- Podtrzymuję opinię o papieżu Franciszku, ale dziś pewnie bym się powstrzymała od używania ostatecznych określeń – powiedziała była dyrektorka Teatru Ósmego Dnia w Poznaniu Ewa Wójciak. Prokuratura po raz drugi umorzyła postępowanie ws. znieważenia przez nią papieża. Wójciak skomentowała wybór Franciszka słowami "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży".
W marcu 2013 roku Wójciak, po wyborze papieża Franciszka, napisała na jednym z portali społecznościowych: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". W czerwcu 2014 roku prokuratura umorzyła śledztwo ws. znieważenia papieża uznając, że choć wpis miał charakter ewidentnie znieważający, to nie miał charakteru publicznego. Zażalenie na tę decyzję złożyły osoby, które wcześniej powiadomiły prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Wójciak. Sąd nakazał prokuraturze ponownie zająć się sprawą.
Brak znamion czynu zabronionego
Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus, śledczy umorzyli postępowanie w sprawie publicznego znieważenia głowy Państwa Watykańskiego poprzez zamieszczenie w portalu społecznościowym treści powszechnie uznanej za obelżywą i znieważenia w ten sposób uczuć religijnych innych osób. Prokuratura stwierdziła, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.
- Materiał dowodowy nie pozwala w sposób absolutnie pewny przyjąć, że zachowanie autora wpisu miało charakter publiczny oraz, że od strony podmiotowej towarzyszył mu wymagany w tym przypadku bezpośredni zamiar znieważenia głowy Państwa Watykańskiego lub uczuć religijnych innych osób – podała Mazur-Prus. Śledczy uznali, że choć wypowiedź miała charakter znieważający, nie dotyczyła przedmiotu czci religijnej.
- Decyzja prokuratury jest dla mnie pozytywnym zakończeniem sprawy, rzeczywiście trwało to bardzo długo. Byłam trochę zdziwiona, że to postępowanie zostało wznowione. Myślę, że to jednak optymistyczna lekcja demokracji i niezależności wymiaru sprawiedliwości – mówi Wójciak.
"Swoją opinię o Franciszku podtrzymuję"
- Dziś pewnie bym się powstrzymała od takich ostatecznych określeń, które są raczej domeną towarzyskiej, koleżeńskiej rozmowy. Ale nie mogę tego zagwarantować, bo jestem osobą emocjonalną. Wtedy byłam prawdziwie wstrząśnięta, wzburzona (wyborem nowego papieża – przyp. red.). Swoją opinię o Franciszku podtrzymuję – tłumaczy Wójciak.
Sąd Okręgowy w Poznaniu, nakazując prokuraturze ponowne zbadanie sprawy, ocenił, że prokuratura nie zebrała wystarczających materiałów, które uzasadniałyby umorzenie postępowania. Wieloletnia dyrektorka Teatru Ósmego Dnia została odwołana ze stanowiska w 2014 roku przez ówczesnego prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego. Jedną z przyczyn odwołania miało być właśnie "dopuszczenie się przez nią obraźliwych zachowań na forum publicznym".
"Gazeta Wyborcza”, która poinformowała o umorzeniu postępowania przypomniała, że w sądzie pracy toczą się dwa procesy wytoczone przez Wójciak. Chce ona, by sąd uznał, że jej odwołanie ze stanowiska było bezpodstawne i domaga się 17 tys. zł odszkodowania. W drugim procesie Wójciak żąda 30 tys. zł za naruszenie przez miasto zasady równego traktowania i dyskryminację. Przekonuje, że została zwolniona z powodów politycznych.
Ewa Wójciak tak tłumaczyła swój wpis na portalu społecznościowym:
Autor: hr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24