Musi ponownie zdać egzamin, albo straci prawo jazdy. Kierowca, którego zatrzymali gnieźnieńscy policjanci, pędził krajową "piątką" o 130 kilometrów za szybko.
Policjanci z grupy Speed zatrzymali w niedzielę kierowcę rovera, który z zawrotną prędkością jechał drogą krajową numer 5 w kierunku Bydgoszczy. Mężczyzna poruszał się z prędkością 249 kilometrów na godzinę, czyli o 130 kilometrów za szybko. Jako "popisy" nagrała policyjna kamera.
- Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych oraz dziesięcioma punktami karnymi. Szybko okazało się, że zatrzymany ma już na swoim koncie 17 punktów karnych, a łącznie z tymi nowymi 27 - poinformowała asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka gnieźnieńskiej policji.
Po przekroczeniu 24 punktów, każdy kierowca jest wysyłany na egzamin sprawdzający umiejętności. A w przypadku kierowców, którzy mają prawo jazdy zaledwie rok, następuje od razu utrata uprawnień. – Jeśli osoba skierowana na ponowny egzamin nie zda, to straci prawo jazdy – dodaje Osińska.
Policjanci apelują o rozwagę na drodze. - Nadmierna prędkość na drodze to jedna z głównych przyczyn zdarzeń drogowych, w których ludzie zostają ranni bądź giną. Testowanie prędkości na drodze to bardzo zły pomysł – przestrzega Osińska.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gniezno