Od poniedziałku policjanci ze Wschowy szukali 14-latki. Dziewczynka nad ranem wyjechała z domu w Krążkowie na zielono-białym rowerze w kierunku Krzepielowa. Od tego czasu nie nawiązała kontaktu z rodziną i nie wiadomo, gdzie przebywa. Odnaleziono ją w środę.
Zgłoszenie o zaginięciu dziewczynki policjanci odebrali w poniedziałek wieczorem. - Patrol sławskiej policji otrzymał informację o tym, że małoletnia mieszkanka Krążkowa zaginęła. Zaniepokojeni rodzice przekazali szczegółowe informacje o małoletniej. 14-latka wyjechała z miejsca zamieszkania na zielono-białym rowerze typu damka w kierunku Krzepielowa - podaje Maja Piwowarska ze wschowskiej policji.
"Wyczyściła" telefon
Jak informował ojciec dziewczyny, ostatni raz widzieli ją przed godziną 19. - Byliśmy z żoną około trzy kilometry od domu. Pojechaliśmy po rośliny do ogrodu, córka już wcześniej nieraz zostawała sama w domu i nigdy nie było problemów. Wróciliśmy około godziny 20:30 i zastaliśmy rozsuniętą bramę wjazdową, nie było też psa, więc kiedy weszliśmy do domu i jej nie zastaliśmy, pomyśleliśmy, że wyszła z nim na spacer. Wsiadłem do samochodu, by objechać okolicę i ich zgarnąć, ale nigdzie jej nie znalazłem - relacjonował pan Seweryn.
Po jego powrocie do domu okazało się, że zniknął plecak dziewczyny, a także pieniądze. Wtedy powiadomili policję. Dziewczyna nie zabrała telefonu. 14-latka wcześniej go "wyczyściła".
Widziałeś ją? Zadzwoń!
Policja podawała rysopis poszukiwanej i prosiła o kontakt wszystkich, którzy posiadaliby jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu małoletniej.
W środę dziewczynkę udało się odnaleźć. - Nastolatka została odnaleziona cała i zdrowa - przekazał Maciej Kimet z lubuskiej policji.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock