Kuria prosi księży o nieużywanie emotikonów :(

Wielu poznańskich księży w mediach społecznościowych używa emotikonów
Słowa bez słów. Emotikony pozwalają wyrazić siebie
Źródło: Fakty TVN (fragment materiału)

O nieużywanie emotikonów w ogłoszeniach parafialnych publikowanych w internecie zaapelowała do proboszczów archidiecezji poznańska kuria. Dodawanie "buziek" do oficjalnych, parafialnych komunikatów może być odbierane jako zachowanie infantylne - uważa kuria.

Emotikony to krótkie ciągi znaków, pomagające wyrazić emocje i wzbogacić kontekst przekazu przy pisaniu np. SMS-ów czy maili.

Dzięki "buźkom" z dwukropka, średnika, nawiasów czy innych znaków i liter nadawca informacji może dać do zrozumienia, że jego wypowiedź miała np. charakter żartobliwy, lub że autor komunikatu czuje żal, smutek.

Prośba do "nowoczesnych księży"

W apelu skierowanym do księży, kuria wyjaśniła, że o ile stosowanie emotikonów w komunikacji za pomocą mediów społecznościowych "zastępuje mowę ciała i może być uzasadnione, o tyle umieszczanie ich w tekstach na parafialnej stronie internetowej, zwłaszcza w ogłoszeniach parafialnych, jest zazwyczaj odbierane jako zachowanie infantylne".

"Informacje te odnoszą się do treści religijnych i nie powinny stawać się banalne, ale dobrze świadczyć o kulturze nadawcy" - podkreślono.

Rzecznik poznańskiej kurii ks. Maciej Szczepaniak powiedział, że wystosowana do proboszczów prośba to efekt obserwacji wielu parafialnych stron internetowych i publikowanych tam ogłoszeń ze zdarzającymi się częściej lub rzadziej emotikonami.

- Nie jest to bardzo nasilone zjawisko, ale widzimy, że niektórzy księża starają się być nowocześni nawet pisząc ogłoszenia parafialne. Proboszczami coraz częściej zostają księża wychowani już w kulturze mediów społecznościowych - nasza prośba kierowana jest zwłaszcza do nich - powiedział.

"Buźka" co akapit

Ks. Szczepaniak zaznaczył, że pisanie ogłoszeń parafialnych - oficjalnych komunikatów parafii, jest bardzo poważną sprawą. Księża uczą się, jak pisać je w komunikatywny, zwięzły sposób.

Wyjaśnił, że uśmiechnięte buźki w ogłoszeniach parafialnych można było znaleźć np. przy okazji informacji kierowanych do osób młodych, czy w miejscu podziękowań. Przyznał przy tym, że w najbardziej drastycznych przypadkach emotikony w ogłoszeniach towarzyszyły praktycznie każdemu akapitowi.

Rzecznik kurii nie umiał odpowiedzieć na pytanie, czy w sytuacji niedostosowania się do apelu, księża otrzymają od biskupa SMS-a, z oznaczającym żal, smutek emotikonem ":("

Autor: FC/gp / Źródło: PAP

Czytaj także: