Dziewięciu nastolatków trafiło do szpitala w Krotoszynie (woj. wielkopolskie) z dziwnymi objawami. Mieli drgawki, wymiotowali, tracili przytomność. Okazało się, że wszyscy zażyli te same dopalacze. Nabyli je od dwóch nastolatków, którzy sami mieszali odczynniki chemiczne z tytoniem.
Do serii zatruć doszło na początku czerwca. - Kilka młodych osób trafiło do szpitala z podejrzeniem zażycia substancji psychoaktywnej. Dwóch pierwszych z objawami drgawek i wymiotów, nieprzytomnych, trafiło do szpitala w Krotoszynie 6 czerwca. Kolejne osoby z podobnymi objawami zostały zabrane do szpitala w następnych dniach. Łącznie zatruło się dziewięciu młodych ludzi - wylicza Piotr Szczepaniak z krotoszyńskiej policji.Dopalacze domowej roboty
Policjanci od pierwszego sygnału dotyczącego zażycia substancji dziwnego pochodzenia zajęli się sprawą. Przesłuchano wszystkie osoby, które zażyły substancję. To chłopcy, uczniowie jednej ze szkół w Krotoszynie. Szybko też ustalono, że otrzymali ją od dwóch mieszkańców Krotoszyna: 16-latka i 19-latka.- Z ustaleń policjantów wynikało, że młodzi mężczyźni zamawiali przez internet odczynniki chemiczne i mieszali je z tytoniem, a następnie udzielali i sprzedawali znajomym oraz sami eksperymentowali. W trakcie przeszukań zabezpieczono te substancje - wyjaśnia Szczepaniak.Badają zabezpieczone substancjeObecnie policjanci prowadzą postępowanie w sprawie narażenia kilku osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. - Na podstawie zebranego materiału dowodowego dwójka ta może usłyszeć zarzut narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za przestępstwo to grozi kara do 3 lat więzienia - podaje Szczepaniak.Ponadto policjanci ustalają źródło, z jakiego nastolatkowie zakupili substancje, oraz ich skład chemiczny i działanie. Zabezpieczono m.in. komputery 16-latka i 19-latka.
Autor: fc/pm/jb / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Krotoszyn