Policjanci zlikwidowali dziuplę samochodową na poznańskich Smochowicach. Kiedy do niej weszli, jeden z mężczyzn właśnie rozkładał na części auto skradzione dobę wcześniej z Niemiec.
Dziupla była zlokalizowana w hali garażowej. Po wejściu do środka, policjanci zastali mężczyznę, który demontował BMW 320 xDrive. Jak się później okazało, samochód był "świeżo" skradziony. Zniknął dobę wcześniej z terenu Niemiec.
- Poza nim mundurowi zabezpieczyli też silnik od BMW skradzionego z Obornik w kwietniu 2017 roku. Wartość zabezpieczonych części szacuje się na kwotę ponad 100 tysięcy złotych - informuje Patrycja Banaszak z KMP w Poznaniu.
W dniu likwidacji dziupli policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, w tym tego, którego przyłapali na demontażu auta. Cała trójka usłyszała już zarzuty paserstwa, grozi im za to pięć lat więzienia.
Dziupla była zlokalizowana na poznańskich Smochowicach, przy drodze 92:
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Poznań