Pszczołami zajmują się od zawsze, pasieki mieli już za cara. Teraz ule z milionem pszczół spłonęły

Źródło:
TVN 24 Poznań
Książ Śląski: Spłonęło milion pszczół. Strażacy gasili ule
Książ Śląski: Spłonęło milion pszczół. Strażacy gasili uleMichał Jonaczyk
wideo 2/3
Książ Śląski: Spłonęło milion pszczół. Strażacy gasili uleMichał Jonaczyk

W ich rodzinie pszczoły są niemal od zawsze. Pasieki mają od 1890 roku, przetrwały dwie wojny światowe, przeprowadzkę z Wileńszczyzny i PRL. Teraz ule spłonęły.

Do dramatycznych wydarzeń doszło w Wielkanoc. - Te święta z wiadomych względów wyglądały inaczej. Zamiast przy świątecznym stole byłem w pasiece. Zbliża się sezon, przygotowania szły pełną parą – mówi Piotr Jonaczyk, który od 20 lat prowadził pasiekę w Książu Śląskim pod Zieloną Górą.

Pożar

Pan Piotr tego dnia doglądał pszczoły i przy pomocy podkurzacza je uspokajał. W pewnym momencie ręka mu zadrżała, a z podkurzacza posypał się żar. - Rozsypał się po ziemi, posprzątałem to. Wydawało mi się, że nic złego się nie dzieje. Po chwili pojechałem do domu. Po 15 minutach przybiegła sąsiadka i powiedziała, że coś się pali na pasiece. Prawdopodobnie wiatr zawiał jakąś iskrę, która zaczęła się tlić… - przypuszcza Jonaczyk.

Zadzwonił po straż pożarną i ruszył do pasieki. Już z daleka widział, że jest źle. Że palą się drzwi od barakowozu, który 40 lat temu robił samodzielnie jego dziadek. - Gdy dwie minuty później byłem na miejscu, wszystko się paliło. Nie było jak gasić. Na miejsce przybiegli też sąsiedzi, ale wszyscy patrzyliśmy bezradnie na ten pożar – mówi.

Straż dotarła po około 15 minutach. - Dla mnie to była wieczność.

Rój

Pożar gasiły trzy zastępy straży pożarnej. – Pierwsi dojechali strażacy-ochotnicy ze Studzieńca. Ogień był taki, że na początku nawet nie wiedzieli, co gaszą – mówi Jonaczyk.

W międzyczasie zaczęły zlatywać się pszczoły, które wracały z pól. - Nad strażakami utworzyły rój i zaczęły nas żądlić. Próbowałem je ratować – opisuje.

Ogień błyskawicznie się rozprzestrzeniałDorota Jędruch-Witkowska

Cała akcja trwała trzy godziny. Praktycznie wszystko spłonęło. Drewniane ule pomalowane były łatwopalną farbą, w środku miały styropian. Paliły się jak zapałki.

Pszczoły, które chciały wrócić do uli nie przeżyły nocy. – Podstawiłem im zapasowe ramki, ale prawdopodobnie przemarzły w nocy.

Pasieka po pożarze
Pasieka po pożarze18.04. | W ich rodzinie pszczoły są niemal od zawsze. Pasieki mają od 1890 roku, przetrwały dwie wojny światowe, przeprowadzkę z Wileńszczyzny i czasy PRL-u. W Wielkanoc ule spłonęły.Michał Jonaczyk

Dziadek

Pasieka pana Piotra nie była ubezpieczona. - Straty są trudne do oszacowania: dwa miesiące temu dokupiłem trochę pszczelich rodzin, sporo w nie inwestując. W sumie spłonęło 36 rodzin pszczelich, do tego ule, wóz, sprzęt… Wiadomo też, że nie będzie teraz miodu. Straty pewnie przekroczą 50 tysięcy złotych. Najbardziej jednak boli to, że zginęły te biedne pszczoły – mówi Piotr Jonaczyk.

Najtrudniej było mu przekazać informację swojemu dziadkowi. To on zaszczepił w nim pasję do pszczelarstwa. - Ma 89 lat i pszczoły to wciąż całe jego życie – tłumaczy.

Spalona pasiekaMichał Jonaczyk

Stanisław Laudański, pszczołami zajmuje się od 80 lat. A rodzinne tradycje zaczynał jego pradziadek. - Jako datę początku tradycji pszczelarstwa w rodzinie podaje się rok 1890. Ale dziadek powtarzał, że to pierwsza udokumentowana data, że pszczoły mogły być jeszcze wcześniej – wyjaśnia Piotr Jonaczyk.

Laudański hodowlą pszczół zajął się w czasie II wojny światowej. Mieszkał wtedy w lesie, w Wilejce na Wileńszczyźnie (dziś obszar Białorusi).

Stanisław Laudański z wnukiem na pasiece (2002 r.)Ze zbiorów rodziny Jonaczyków

- Jego ojciec zajmował się tam pszczelarstwem i mieli własną pasiekę – mówi.

Ich pasieka przetrwała zabory, dwie wojny światowe, wojnę polsko-bolszewicką. I też kiedyś stanęła w ogniu, podczas walk w II wojnie światowej. "Jak płonęła nasza obora w Wilejce to ule z pszczołami stały za oborą. Obora spłonęła całkowicie. Została tylko kupka popiołu a mi na następny dzień udało się złapać 3 roje pszczół" – czytamy we wspomnieniach Stanisława Laudańskiego opublikowanych na stronie prawybrzegodry.com.

Te pszczoły trafiły potem na Ziemię Lubuską. - Zimą 1945 roku przeprowadzali się na tak zwane Ziemie Odzyskane. Z całym dobytkiem pakowali się do wagonów. Zabrali ze sobą wtedy 2 czy 3 ule – opowiada.

"Przyjechaliśmy pociągiem na stację do Krosna Odrzańskiego, gdzie następnie furmanką z częścią naszych rzeczy dotarliśmy do tzw. PUR-u (Państwowy Urząd Repatriacji – przyp. red.). Niektóre rzeczy musieliśmy zostawić na stacji, bo nie było jak ich zabrać, np. piękne sanie, które przywieźliśmy ze wschodu" – wspominał Laudański.

Albin Laudański, ojciec Stanisława, przy pszczołach w Brodach na przełomie lat 40. i 50.Ze zbiorów rodziny Jonaczyków

Pszczół nie zostawił. Bo już sam ich transport to była nie lada sztuka i sukces. "W zimie udało się je przewieźć, co jest wbrew wszelkim regułom pszczelarstwa. Ale taka była sytuacja. Byłem w Brodach pierwszym, który po wojnie zajął się pszczelarstwem" - mówił.

Na miejscu te rodziny pszczół udało mu się rozmnożyć. A do tego złapać jakieś dzikie roje.

"Ja byłem prekursorem pszczelarskim w Brodach. Zresztą do tej pory mam pszczoły. Już nie tak dużo jak kiedyś, ale ciągle się nimi zajmuję" – wspominał w 2016 roku.

Obecnie mieszka w Zielonej Górze, gdzie przez lata działał w związku pszczelarskim. Przez 40 lat był skarbnikiem.

Stanisław Laudański na tle zbudowanego przez siebie barakowozuZe zbiorów rodziny Jonaczyków

Z czasem pan Stanisław przekazał ule pod opiekę wnuka. Ale to nie oznacza, że zrezygnował z pszczół całkowicie. Nad rodzinną pasieką już nie czuwa, a koło domu postawił sobie cztery ule i oka z nich nie spuszcza.

- Zagląda do nich po kilka razy dziennie – mówi pan Piotr.

Dla dziadka pana Piotra pszczoły to największa pasjaZe zbiorów rodziny Jonaczyków

Wsparcie

O pożarze pasieki Stanisław Laudański dowiedział się dopiero po kilku dniach. W międzyczasie brat i siostra pana Piotra zdążyli założyć w Internecie zbiórkę na odbudowę pasieki. W kilka dni udało się zebrać ponad 20 tysięcy złotych. - Jest niesamowity odzew. Na początku byłem dobity, ale ci ludzie dają mi siły – mówi wzruszony Piotr Jonaczyk.

Dołożyli się nawet strażacy. "Działaliśmy przy tym pożarze i zrzekamy się ekwiwalentu za udział w akcji na rzecz odbudowy pasieki. Oby szybko udało się ją odtworzyć" – napisali strażacy z OSP Studzieniec.

- Odwdzięczę im się za to miodem, jak już będę go miał – zapewnia.

Przed wizytą u dziadka dotarł do żony zmarłego pszczelarza, która wystawiła na sprzedaż pasiekę męża. - Udało mi się ją odkupić. To 26 rodzin pszczół. Dzięki temu mogłem powiedzieć dziadkowi, żeby był spokojny, że zakupiłem już nowe pszczoły – mówi.

Ule odkupione od żony zmarłego pszczelarzaPiotr Jonaczyk

Nauczka

Po spalonej pasiece znikają już ostatnie ślady. – Teren już z grubsza uprzątnąłem. Wywiozłem złom jaki został po barakowozie dziadka, koparką uprzątnęliśmy spaleniznę. A nowe pszczoły są już na polach rzepaku. Nie znam jeszcze ich siły, dopiero będę je przeglądał. Myślę o zakupie kolejnych rodzin – mówi.

Teraz przegląda oferty firm ubezpieczeniowych. By już drugi raz nie doszło do takiej sytuacji.

Zrezygnował też z używania podkurzacza. - Będę pracował bez dymu, żeby już nigdy więcej nie posypał się żar.

Tych pszczół już nie maPiotr Jonaczyk

Autorka/Autor:Filip Czekała/gp

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Michał Jonaczyk

Pozostałe wiadomości

IMGW ostrzega przed zimowymi zagrożeniami. Synoptycy wydali alarmy meteorologiczne nie tylko dla obszarów górskich i nadmorskich - niebezpiecznie może być także na wyżynach i nizinach. Miejscami spodziewane są opady marznące, w innych regionach dosypie śniegu.

Jezdnie skuje lód, spadnie nawet 20 centymetrów śniegu, powieje. Przybywa ostrzeżeń IMGW

Jezdnie skuje lód, spadnie nawet 20 centymetrów śniegu, powieje. Przybywa ostrzeżeń IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Obalony syryjski dyktator Baszar al-Asad i jego rodzina otrzymali azyl w Rosji. Decyzję w tej sprawie podjął osobiście prezydent Władimir Putin - przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Kreml potwierdza: Asad i jego rodzina dostali azyl w Rosji. Osobista decyzja Putina

Kreml potwierdza: Asad i jego rodzina dostali azyl w Rosji. Osobista decyzja Putina

Źródło:
PAP, Reuters

Niesprawny samochód stanął na środku trasy S2 za Wałem Miedzeszyńskim w Warszawie. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje o obywatelskim zatrzymaniu kierowcy. Jak dodaje, policja, był on pod wpływem narkotyków.

Auto bez powietrza w oponach. W środku nieprzytomny kierowca. Policja: był pod wpływem narkotyków

Auto bez powietrza w oponach. W środku nieprzytomny kierowca. Policja: był pod wpływem narkotyków

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od prezentu otrzymanego od pracodawcy w niektórych przypadkach trzeba zapłacić podatek - wynika z wyjaśnień ekspertów. Zależy to między innymi od źródła finansowania upominków.

"Pracownik może się zdziwić, że wypłata będzie niższa"

"Pracownik może się zdziwić, że wypłata będzie niższa"

Źródło:
tvn24.pl

Na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dostępna jest ankieta, która pomaga ustalić zainteresowanej osobie, czy ma prawo do tak zwanej renty wdowiej. Wnioski będzie można składać od 1 stycznia 2025 roku.

Sprawdź, czy masz prawo do nowego świadczenia

Sprawdź, czy masz prawo do nowego świadczenia

Źródło:
PAP

PKO BP wydał ostrzeżenie przed oszustami, którzy podszywają się pod bank. Pokazano, jak wyglądają fałszywe e-maile, które trafiają do klientów.

Największy bank w Polsce ostrzega. "Możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem"

Największy bank w Polsce ostrzega. "Możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem"

Źródło:
tvn24.pl

Wybuch gazu w budynku gospodarczym w miejscowości Karasica koło Głowna (woj. łódzkie). Obszernych poparzeń ciała doznała kobieta, która jak informuje straż pożarna, zaraz po zdarzeniu wskoczyła do wanny z wodą. - Zachowała trzeźwość umysłu i postąpiła zgodnie z zaleceniami w przypadku poparzeń - czyli schłodziła rany - komentuje brygadier Jędrzej Pawlak z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Łodzi.

Wybuch gazu. Poparzona kobieta wskoczyła do wanny z wodą

Wybuch gazu. Poparzona kobieta wskoczyła do wanny z wodą

Źródło:
tvn24.pl

Po półtora roku od zatrzymania Dawid M., główny podejrzany o zabójstwo 29-latka na Nowym Świecie, stanie przed sądem. Na razie mężczyzna przebywa w Turcji, ale zapadła już decyzja o jego ekstradycji. Według śledczych, to właśnie M. zadał śmiertelne ciosy.

Będzie ekstradycja głównego podejrzanego o zabójstwo na Nowym Świecie

Będzie ekstradycja głównego podejrzanego o zabójstwo na Nowym Świecie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Marcin Romanowski nie pojawił się na posiedzeniu sądu, który miał rozpatrzyć wniosek o jego areszt. Obrońca polityka mecenas Bartosz Lewandowski poinformował, że Romanowski przeszedł bardzo poważną operację.

Romanowski nie stawił się w sądzie. Obrońca: przeszedł bardzo poważną operację

Romanowski nie stawił się w sądzie. Obrońca: przeszedł bardzo poważną operację

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Prawo jazdy ma od czterech miesięcy, przez miasto jechała z prędkością 155 kilometrów na godzinę. 18-latka została ukarana mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych i 15 punktami. Na trzy miesiące straciła też prawo jazdy.

18-latka za kierownicą i 155 kilometrów na godzinę w mieście

18-latka za kierownicą i 155 kilometrów na godzinę w mieście

Źródło:
tvn24.pl

W okupowanym Doniecku eksplodował samochód, w którymi znajdowali się były komendant rosyjskiej kolonii karnej w Ołeniwce Siergiej Jewsiukow i jego żona - powiadomił portal Ukrainska Prawda, powołując się na rosyjskie media i portale społecznościowe. Jewsiukow zmarł, a jego żona jest ciężko ranna. W 2022 roku w prowadzonym przez niego więzieniu zginęło kilkudziesięciu ukraińskich jeńców wojennych.

Eksplozja auta. Zginął były komendant kolonii karnej

Eksplozja auta. Zginął były komendant kolonii karnej

Źródło:
PAP, X.com

Zniesienie "prawa ziemi", deportacja nielegalnych migrantów i porozumienie w sprawie "marzycieli" - takie kroki w zakresie polityki migracyjnej zapowiedział w wywiadzie dla NBC News prezydent elekt Donald Trump. Jak stwierdził, "będzie działać szybko". Republikanin powiedział również, że "pierwszego dnia sprawowania urzędu podejmie działania, aby ułaskawić uczestników zamieszek biorących udział w ataku na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku".

"Będę działać bardzo szybko". Takie pierwsze decyzje zapowiada Trump

"Będę działać bardzo szybko". Takie pierwsze decyzje zapowiada Trump

Źródło:
Reuters

Izraelskie siły lądowe przekroczyły strefę zdemilitaryzowaną na granicy izraelsko-syryjskiej, co było ich pierwszym wkroczeniem na terytorium Syrii od wojny w 1973 roku - poinformował portal dziennika "New York Times". Wcześniej izraelskie samoloty przeprowadziły naloty na syryjskie składy broni i systemy powietrzne.

Izraelscy żołnierze "przekroczyli strefę buforową". Pierwszy taki przypadek od 50 lat

Izraelscy żołnierze "przekroczyli strefę buforową". Pierwszy taki przypadek od 50 lat

Źródło:
New York Times, PAP

Krewny od dłuższego czasu nie mógł się skontaktować z samotnie mieszkającym 86-latkiem. W końcu poprosił policjantów o sprawdzenie, co się z nim dzieje. Okazało się, że mężczyzna leżał od kilku dni w łazience. Przewrócił się i nie mógł wstać. Wycieńczony trafił do szpitala.

Upadł i kilka dni leżał w łazience

Upadł i kilka dni leżał w łazience

Źródło:
tvn24.pl

Makabryczne odkrycie na jednej z posesji w miejscowości Winduga koło Sulejowa (woj. łódzkie). Odnaleziono tam częściowo rozczłonkowane ciało mężczyzny. Przyczyny zgonu wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury w Piotrkowie Trybunalskim.

Na posesji odkryto rozczłonkowane ciało

Na posesji odkryto rozczłonkowane ciało

Źródło:
tvn24.pl
Szczątki nie wróciły do grobu. Odnaleźliśmy je

Szczątki nie wróciły do grobu. Odnaleźliśmy je

Źródło:
tvn24.pl
Premium

54-latek i 29-latek są podejrzani o dokonanie 140 przestępstw, głównie oszustw i kradzieży tożsamości. Biorąc "chwilówki" i korzystając z opcji płatności odroczonych mieli wyłudzić 200 tysięcy złotych. W ten sam sposób próbowali zdobyć kolejne 400 tysięcy złotych. Proceder przerwała policja.

"Chwilówki" na skradzione dane. Dwaj mężczyźni usłyszeli 140 zarzutów

"Chwilówki" na skradzione dane. Dwaj mężczyźni usłyszeli 140 zarzutów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W centrum Warszawy ratownicy medyczni zostali zaatakowani podczas udzielania pomocy rannemu mężczyźnie. Jak podało warszawskie pogotowie ratunkowe, agresorem okazał się funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa. 48-latek usłyszał już zarzuty.

Pijany pułkownik Służby Ochrony Państwa zaatakował ratowników w karetce

Pijany pułkownik Służby Ochrony Państwa zaatakował ratowników w karetce

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl, PAP

Szef MSWiA i minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował w poniedziałek o skierowaniu do prokuratury 24 zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw w działalności służb w latach 2016-2023.

24 zawiadomienia w sprawie działalności służb

24 zawiadomienia w sprawie działalności służb

Źródło:
PAP

Wynagrodzenia specjalistów do spraw rekrutacji i szkoleń wzrosły w bieżącym roku o 10,5 procent - wynika z najnowszego raportu Grafton Recruitment.

Pensje sięgają nawet 40 tysięcy złotych

Pensje sięgają nawet 40 tysięcy złotych

Źródło:
PAP

Trzy lata temu do "Szkła kontaktowego" TVN24 zadzwoniła pani Irena z Warszawy. Zachęcała do szczepień, bo "nie warto za wcześnie rozstawać się z tym najpiękniejszym ze światów". Cytując piosenkę dodała, że "człowiek inne ma spojrzenie na sprawy bieżące, gdy przez siedemdziesiątkę, osiemdziesiątkę, dziewiędziesiątkę i setkę zrobi skok". Dziś pani Irena z Warszawy robi skok przez dziewięćdziesiątkę. A jak się to wszystko zaczęło?

Ludzie płakali, słysząc jak śpiewa swój pierwszy wielki hit

Ludzie płakali, słysząc jak śpiewa swój pierwszy wielki hit

Źródło:
PAP, Uwaga TVN, DD TVN, tvn24.pl

Wspierane przez Turcję syryjskie ugrupowania przejęły kontrolę nad miastem Manbidż w północnej Syrii - podała agencja Reutera. Ofensywę przeprowadzono w ramach operacji wymierzonej przeciwko Kurdom.

Rebelianci zdobyli Manbidż. Operacja przeciwko Kurdom

Rebelianci zdobyli Manbidż. Operacja przeciwko Kurdom

Źródło:
PAP, Reuters

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na wniosek Agnieszki Wojciechowskiej Van-Heukelom, która pełni funkcję prezesa łódzkich struktur partii, zawiesił w prawach członkowskich dwóch łódzkich radnych - Radosława Marca i Krzysztofa Stasiaka. - To są wewnętrzne sprawy partii, zgodnie z zapisami statutu i sprawowanych funkcji nie wypełniali ani tych zapisów, ani nie wywiązywali się z tego, co do nich należy - dlatego zostali zawieszeni - przekazała posłanka PiS.

Jarosław Kaczyński zawiesił dwóch radnych w prawach członka. "To są wewnętrzne sprawy partii"

Jarosław Kaczyński zawiesił dwóch radnych w prawach członka. "To są wewnętrzne sprawy partii"

Źródło:
tvn24.pl

Na pewno nie ma środków na 15-procentowe podwyżki dla policjantów, natomiast pracujemy nad tym, żeby były środki na kwestie mieszkaniowe - powiedział w poniedziałek szef MSWiA Tomasz Siemoniak, pytany o protest policjantów. Zarząd Główny NSZZ Policjantów ogłosił ogólnokrajową akcję protestacyjną w związku z brakiem porozumienia z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, między innymi w sprawie braku podwyżek. - Siedzimy przy stole, rozmawiamy, składamy stronie związkowej bardzo poważne propozycje - zapewnił minister. 

"Nie ma środków", ale "siedzimy przy stole, rozmawiamy". Siemoniak o proteście policjantów

"Nie ma środków", ale "siedzimy przy stole, rozmawiamy". Siemoniak o proteście policjantów

Źródło:
PAP, TVN24

Przyszłoroczni maturzyści podeszli w poniedziałek do próbnego egzaminu dojrzałości z języka polskiego. Egzamin zorganizowała Centralna Komisja Egzaminacyjna. Rozpoczął się on o godz. 9. Na stronie CKE pojawiły się już oficjalne arkusze.  

Matura próbna z języka polskiego. Mamy arkusze CKE  

Matura próbna z języka polskiego. Mamy arkusze CKE  

Źródło:
tvn24.pl

Jay-Z pisze o "próbie szantażu" po tym, jak został wymieniony w pozwie w sprawie domniemanego zgwałcenia nieletniej.

Jay-Z pozwany w sprawie gwałtu na 13-latce. Jest odpowiedź rapera

Jay-Z pozwany w sprawie gwałtu na 13-latce. Jest odpowiedź rapera

Źródło:
Reuters, The New York Times, tvn24.pl

Znamy już nominacje we wszystkich kategoriach konkursu Grand Press. Wyróżnionych zostało aż szesnaście materiałów autorstwa dziennikarzy TVN, TVN24 i tvn24.pl. Robert Zieliński z portalu tvn24.pl otrzymał trzy nominacje w dwóch kategoriach.

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Aktualizacja:
Źródło:
Grand Press