Na początku kwietnia tego roku na drodze krajowej nr 10 w Grabównie (woj. wielkopolskie) doszło do śmiertelnego zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką. Zginęła wtedy kobieta, która prowadziła auto osobowe. Teraz przed sądem stanie mężczyzna, który nagrał i rozpowszechnił filmik z miejsca zdarzenia, na którym widać ofiarę. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Oficer prasowy pilskiej policji sierż. szt. Wojciech Zeszot przekazał, że sprawa dotyczy wypadku, do którego w kwietniu doszło na drodze krajowej nr 10 w Grabównie. W zderzeniu z ciężarówką zginęła wówczas kobieta kierująca samochodem osobowym.
CZYTAJ TAKŻE: Czołowe zderzenie osobówki z tirem. Oba pojazdy wpadły do rowu. Nie żyje jeden z kierowców
- Na miejscu zdarzenia jeden ze świadków postanowił nagrać telefonem komórkowym film. Na nagraniu było widać nie tylko uszkodzone pojazdy, ale również ofiarę wypadku. Materiał został rozpowszechniony za pośrednictwem popularnego internetowego komunikatora. Trafił do wielu osób, w tym także do mieszkańców naszego regionu, bliskich, przyjaciół oraz rodziny ofiary wypadku - wskazał policjant.
Powiadomieni o sytuacji pilscy funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy, który umożliwił prokuraturze skierowanie do sądu aktu oskarżenia wobec 44-latka. Mężczyzna odpowie za złamanie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych. Grozi mu kara grzywny, ograniczenie wolności lub do trzech lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP Piła