Sylwesterowe imprezy pod chmurką w tym roku nie są możliwe. Ale można bawić się inaczej, co próbuje udowodnić Zielona Góra. Tam zaplanowano miejskiego Sylwestra, tyle że w internecie. Będzie też pokaz fajerwerków.
Mimo trwającej pandemii w Zielonej Górze odbędzie się miejski Sylwester. Tyle że tym razem nie będzie to koncert w centrum miasta, a wielka domówka, którą każdy z mieszkańców ma spędzić bezpiecznie w swoim domu. W studiu spotka się kilku didżejów, będzie prowadzący imprezę, a mieszkańcy będą mogli to wszystko oglądać w internecie.
- Mam nadzieję, że cała Zielona Góra będzie razem z nami, że włączone będą nasze profile, strona internetowa. I tam będziemy wspólnie zachęcać do zabawy od godziny 19 do 2 w nocy. Bawimy się razem z zielonogórskimi didżejami. Zachęcamy też do udziału w konkursach. Oczekujemy na państwa zdjęcia z domowych imprez. Myślę, że przebywanie w domu w czasie Sylwestra zachęca do tego, żeby był on wyjątkowy, więc poprzebierajmy się - mówi Agata Miedzińska z zielonogórskiego ośrodka kultury.
To, co się nie zmieni, to pokaz fajerwerków, który odbędzie na Wzgórzu Winnym przy zielonogórskiej Palmiarni. Jak dowiedziała się reporterka TVN24, zaplanowano tzw. wysoki pokaz, który najefektowniej wygląda, gdy podziwia się go przez okno lub z balkonu. Taka forma ma również zachęcić mieszkańców do tego, by pozostać w domach i tam świętować pierwsze minuty nowego roku.
Zielona Góra jest jedynym miastem w województwie lubuskim i wielkopolskim, które planuje pokaz fajerwerków.
Tuż przed świętami w biurze "ZGranej Rodziny" (instytucja miejska - przyp. red.) można było za darmo odebrać środki łagodzące stres dla psów i kotów.
"My godziny policyjnej nie wdrażamy"
Zgodnie z decyzjami, ogłoszonymi 17 grudnia przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, od 28 grudnia do 17 stycznia 2021 r. obowiązują dodatkowe obostrzenia, m.in. zamknięcie hoteli, ograniczenie w działaniu galerii handlowych. W sylwestrową noc będzie zakaz przemieszczania się od godz. 19 31 grudnia do 6 rano 1 stycznia. W ostatni poniedziałek opublikowano rozporządzenie w tej sprawie.
- My godziny policyjnej nie wdrażamy, aby ona mogła być zastosowana, musielibyśmy, za zgodą pana prezydenta, wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie instrumenty, właśnie poza na przykład godziną policyjną. Dlatego bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, również o nieużywanie fajerwerków, aby ten Sylwester minął spokojnie - apelował Mateusz Morawiecki.
Do słów premiera odniósł się Michał Dworczyk.
- Korzystamy z ustawy z 2008 roku o zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Tam jest artykuł 46., który mówi o nakazie określonego sposobu przemieszczania się. W oparciu o ten artykuł zostało wydane rozporządzenie – tłumaczył. Jak dodał, "jest to rozporządzenie, do którego powinniśmy się stosować".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock