Pielęgniarki są objęte kwarantanną, ale przychodzą do pracy w szpitalu. "Nie naruszyliśmy przepisów"

Źródło:
TVN24
Sanepid tłumaczy, dlaczego pielęgniarki przychodzą do pracy mimo kwarantanny
Sanepid tłumaczy, dlaczego pielęgniarki przychodzą do pracy mimo kwarantannyTVN24
wideo 2/6
Sanepid tłumaczy, dlaczego pielęgniarki przychodzą do pracy mimo kwarantannyTVN24

Pielęgniarki z jednego z poznańskich szpitali przychodzą do pracy, mimo że powinny przebywać w kwarantannie domowej. Władze szpitala tłumaczą, że nie miały wyboru. A sanepid, że wyraził na to zgodę, bo sytuacja jest wyjątkowa.

Miały kontakt z osobami zakażonymi koronawirusem, więc powinny przebywać w domowej kwarantannie. Tyle że opuszczają mieszkania, by pójść do pracy. Tak robią pielęgniarki ze Szpitala Klinicznego im. Heliodora Święcickiego w Poznaniu. Sprawę nagłośniła "Gazeta Wyborcza".

Na takie rozwiązanie zdecydowano się ze względu na braki kadrowe na oddziale neurochirurgii.

- U jednej z pielęgniarek z tego oddziału test na koronawirusa dał wynik pozytywny. 34 osoby z personelu zostały objęte kwarantanną. Szpital nie może zapewnić wystarczającej opieki, a pacjenci nie mogli zostać wypisani do domów, więc część personelu, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, będzie przyjeżdżać do pracy. Dotyczy to około 10 osób z 34 objętych kwarantanną - mówi tvn24.pl Anna Pawłowska, kierownik oddziału epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

Są to osoby, które w drodze do pracy nie korzystają z komunikacji miejskiej, tylko z własnego transportu.

– Optymalną sytuacją jest oczywiście przechodzenie kwarantanny w domu czy w izolatorium. Nie ma co do tego żadnej wątpliwości. Natomiast nie zawsze jest to możliwe. Co ma zrobić szpital, w którym wszyscy neurochirurdzy są objęci kwarantanną, podobnie znaczna część pielęgniarek, druga poznańska neurochirurgia znajduje się w szpitalu zakaźnym zajmującym się leczeniem COVID-19, a pacjentów ze względu na stan zdrowia nie można wypisać do domów? - mówi "Gazecie Wyborczej" Stanisław Szczepaniak, wicedyrektor Szpitala im. Święcickiego w Poznaniu.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

"... chyba, że inspekcja postanowi inaczej"

Tylko czy to jest zgodne z prawem? Reporterka TVN24 spytała o to Ministerstwo Zdrowia, ale resort skierował ją do Głównego Inspektora Sanitarnego.

"Zgodnie z ustawą o zwalczaniu chorób zakaźnych u ludzi (art. 34 ust. 4) nie wolno opuszczać miejsca kwarantanny, 'chyba że dana osoba wymaga hospitalizacji albo organ inspekcji postanowi inaczej'. Szczegóły postępowania w sytuacji odstępstwa od ogólnej zasady ustala Powiatowy Inspektor Sanitarny" - odpowiedział Jan Bondar, rzecznik prasowy GIS.

O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy poznański sanepid, który, podobnie jak GIS, powołał się na ten sam artykuł ustawy.

- Tutaj była taka przesłanka. Na pewno nie naruszyliśmy przepisów prawnych. Inspektor sanitarny musi brać pod uwagę w ocenie sytuacji wiele aspektów pozwalających na podjęcie takich, a nie innych działań. Proszę pamiętać, że personel to osoby narażone na zakażenie, pacjenci też byli potencjalnie narażeni na kontakt. Więc status personelu i pacjentów jest ten sam. Moralny charakter tych działań jest taki, że służba zdrowia ma pomagać, leczyć. Podczas wywiadu z personelem sprawdzano, na ile te osoby, będąc w kwarantannie, były w stanie kontynuować pracę. Żadna z osób nie była przymuszana do pracy - tłumaczy Anna Pawłowska.

W celu zapobiegania szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych, osoby chore na chorobę zakaźną albo osoby podejrzane o zachorowanie na chorobę zakaźną mogą podlegać obowiązkowej hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych. Zakazuje się opuszczania miejsca: 1) izolacji lub izolacji w warunkach domowych, 2) kwarantanny – chyba, że odpowiednio dana osoba wymaga hospitalizacji albo organ inspekcji sanitarnej postanowi inaczej.

Kierownik poznańskiego sanepidu wskazuje też, że szpital zapewnił, iż wszyscy pracownicy będą przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Decyzję podjęli wspólnie sanepid i szpital. - Sytuacja jest nietypowa i niestabilna. Wszystko musimy weryfikować i rozważać. Działaliśmy na zasadzie bezpieczeństwa dla wszystkich, by kontynuować świadczenia. To oddział specjalistyczny, personel jest niezbędny. Pracownicy nie posiadają żadnych przepustek, lecz wydaliśmy stosowną decyzję administracyjną, o której wiedzą służby, przeprowadzające ewentualne kontrole - dodaje Pawłowska.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

"Pielęgniarki nie są niewolnikami"

Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych o sytuacji z Poznania wie i jak mówi przewodnicząca, pierwsze sygnały o takich praktykach w polskich placówkach pojawiały się już pod koniec kwietnia.

- Do takich sytuacji dochodziło już w Koninie i Kaliszu. Teraz w Poznaniu, ale nie tylko. Mamy już informacje z Dęblina, Gryfic, Koszalina czy Ostrowca Świętokrzyskiego. Jest to dla nas sytuacja niedopuszczalna. Pielęgniarki nie są niewolnikami i podlegają temu samemu prawu, co i inni pracownicy. To oznacza, że skoro każda osoba z tak zwanego kontaktu powinna poddać się kwarantannie, to pielęgniarki również. A jeśli szpitalowi brakuje personelu, to należy zamknąć oddział - mówi tvn24.pl Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych.

Dlatego związek 5 maja zwrócił się do zastępcy Głównego Inspektora Sanitarnego o wydanie pisemnych wytycznych dotyczących tego, jakie zasady obowiązują pracowników ochrony zdrowia, którzy mieli kontakt z zakażonymi koronawirusem.

- Z odpowiedzi wynika, że niedopuszczalne jest polecenie świadczenia jakiejkolwiek pracy przez pracownika medycznego poddanego kwarantannie. To narażanie pacjentów. Niestety, do tej pory GIS nie opublikował tych wytycznych na swojej stronie. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Dziś złożyliśmy wniosek do GIS o przekazanie tych wytycznych wszystkim stacjom sanitarno-epidemiologicznym w Polsce - dodaje Ptok.

Związek zawiadomił też o sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich.

Autorka/Autor:aa/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Szymon Rutkiewicz

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna sam się zgłosił. Tymczasem wcześniej informowano o zatrzymaniu dwóch innych osób. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl