19-letnia dziewczyna zmarła w wyniku zatrucia czadem w jednym z mieszkań w Gorzowie Wielkopolskim. - Do tragedii doszło w piątek wieczorem. Najprawdopodobniej tlenek węgla wydzielał się z wadliwej termy gazowej w łazience - poinformował w sobotę Bartłomiej Mądry z gorzowskiej straży pożarnej.
Zgłoszenie o zatruciu tlenkiem węgla w jednym z domów jednorodzinnych przy ul. Furmanka w Gorzowie Wielkopolskim strażacy otrzymali w piątek krótko po godzinie 21. Młoda dziewczyna zasłabła w łazience i straciła przytomność. Nieprzytomną znaleźli w łazience jej rodzice. Reanimacja nie powiodła się. Lekarz pogotowia stwierdził zgon 19-latki.
Zawiniła terma gazowa?
Z mieszkania ewakuowano pozostałe sześć osób – dwoje dorosłych i czworo rodzeństwa zmarłej dziewczyny: dziewczynki w wieku dwóch, czterech i 16 lat oraz 11-letniego chłopca. Dzieci zostały przewiezione do szpitala na obserwację.
- Pomiary wykazały podniesiony poziom tlenku węgla w mieszkaniu. Prawdopodobnie przyczyną tragedii była wadliwie działająca terma gazowa, ale to na razie przypuszczenie. Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajmuje się policja pod nadzorem prokuratora – powiedział Bartłomiej Mądry, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wlkp.
Warto mieć czujnik czadu
Rzecznik przypomniał, że szczególnie w okresie jesienno-zimowym należy pamiętać o przeglądach wszelkiego rodzaju urządzeń grzewczych oraz stanu systemów wentylacyjnych i kominowych.
- Warto także pomyśleć o zamontowaniu czujnika tlenku węgla, gdyż ten zabójczy gaz jest niewidoczny, nie ma zapachu i woni, a nawet w niewielkim stężeniu w powietrzu staje się śmiertelnym zagrożeniem dla człowieka - podsumował Mądry.
Autor: FC/b/kwoj / Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps