Okaleczony pies błąkał się po lesie. "Ktoś wydłubał mu oczy"

Pirat wraca już do zdrowia. Niestety, nigdy już nie będzie widział
Pirat wraca już do zdrowia. Niestety, nigdy już nie będzie widział
Źródło: Gabinet weterynaryjny OMNIVET Marcin Węgrzyn, Fundacja Altamira
W lesie przy miejscowości Smoliny (woj. lubuskie) znaleziono psa z wydłubanymi oczami. Trafił do gabinetu weterynaryjnego. Przeszedł już zabieg zszywania powiek. O sprawie poinformowano policję. Fundacja Altamira, która opiekuje się Piratem, będzie szukać teraz dla niego nowego domu.

Skulonego psa porzuconego w lesie zauważyli przed dwoma tygodniami mieszkańcy Smolin. O sprawie powiadomili urząd gminy. Ta na miejsce wysłała weterynarza.

Szybko okazało się, że rudy osłabiony psiak pozbawiony jest gałek ocznych. O pomoc poproszono fundację Altarira, która pomaga skrzywdzonym i porzuconym zwierzakom.

"Ktoś musiał mu wydłubać oczy"

Ci przekazali psa na zabieg. - Oczodoły były otwarte. Ktoś musiał mu wydłubać oczy - mówi weterynarz Marcin Węgrzyn.

Pirat - jak go nazwali - był bardzo osłabiony i wychudzony. Po ogólnych badaniach trafił na stół operacyjny. - Zabieg polegał na zamknięciu powiek na stałe, czyli ich zszyciu. Pozostawienie ich bez ochrony mogło skutkować infekcją bakteryjną, rozwijać by się tam mogły larwy much. Do wypełnienia oczodołów i przyspieszenia gojenia została użyta bogatopłytkowa fibryna. Piesek ma założone szwy, które będziemy ściągać w przyszłym tygodniu - wyjaśnia.

Szukają oprawcy i nowego domu

Piesek trafił na razie do wolontariuszy z Altamiry. Ta o bestialskim okaleczeniu psa poinformowała policję.

Gdy Pirat wróci do formy, fundacja poszukiwać będzie dla niego nowego domu. - Musi trafić do pomieszczenia, którego się nauczy. Jest na dobrej drodze, by odzyskać pełnię sił - mówi Węgrzyn.

Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: