Chciał kupić nieruchomość, więc wypłacił z banku 200 tys. zł. Wsiadł z gotówką do auta, położył pieniądze na siedzeniu. Wtedy do samochodu podbiegł nieznany mężczyzna i wyrwał teczkę z pieniędzmi. Nie działał sam.
To było w ubiegłą środę, w samo południe. 83-latek zadzwonił na policję i poinformował, że został okradziony. Jak twierdził, stracił 200 tys. zł.
- Poszkodowany poinformował funkcjonariuszy, że wypłacił gotówkę z banku, po czym wsiadł do swojego pojazdu i chciał odjechać. Nagle drzwi samochodu od strony pasażera otworzył nieznany mężczyzna, który chwycił teczkę z pieniędzmi przeznaczonymi na zakup nieruchomości i uciekł - mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska z nowosolskiej policji.
Łatwo nie było. Dowodów prawie brak. Od kradzieży minęła co najmniej godzina. Ale ze wstępnych ustaleń wynikało, że za kradzieżą stoi nie jedna a kilka osób. I te przypuszczenia szybko się potwierdziły.
- Okazało się, że trzech mieszkańców Nowej Soli jest zamieszanych w kradzież gotówki. Policjanci, którzy zajęli się tą sprawą, jeszcze tego samego dnia zatrzymali pierwszego z podejrzanych, 51-latka. Następnego dnia funkcjonariusze wytypowali i zatrzymali 27-latka. 24 sierpnia trzeci z podejrzanych, 56-latek, został zatrzymany - wylicza Sęczkowska.
Na razie policjantom udało się odzyskać tylko część skradzionych pieniędzy. Ile dokładnie? Tego nie zdradzają. Wiadomo tylko, że gotówkę ukryto w słoikach i kopertach.
Cała trójka usłyszała już zarzuty. Najbliższe miesiące podejrzani spędzą w areszcie.
Za swoje czyny mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja