Kilkadziesiąt sztuk broni białej i palnej znalazł mężczyzna z Międzyrzecza (woj. lubuskie) na strychu swojego domu w trakcie robienia porządków. Część z nich pochodzi prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Teraz policja szuka osoby, do której należą przedmioty.
Właściciele domu jednorodzinnego mały arsenał znaleźli przypadkowo. Lokal przez ostatnie lata wynajmowany było kolejnym osobom. Kiedy ostatni lokatorzy się wyprowadzili, dom trzeba było posprzątać.
Broń biała i palna
- Właściciele domu na strychu znaleźli dwa karabiny pochodzące z okresu drugiej wojny światowej, wiatrówkę, broń gazową, kuszę oraz kilkadziesiąt sztuk różnego rodzaju noży i szabli - informuje Justyna Łętowska z międzyrzeckiej policji.
Wezwani na miejsce funkcjonariusze, oprócz broni, zabezpieczyli także wykrywacz metali. To wskazuje, że najprawdopodobniej jakiś pasjonat militariów, wyszukiwał broń, a później przechowywał ją na strychu w domu. Część uzbrojenia trafi do laboratorium kryminalistycznego do badań. Trwają ustalenia do kogo należą odnalezione przedmioty.
Międzyrzecz bogaty w "skarby"
Region międzyrzecki znany jest z tego, że w ziemi nadal znajdują się przedmioty z czasów wojny.
- Często otrzymujemy zgłoszenia od grzybiarzy, którzy podczas wędrówek lasami odnajdują różnego rodzaju pociski. Zdarzały się przypadki, kiedy podczas remontów domów lub różnego rodzaju wykopów, odkrywane były niewypały. Jest wielu pasjonatów, którzy w poszukiwaniu "skarbów" przekopują tereny lasów, starych cmentarzy lub gruzowisk. Większość poszukiwaczy działa bez jakiejkolwiek rejestracji swoich przedsięwzięć - dodaje Łętowska.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Lubuskie