Starszej pani umknęło, że przy każdym wyjściu z domu musi zakryć usta i nos. Na ulicę wyszła bez maseczki. Spotkała patrol policji ze Świebodzina (woj. lubuskie).
Od czwartku w Polsce jest obowiązek zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Stosowanie się do tego obowiązku egzekwują policjanci. Za niezakrycie ust i nosa może grozić mandat w wysokości do 500 zł. Ale na razie policjanci najczęściej upominają i przypominają o nowym obowiązku.
Tak było, gdy patrol świebodzińskiej policji (woj. lubuskie) natknął się na starszą panią, która spacerowała bez maseczki.
- W natłoku informacji, pani umknął nowy nakaz. Jak oświadczyła, nie posiada niestety maseczki, ponieważ z braku wiedzy nie zaopatrzyła się. Policjanci postanowili podarować jej jedną z własnych wielorazowych maseczek - poinformował mł. asp. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Przyznał, że w większości przypadków mieszkańcy regionu w pełni przestrzegają zasad. - Zdarzają się przypadki naruszeń, ale wynikają one raczej z sytuacji roztargnienia lub zapomnienia o nowym obowiązku lub też kiedy skończył się zapas, a nie świadomego łamania nakazu - zaznaczył policjant.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja