Zamiast po drzewach, skacze po karniszach

"Cały czas jest w ruchu"
Uratowana wiewiórka
Źródło: Grzegorz Kędzierski | Nadleśnictwo Lipka

W doniczkach z kwiatami zakopuje owoce. Zamiast pod drzewach skacze po karniszu. Leśnik z Kalisza Pomorskiego (woj. zachodniopomorskie) uratował wiewiórkę porzuconą przez mamę. Niesforny rudasek na razie zamieszkał ze swoim wybawcą. Zobacz jak sobie radzi.

Las w okolicach Kalisza Pomorskiego, jedno z tysiąca drzew. A pod nim mała, zziębnięta wiewiórka. Najprawdopodobniej porzucona przez mamę, a cudem wypatrzona przez leśnika Grzegorza Kędzierskiego.

"Podchody" z wiewiórką trwały kilka godzin. Dla jej dobra.

- Maluch rzeczywiście leżał pod drzewem, ale Grzegorz nie wiedział czy nie wróci po niego matka. Oznaczył sobie miejsce, w którym ją znalazł i czekał na rozwój wydarzeń - opowiada Dominika Nadolna z Nadleśnictwa Lipka.

Trzy godziny później - wiewiórczej mamy brak.

Minęła kolejna godzina - wciąż nic, ale wiewiórka zaczęła słabnąć. Trzęsła się. Trzeba było działać.

- Grzegorz schował ją do swojego polaru, żeby trochę się ogrzała. Potem skontaktował się ze specjalistą, żeby poradził mu czym nakarmić takie maleństwo - mówi Nadolna.

"Przepis" nie był zbyt skomplikowany. Kozie mleko odrobina śmietanki 30 proc. i strzykawka.

Była zziębnięta
Była zziębnięta
Źródło: Grzegorz Kędzierski | Nadleśnictwo Lipka

Gruszka w donicy, słonecznik pod poduszką

Wiewiór - takie imię ma teraz maluch - na razie zamieszkał z leśnikiem i jego żoną. I tam się kuruje.

- Na początku musieli się nim opiekować jak niemowlakiem. Regularne karmienie mlekiem co 3 godziny, w nocy też - mówi Nadolna.

Na początku trzeba było ją karmić ze strzykawki
Na początku trzeba było ją karmić ze strzykawki
Źródło: Grzegorz Kędzierski | Nadleśnictwo Lipka

Zwierzątko szybko się zregenerowało. W nowym lokum nie miało drzew i dziupli. To nic! Wiewiór szybko pokazał swojemu wybawcy do czego tak naprawdę służą karnisze i meble.

- Wiewiórka biega i skacze jak szalona. Cały czas jest w ruchu, chyba że akurat śpi albo ma przerwę na jedzenie - opowiada.

Chętnie wcina owoce
Chętnie wcina owoce
Źródło: Grzegorz Kędzierski | Nadleśnictwo Lipka

A apetyt jej dopisuje. Mleko, które na początku tak łapczywie piła teraz jest już niemile widziane. Najchętniej żywi się nasionami sosny i świerku oraz owocami. Obudził się naturalny instynkt.

- Zjada nie wszystko co dostanie. Część chowa w różnych miejscach. Ostatnio zakopała gruszkę w doniczce z kwiatami i schowała słonecznik pod poduszkę. Grzegorz co chwilę gdzieś znajduje jakieś ziarna - dodaje Nadolna.

Rymowanka o Wiewiórze

Kędzierski opublikował zdjęcia i filmiki z Wiewiórem w internecie. A te już cieszą się sporym zainteresowaniem. Niektórzy internauci, wspólnymi siłami, ułożyli nawet rymowankę.

"Jeździła ravką

i karmiona była strzykawką.

Taką nie za dużą dawką

I tak leśnik został wiewiórczą matką".

W piątek wiewiórka trafi do półotwartego ośrodka rehabilitacyjnego dla zwierząt w Wolinie.

- Będzie się uczyła jak samodzielnie przetrwać w lesie. Plan jest taki, żeby potem trafiła na wolność - dodaje Nadolna.

Wiewiórce spodobał się karnisz
Wiewiórce spodobał się karnisz
Źródło: Grzegorz Kędzierski | Nadleśnictwo Lipka

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: