Psy porzucone w workach w lesie. Policja zatrzymała 56-latka

W poniedziałek w lesie w okolicy Fabianowa (woj. wielkopolskie) spacerująca kobieta znalazła dwa psy w zawiązanych w workach.

O sprawie poinformowało schronisko dla zwierząt w Ostrowie Wielkopolskim. "Jedziemy na miejsce je zabezpieczyć, bo wiemy, że psiaki żyją. Nie wiemy w jakim są stanie zdrowotnym, ale mamy nadzieję, że uda się im uratować życie. Dziękujemy Pani, która nie przeszła obojętnie, zabezpieczyła psy i nas zawiadomiła" - napisało schronisko na Facebooku, apelując przy okazji o pomoc we wskazaniu sprawcy. "Nie mamy słów na to bestialstwo" - dodano we wpisie.

Sprawą zajęli się ostrowscy policjanci.

- Funkcjonariusze po otrzymaniu tej informacji od razu zaczęli wykonywać czynności. W sprawie zatrzymany został 56-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego. Trwają z nim czynności procesowe, przesłuchiwane są też inne osoby. Mężczyzna - jeśli nasze ustalenia się potwierdzą - prawdopodobnie dzisiaj lub jutro usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzętami - powiedział we wtorek asp. Konrad Tokarski z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Także w poniedziałek doszło do drugiej interwencji schroniska i policji w związku ze znęcaniem się nad zwierzętami w powiecie ostrowskim.

"W Topoli Osiedle 87-latek zakatował psa. Gdy przyjechaliśmy, na miejscu była już policja, ale piesek był już w stanie agonalnym. Został zabrany przez weterynarza, ale rokowania są bardzo złe" - napisało schronisko.

- W tym przypadku mężczyzna uderzał tego psa, zawiadomili nas o tym mieszkańcy. Usłyszał on już zarzut znęcania się nad zwięrzetami. Pies znajduje się u lekarza weterynarii, ma liczne wylewy podskórne, złamaną kość nosową i obrażenia w okolicy pyska i głowy - przekazał Tokarski.

Obu mężczyznom za znęcanie się nad zwierzętami grożą nawet trzy lata więzienia.