Obraz Bodo Koxa "Dziewczyna z szafy" został uhonorowany główną nagrodą dla najlepszego filmu fabularnego na zakończonym w nocy z soboty na niedzielę we Wrześni (Wielkopolskie) Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej Prowincjonalia.
Festiwal, który rozpoczął się w środę zorganizowano po raz dwudziesty. W tym roku pokazano na nim ponad 50 filmów.
Jańcio Wodnik rozdany
O nagrodach, drewnianych statuetkach Jańcia Wodnika duchowego patrona imprezy, wiejskiego filozofa i uzdrowiciela, który został bohaterem filmu Jana Jakuba Kolskiego, każdego roku decydują widzowie. Jak poinformowała w niedzielę Donata Górecka z biura festiwalu, "Dziewczyna z szafy" otrzymała również nagrodę dziennikarzy, zaś grająca w nim Magdalena Różańska została przez publiczność uznana największym odkryciem tegorocznej edycji Prowincjonaliów.
Najlepsze role
Jańcia Wodnika za najlepszą rolę kobiecą przyznano Katarzynie Kwiatkowskiej za rolę w filmie "Dzień kobiet" Marii Sadowskiej. Nagroda za najlepszą rolę męską przypadła Ireneuszowi Czopowi za rolę w "Pokłosiu" Władysława Pasikowskiego.
Nagrodę honorową tegorocznej edycji Prowincjonaliów przyznano reżyserowi Tadeuszowi
Chmielewskiemu, twórcy takich filmów jak "Nie lubię poniedziałku", czy "Jak rozpętałem drugą wojnę światową". Otrzymał on Jańcia Wodnika "za oswajanie rzeczywistości, która czasami bywa groteskowa, za łagodzenie uśmiechem wielu obszarów naszego życia, za wyjątkowy profesjonalizm w uprawianiu kina wielu gatunków i za pozbawienie nas lęku przed kolejnym, nieuniknionym poniedziałkiem".
Oryginalnie i małomiasteczkowo
Prowincjonalia to przegląd promujący wartościowe filmy fabularne, telewizyjne i dokumentalne o tematyce wiejskiej i małomiasteczkowej. Ambicją jego twórców jest prezentacja kina oryginalnego i artystycznego, w którym dominuje świat prostych, uniwersalnych wartości.
Tegorocznej edycji festiwalu przyświecało hasło "W labiryncie rozwoju".
Autor: kk//ec / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Prowincjonalia