział wziąć ma profesor Piotr Sankowski.

Zwrot w sprawie prac nad sztuczną inteligencją. Rząd powoła nowy instytut

Zwrot w sprawie prac nad sztuczną inteligencją. Rząd powoła nowy instytut

Źródło:
PAP
Lewica ma problem z IDEAS NCBR. "Jeśli Gdula bardziej fiknie, to będzie dla niego game over"

Lewica ma problem z IDEAS NCBR. "Jeśli Gdula bardziej fiknie, to będzie dla niego game over"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Liczba osób, które zginęły w wyniku uderzenia huraganu Helene, przekroczyła 190. W środę do Karoliny Północnej, jednego ze stanów najbardziej spustoszonych przez żywioł, udał się prezydent USA Joe Biden. Do sprzątania skutków kataklizmu skierowano żołnierzy. Bez prądu wciąż pozostaje ponad milion odbiorców.

"Ta katastrofa nie przypomina niczego, czego kiedykolwiek doświadczyliśmy"

"Ta katastrofa nie przypomina niczego, czego kiedykolwiek doświadczyliśmy"

Źródło:
PAP, CNN

Studentów jest coraz mniej. Jedną z przyczyn są rosnące koszty, w tym wynajem mieszkania. Rozwiązaniem problemu mogłyby być tanie akademiki, ale liczba miejsc dostępnych dla studentów także spada. Minister nauki i szkolnictwa wyższego zapowiada jednak, że na realizację wciąż ma szansę program "Akademiki za złotówkę". - To jest kwestia refundacji kosztów uczelniom i kwestia naliczenia subwencji. Wszystko jest realne, tylko wszystko kosztuje - stwierdził.

Już tylko trochę ponad połowa maturzystów chce studiować. Przyczyna? Rosnące koszty

Już tylko trochę ponad połowa maturzystów chce studiować. Przyczyna? Rosnące koszty

Źródło:
tvn24.pl