Aleksander Gawronik usłyszał wyrok w sprawie podżegania do zabójstwa dziennikarza

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Aleksander Gawronik: Nie mam nic wspólnego z zaginięciem Jarosława Ziętary
Aleksander Gawronik: Nie mam nic wspólnego z zaginięciem Jarosława ZiętaryTVN 24 Poznań
wideo 2/13
Aleksander Gawronik: Nie mam nic wspólnego z zaginięciem Jarosława ZiętaryTVN 24 Poznań

Sąd Apelacyjny w Poznaniu utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji uniewinniający Aleksandra Gawronika od zarzutu podżegania do zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary. Wyrok wydany w piątek jest prawomocny.

W lutym 2022 roku sąd I instancji nieprawomocnie uniewinnił byłego senatora. Prokuratura, która zaskarżyła w całości wyrok poznańskiego sądu okręgowego, domagała się uchylenia orzeczenia sądu I instancji i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania. Obrona chciała natomiast utrzymania w mocy zaskarżonego wyroku.

Prokuratura oskarżyła byłego senatora Aleksandra Gawronika (zgodził się na publikację pełnego nazwiska) o to, iż "chcąc, aby inne osoby dokonały porwania, pozbawienia wolności, a następnie zabójstwa Jarosława Ziętary, w związku z jego zawodowym zainteresowaniem i planowanymi publikacjami dotyczącymi tzw. szarej strefy gospodarczej, nakłaniał do tego ustalonych pracowników ochrony firmy Elektromis, w szczególności w ten sposób, że podczas prowadzonej z nimi rozmowy, dotyczącej wpływu na postawę Jarosława Ziętary, stwierdził: on ma być skutecznie zlikwidowany".

Aleksander Gawronik rozmawiał z dziennikarzami po wyjściu z sali rozprawTVN24

"Trudno zachować twarz, kiedy wszyscy opowiadają dyrdymały"

Aleksander Gawronik po wyjściu z sali rozpraw mówił dziennikarzom, że cała sprawa nieodwracalnie zmieniła jego życie. - Trudno zachować pozycję, twarz, nazwisko w sytuacji, kiedy wszyscy opowiadają dyrdymały. Pan prokurator, który stoi za moimi plecami znakomicie umie manipulować dziennikarzami, to jest naprawdę znakomity fachowiec od tego, gorzej z dowodami - mówił Gawronik. Jego obrońca, adw. Paweł Szwarc zapytany, czy jego klient będzie domagał się zadośćuczynienia za kilka miesięcy spędzonych w areszcie, odpowiedział, że jeszcze nie zapadła decyzja. - Na pewno będziemy rozważać tę kwestię. W tej chwili to na gorąco trudno nam powiedzieć czy pan będzie jeszcze chciał brać udział w kolejnych postępowaniach. Jest zmęczony, ten okres wielu lat postępowania wywarł wpływ, tak jak pan Gawronik powiedział i myślę, że na tym etapie to będzie sobie odpoczywał - powiedział mecenas Szwarc.

Prokurator Piotr Kosmaty nie zgadza się z orzeczeniem sąduTVN24

Prokurator: będę korzystał do końca ze wszystkich możliwości prawnych

Z wyrokiem sądu nie zgadza się prokurator Piotr Kosmaty. - Całkowicie nie zgadzam się z dzisiejszym orzeczeniem sądu, jak państwo słyszeliście w jego uzasadnieniu, były poddane ocenie te same dowody jak przez sąd I instancji, po prostu sąd inaczej ocenia te dowody, zmierzając do tego, że świadkowie są niewiarygodni. Natomiast ja uważam, że ten materiał dowodowy, który został zgromadzony na etapie śledztwa, jak i później w całym procesie w pełni wykazał, że Aleksander Gawronik dopuścił się tego czynu no i będę korzystał do końca ze wszystkich możliwości prawnych, aby mówiąc kolokwialnie walczyć o sprawiedliwość, a mianowicie doprowadzić do skazania pana Gawronika - powiedział Piotr Kosmaty.

Proces toczył się od ośmiu lat

Proces Gawronika toczył się przed poznańskim sądem okręgowym od stycznia 2016 roku. W lutym 2022 roku sąd uniewinnił byłego senatora. Prokuratura zaskarżyła wyrok sądu I instancji.

Proces apelacyjny Gawronika ruszył pod koniec czerwca ubiegłego roku.

Prokuratura w mowach końcowych domagała się uchylenia orzeczenia sądu pierwszej instancji i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania.

"Służby kłamały w sprawie Jarka"

Autor aktu oskarżenia przeciwko Gawronikowi prok. Piotr Kosmaty bardzo szczegółowo odniósł się w mowie końcowej do całego materiału dowodowego, w tym do zeznań kluczowych świadków. Wskazał także na szereg błędów poczynionych przez sąd I instancji w tej sprawie, co – w jego opinii – przemawia za tym, by wyrok sądu okręgowego został uchylony. - Jestem w pełni przekonany, że te dowody, które zebrałem w postępowaniu przygotowawczym, które zostały uzupełnione przed sądem okręgowym, a nawet również tu, w pełni potwierdzają, że Aleksander Gawronik dopuścił się zarzuconego mu aktem oskarżenia czynu – mówił.

CZYTAJ TEŻ: Decyzja sądu po 30 latach od zabójstwa Jarosława Ziętary. "Ryba" i "Lala" uniewinnieni

Oskarżyciel posiłkowy, brat dziennikarza Jacek Ziętara, poparł apelację prokuratury w tej sprawie. W swojej mowie podkreślił, że lata temu jego rodzina doświadczyła wielkiej tragedii. - Zaginął, a jak się później okazało zginął młody, 24-letni chłopak, który był na starcie swojego życia, wchodził dopiero w dorosłe życie. Miał już na to życie jakiś pomysł, pierwsze sukcesy. Moi rodzice, a przede wszystkim ojciec, zwrócił się wtedy do organów państwowych, w sposób naturalny, do ludzi, którzy tam pracowali. Zwrócił się do nich z pełnym zaufaniem i nadzieją, ale niestety srodze się na tych organach zawiedliśmy. Najpierw na policji, która właściwie nie wykazywała zaangażowania w sprawie; odnosiliśmy wrażenie jako rodzina, że działali tak, jakby mieli włączony jakiś niewidzialny hamulec, jakby grali na zwłokę. A nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć jak ważne są te pierwsze dni w wyjaśnieniu tak trudnych zagadek – mówił.

W mowie końcowej wskazał także na rolę i zachowanie służb specjalnych w tej sprawie. Jak mówił, "służby te powołane do ochrony interesów państwa zapomniały chyba, że państwo tworzą jego obywatele". - Od samego początku służby kłamały w sprawie Jarka. Dlaczego, to nie wiadomo, bo to jest podobno tajemnica państwowa - a wszyscy wiemy o kontaktach Jarka z tymi służbami, i wiemy też, że służby wiedziały doskonale kim Jarek był. Dlaczego nie chciały pomóc w wyjaśnieniu tej zagadki? Czy w interesie służb leży chronienie bandytów? Czy zapomniały, że chronić państwo to oznacza również chronić zwykłych obywateli? – dodał. Podkreślił także, że jego brat zginął na początku lat 90., w okresie transformacji ustrojowej. - My jako rodzina z biegiem lat widzieliśmy, jak w soczewce, że ludzie, którzy z racji swoich obowiązków powinni nam pomóc w wyjaśnieniu sprawy – albo się zwyczajnie boją, albo są uwikłani w jakieś układy – zaznaczył.

Jacek Ziętara poparł apelację prokuratury w tej sprawie i zwrócił się o uchylenie wyroku sądu I instancji i skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.

"Prokuratura ma problem, bo nie ma żadnego artykułu"

Obrońca byłego senatora adw. Paweł Szwarc w mowie końcowej podkreślał, że wyrok sądu I instancji broni się w dostateczny sposób. - Sąd wyjątkowo wnikliwie, oceniając zebrane w sprawie materiał dowodowy, ocenił zeznania świadków - ocenił.

W swojej mowie podkreślił, że Jarosław Ziętara był młodym, poczatkującym dziennikarzem i nie stanowił żadnego zagrożenia dla jego klienta. - Na pewno nie było to pierwsze, drugie, dziesiąte i tysięczne pióro Polski. Ma to znaczenie w tej sprawie, bo czym innym byłoby gdyby miał cokolwiek napisać dziennikarz uznany, a czym innym jeżeli osoba, która skończyła studia - ponieważ ewentualne zagrożenie, hipotetycznie rozważając, gdyby się takie miało pojawić, byłoby zupełnie innej skali – mówił, dodając: - A jak może przeszkadzać dziennikarz? Albo coś napisać i tu prokuratura ma problem, bo nie ma żadnego artykułu o moim mandancie ze strony pana Ziętary, albo ewentualnie mógłby gromadzić jakiekolwiek dowody przeciwko mojemu klientowi - ale w jaki sposób miałby się on o tym dowiedzieć? Nie ma takiej możliwości chyba, że byłby telepatą - ale gdyby był, to by pewnie w tym postępowaniu nie musiał już uczestniczyć.

CZYTAJ TEŻ: Jarosław Ziętara wyszedł do redakcji i zniknął bez śladu

Zaznaczył także, że Ziętara o wskazywanym przez prokuraturę zamiarze napisania o Gawroniku, nie wspominał ani przełożonym w redakcji, ani kolegom, ale swojej dziewczynie. - Problem, który ma prokuratura jest następujący: nie ma motywu. Nie ma motywu, dla którego mój mandant chciałby, czy musiałby chcieć śmierci pana Ziętary. Żeby podżegać do zabójstwa trzeba mieć naprawdę bardzo dobry powód – i ten powód nie wychodzi z tych akt (…) To, że pojawiła się kwestia Art-B... O Art-B pisały tysiące dziennikarzy i wielu z nich bardzo krytycznie o moim mandancie i łączą ich dwie rzeczy: że pisali o moim mandancie, i że żyją, nikt nie zaginął – powiedział.

"Symbol porażki organów ścigania"

Zaznaczył też, że kolejny "problem prokuratury jest taki, że ta sprawa to jest jedna z trzech spraw - mam na myśli jeszcze sprawy Jaroszewiczów i gen. Papały - która jest symbolem porażki organów ścigania". - One bardzo chciały w tej sprawie również odnieść sukces za wszelką cenę, stąd dano wiarę wszystkim absurdalnym świadkom, którzy próbowali uzyskać, a to polepszenie swoich warunków w więzieniu, czy wręcz zwolnienie - powiedział.

Oskarżony zaznaczył w sądzie, że akt oskarżenia w tej sprawie bardziej przypomina "scenariusz filmowy, niż akt oskarżenia". Dodał, że w tamtym okresie "był otoczony wianuszkiem dziennikarskiej elity". - Pisano o mnie i dobrze, i źle. Pisano o Art-B, ale w sprawach kantorów nie było nigdy nic złego. Czy były niepochlebne artykuły? Były. Czy coś się z tego tytułu wydarzyło? Nie – zaznaczył.

Autorka/Autor:pk, FC/tok

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

We wtorek parlamentarzyści zostaną poinformowani o masowym naruszeniu danych personelu ministerstwa obrony - podała w poniedziałek wieczorem brytyjska stacja Sky News. Według telewizji cyberatak miał zostać przeprowadzony przez Chiny.

Sky News: Cyberatak na brytyjski resort obrony. Stoją za nim Chiny

Sky News: Cyberatak na brytyjski resort obrony. Stoją za nim Chiny

Źródło:
Sky News

Nie żyje Jacek Zieliński, wielki polski kompozytor, muzyk, współtwórca Skaldów - poinformowała w mediach społecznościowych krakowska Piwnica pod Baranami. Jacek Zieliński miał 77 lat.

Nie żyje Jacek Zieliński. Był współtwórcą grupy Skaldowie

Nie żyje Jacek Zieliński. Był współtwórcą grupy Skaldowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W czerwcu zacznie obowiązywać wymóg posiadania polskiego prawa jazdy przez wszystkich taksówkarzy z zagranicy. Według Uber Polska nowe przepisy pogłębią deficyt pracowników. "W największych miastach z rynku zostanie wyeliminowanych nawet 30 procent kierowców wykonujących prawie 50 procent przejazdów taxi na aplikację" - poinformowała w odpowiedzi przesłanej TVN24 Iwona Kruk, rzeczniczka prasowa Uber Polska. Przytoczyła też raport, z którego wynika, że ceny przejazdów mogą wzrosnąć o połowę.

Tę branżę może czekać exodus. "Zostanie wyeliminowanych nawet 30 procent kierowców"

Tę branżę może czekać exodus. "Zostanie wyeliminowanych nawet 30 procent kierowców"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Rozumiem działanie prezesa Kaczyńskiego z wystawieniem Daniela Obajtka jako działania profrekwencyjne. Obajtek, jak nikt inny, zadziała na zmobilizowanie elektoratu Platformy Obywatelskiej - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.

Marcin Mastalerek: Kaczyński dba o frekwencję, Tusk już to wykorzystuje

Marcin Mastalerek: Kaczyński dba o frekwencję, Tusk już to wykorzystuje

Źródło:
TVN24

Wracam do polityki - oświadczył w poniedziałek były prezes TVP Jacek Kurski. Poinformował, że "został przyjęty ponownie do Prawa i Sprawiedliwości". Kurski zasilał bowiem szeregi tej formacji już w przeszłości, ale został z niej wykluczony. Teraz jako kandydat PiS będzie starał się o mandat europosła.

Jacek Kurski: zostałem przyjęty ponownie do Prawa i Sprawiedliwości

Jacek Kurski: zostałem przyjęty ponownie do Prawa i Sprawiedliwości

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

- Trzeba o tym myśleć w kategoriach zagrożenia państwa - tak zwrócenie się sędziego Tomasza Szmydta o azyl na Białorusi komentował w "Tak jest" w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. - Wygląda na to, że wiedział, że polski wywiad depcze mu już po piętach i nie miał innego wyjścia, tylko zwrócić się do Białorusi o azyl polityczny - powiedział natomiast europoseł PiS Kosma Złotowski.

"Najbardziej prawdopodobna" i "chyba jedyna możliwa interpretacja" działań Szmydta

"Najbardziej prawdopodobna" i "chyba jedyna możliwa interpretacja" działań Szmydta

Źródło:
TVN24

Tomasz Szmydt, który uciekł i poprosił o azyl na Białorusi, pozostaje w spisie orzekających sędziów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W najbliższych tygodniach miał się zajmować m.in. sprawami dotyczącymi bezpieczeństwa państwa.

Sprawy klauzul "tajne" i "NATO SECRET". Tym miał się zajmować sędzia Szmydt

Sprawy klauzul "tajne" i "NATO SECRET". Tym miał się zajmować sędzia Szmydt

Źródło:
PAP

Sędzia Tomasz Szmydt, który miał poprosić o azyl na Białorusi, pracował między innymi w tak zwanej neo-KRS, był również jednym z bohaterów afery hejterskiej. "Marzył, by być niezależnym w tym, co robi" - czytamy w wydaniu kwartalnika "Krajowa Rada Sądownictwa" sprzed ponad dekady. Kim jest sędzia Tomasz Szmydt i co jeszcze o nim wiemy?

Tomasz Szmydt. Co wiemy o sędzim, który poprosił o azyl na Białorusi

Tomasz Szmydt. Co wiemy o sędzim, który poprosił o azyl na Białorusi

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na terenie jednej ze szkół średnich w Łomży 15-letni uczeń został postrzelony z broni pneumatycznej. Trafił do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawcą jest inny uczeń - poinformował TVN24 starszy posterunkowy Konrad Karwacki z zespołu prasowego podlaskiej policji.

Strzały w szkole w Łomży. Ranny 15-latek

Strzały w szkole w Łomży. Ranny 15-latek

Źródło:
TVN24

Kierowca autobusu linii 176 zauważył leżącego w autobusie pasażera. Zaniepokojony wezwał strażników miejskich. Mężczyzna z Ukrainy miał złamany nos, zakrwawioną głowę, poważne obrażenia ręki. Nie chciał, aby wzywać pogotowie, bo bał się kosztów.

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwóch policjantów i biegły weszli w poniedziałek do krakowskiego Szpitala Specjalistycznego imienia Stefana Żeromskiego. Jest to związane ze śledztwem prowadzonym w związku z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. W TVN24 ujawniliśmy nagranie, na którym widać lekarza podłączonego do kroplówki w czasie przyjmowania pacjentów. Miał zażywać silnie uzależniające środki.

Policja i biegły w szpitalu, w którym lekarz miał zażywać fentanyl 

Policja i biegły w szpitalu, w którym lekarz miał zażywać fentanyl 

Źródło:
TVN24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Kmita przepadł w poniedziałkowym głosowaniu na nowego marszałka województwa małopolskiego. Nie uzyskał wymaganej większości głosów, choć był on rekomendowany przez PiS, które w sejmiku ma większość. Co więcej, był jedynym zgłoszonym kandydatem.

Rekomendowało go PiS, które miało w sejmiku większość. Jedyny kandydat na marszałka i tak przepadł

Rekomendowało go PiS, które miało w sejmiku większość. Jedyny kandydat na marszałka i tak przepadł

Źródło:
PAP

Izraelski gabinet wojenny jednogłośnie zatwierdził kontynuowanie operacji w Rafah na południu Strefy Gazy, by "wywrzeć presję na Hamas" - poinformowało w poniedziałek biuro premiera Benjamina Netanjahu. Media donoszą o trwającym bombardowaniu Rafah.

Izrael kontynuuje ostrzał "ostatniego bastionu Hamasu"

Izrael kontynuuje ostrzał "ostatniego bastionu Hamasu"

Źródło:
PAP

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Urzędzie Morskim w Szczecinie podpisano umowę na przygotowanie studium wykonalności i raportu środowiskowego dla wschodniego toru podejściowego do portu w Świnoujściu. Wartość umowy wynosi blisko 10 milionów złotych. Powstanie toru jest kluczowe dla budowy w Świnoujściu terminala obsługującego wielkie kontenerowce.

Terminal kontenerowy w Świnoujściu. Jest ważna decyzja

Terminal kontenerowy w Świnoujściu. Jest ważna decyzja

Źródło:
PAP

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość z okazji Dnia Strażaka. To pokłosie sytuacji, do której doszło podczas wystąpienia ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego.

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP

Były poseł Prawa i Sprawiedliwości Grzegorz J. został skazany w sprawie korupcji oraz powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych. Ma trafić do więzienia.

Były poseł PiS skazany na więzienie

Były poseł PiS skazany na więzienie

Źródło:
PAP

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Około 40 osób brało udział w bójce na Placu Wolności w Głownie (Łódzkie). Policja, która pojawiła się na miejscu, nikogo już jednak nie zastała, a film, który pojawił się w sieci, zniknął. Władze miasta poprosiły o zwiększenie liczby patroli i zapowiedziały, że powstanie nowoczesny monitoring.

Bójka z udziałem kilkudziesięciu osób w centrum miasta

Bójka z udziałem kilkudziesięciu osób w centrum miasta

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami. Wyładowaniom towarzyszyć mogą opady gradu. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Niebezpiecznie na południu kraju. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Niebezpiecznie na południu kraju. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Poniedziałek przyniósł części kraju gwałtowną aurę. Pojawiły się burze, którym towarzyszył silny wiatr. Na Pomorzu wiało tak mocno, że drzewo spadło na tory. Konieczna była interwencja strażaków. Materiały z burzowego poniedziałku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Kilka dni temu na A2 w pobliżu Mińska Mazowieckiego pojawił się łoś. Doszło do zderzenia, w wyniku którego do szpitala na badania przewieziono pięć osób, w tym troje dzieci. Zwierzę nie przeżyło. Jak to możliwe, że łoś dostał się na ogrodzoną autostradę? Pytamy zarządcę drogi.

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ile włożyć do koperty z okazji pierwszej komunii świętej? To pytanie pojawia się wśród Polaków od lat na przełomie kwietnia i maja, kiedy młodzi członkowie ich rodzin przystępują do wspomnianego sakramentu. Odpowiedź brzmi: "to zależy", między innymi od tego, jaki jest stopień naszego pokrewieństwa z dzieckiem. Rodzice, chrzestni, dziadkowie czy wujkowie - w każdym z tych przypadków kwoty mogą być nieco inne.

Pierwsza komunia święta. Ile włożyć do koperty?

Pierwsza komunia święta. Ile włożyć do koperty?

Źródło:
tvn24.pl

"Polityczne zwycięstwo Donalda Tuska", "okazja do odwrócenia losu" i konsekwencja "bardziej prounijnego kursu" Polski - tak europejskie media komentują decyzję Komisji Europejskiej o zakończeniu procedury z artykułu 7 przeciwko Polsce.

"Polityczne zwycięstwo Donalda Tuska". Zagraniczne media o decyzji KE w sprawie artykułu 7

"Polityczne zwycięstwo Donalda Tuska". Zagraniczne media o decyzji KE w sprawie artykułu 7

Źródło:
Politico, Reuters, Euronews, Financial Times, tvn24.pl

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

Były prezes Orlenu i kandydat w wyborach europejskich Daniel Obajtek opublikował w mediach społecznościowych nagranie wideo z Bachorza w gminie Dynów. - To nie jest Budapeszt - mówił, nawiązując do doniesień o swoim pobycie na Węgrzech.

Daniel Obajtek odnaleziony. "To nie jest Budapeszt"

Daniel Obajtek odnaleziony. "To nie jest Budapeszt"

Źródło:
tvn24.pl

Prawo i Sprawiedliwość przekonuje, że nie chce wyjścia Polski z Unii Europejskiej, ale swój przekaz w kampanii do europarlamentu buduje na negatywnych obrazach wspólnoty. Przedstawiamy główne fałszywe narracje PiS o UE. Eksperci wyjaśniają, na czym polega ta strategia mobilizowania elektoratu "do walki o suwerenność" zamiast "przepisami dotyczącymi krzywizny banana".

Suwerenność, Zielony Ład, euro… Fałszywe narracje PiS o Unii Europejskiej

Suwerenność, Zielony Ład, euro… Fałszywe narracje PiS o Unii Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kuba Wojewódzki zdradził, kto wystąpi w kolejnym odcinku jego show. We wtorek na jego kanapie zasiądą aktor Michał Czernecki i influencerka Julia Żugaj. Start punktualnie o godzinie 22.40 w TVN i w Playerze. 

Julia Żugaj i Michał Czernecki gośćmi Kuby Wojewódzkiego

Julia Żugaj i Michał Czernecki gośćmi Kuby Wojewódzkiego

Źródło:
TVN24.pl

Już w najbliższą sobotę w szwedzkim Malmö odbędzie się 68. finał Konkursu Piosenki Eurowizji. Poprzedzą go dwa półfinały. Te odbędą się we wtorek, 7 maja, i w czwartek, 9 maja. Podczas nich wszystkich widzowie będą mogli głosować na swoje ulubione piosenki. Które z nich są obecnie najpopularniejsze?  

Najpopularniejsze piosenki Eurowizji 2024. Zestawienie  

Najpopularniejsze piosenki Eurowizji 2024. Zestawienie  

Źródło:
TVN24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24