Kilkadziesiąt minut potrzebowali policjanci, by zatrzymać mężczyznę podejrzewanego o rozbój w sklepie monopolowym w Gorzowie Wielkopolskim. 33-latkowi grozi nawet 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w minioną środę. To wtedy do sklepu monopolowego przy ul. Słonecznej w Gorzowie Wielkopolskim wszedł mężczyzna, który początkowo wyglądał na kolejnego klienta. W pewnym momencie wyciągnął pistolet i zażądał od ekspedientki pieniędzy. Wystraszona kobieta dała mu kilkaset złotych z kasy. Mężczyzna zabrał gotówkę i uciekł.
- Patrol na miejscu ustalił rysopis i szybko ruszył w poszukiwania. Informacje z miejsca trafiły do funkcjonariuszy, którzy pełnili służbę. Do działań zaangażowano także przewodnika z psem, który podjął trop i prowadził policjantów w stronę centrum miasta - mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji. Poszukiwanego znaleziono na Skwerze Wolności. 33-latek nie zamierzał tak łatwo się podać. - Został skutecznie obezwładniony. Policjanci zabezpieczyli przy nim pistolet, który okazał się atrapą, i kilkaset złotych - dodaje Jaroszewicz.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Gorzowie. 33-latek po przesłuchaniu najprawdopodobniej usłyszy zarzut rozboju. Grozi mu za to do 12 lat więzienia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gorzów Wielkopolski