Niepełnosprawni strzelali ze średniowiecznej machiny

Największym zainteresowaniem cieszył się Trebusz
Największym zainteresowaniem cieszył się Trebusz
Źródło: Gród Pobiedziska

Osoby niepełnosprawne mogły poczuć się jak średniowieczni wojownicy podczas oblężenia grodów nieprzyjaciela. W Grodzie Pobiedziska (woj. wielkopolskie) zorganizowano unikalną imprezę rekonstrukcyjną, jej głównym przesłaniem jest integracja osób niepełnosprawnych.

- Pod opieką instruktorów i opiekunów osoby niepełnosprawne miały możliwość strzelania z 10- metrowej, gigantycznej średniowiecznej machiny oblężniczej zwanej Trebuszem. – informuje Bartosz Styszyński z Grodu Pobiedziska.

Trebusz jak z średniowiecza

Trebusz był największą machiną oblężniczą średniowiecza o zasięgu około 200 m, machina z Pobiedzisk jest naturalnej wielkości. Była to pierwsza taka akcja, ale jak zapewniają organizatorzy, nie ostatnia. – Jest sens to robić, bo dla tych dzieciaków to ogromna frajda – kontynuuje Styczyński. Zwiedzający strzelali także z mniejszych machin, korzystali z tarana, zakuwali się w dyby, oraz zwiedzali gród.

Jednym z powodów, dla których zorganizowano imprezę, jest przerażający los niepełnosprawnych w średniowieczu. Niepełnosprawność była często traktowana jako kara za grzechy lub działanie sił nieczystych. Osoby niepełnosprawne posądzano również o kontakty z diabłem, a karano np. poprzez palenie na stosie.

Autor: mm//ec / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: