Poznańskie zoo chce zniszczyć skonfiskowaną przez polskie urzędy celne kość słoniową. Do wspólnego manifestu zapraszają Leonardo DiCaprio, który oprócz odgrywania świetnych ról aktorskich, znany jest także z angażowania się w akcje, mające na celu ochronę przyrody.
Ogród zoologiczny chce pójść w ślady Włoch czy Kenii gdzie niedawno, paląc stosy kości słoniowej, symbolicznie protestowano przeciwko zabijaniu zagrożonych wyginięciem gatunków dla korzyści majątkowych.
Leo w Poznaniu?
Pomysł zoo jest taki, aby zgromadzić w Poznaniu wszystkie zasoby kości słoniowej, skonfiskowanej przez urzędy celne w całej Polsce, a następnie je zniszczyć.
"Słonie giną na naszych oczach i przez nas. Chcemy, by istniały dalej przez następne wieki! W Afryce i Azji, na wolności, wszędzie tam, gdzie jest ich dom i miejsce na Ziemi" - piszą pracownicy zoo na jednym z portali społecznościowych.
Sam manifest to jednak nie wszystko. Zoo celuje wyżej. Do współpracy chce zaprosić jednego z najlepszych współczesnych aktorów Leonardo DiCaprio. Ponoć rozmowy już trwają.
- Leonardo DiCaprio jest osobą bardzo mocno zaangażowaną w ochronę słoni afrykańskich. Nie ukrywam, że poznańskie zoo podjęło się zadania sprowadzenia tego wielkiego aktora, po to abyśmy mogli nadać szczególnej uroczystości szczególny wymiar. Chcemy, żeby była to spektakularna akcja i duże wydarzenie edukacyjne. Mamy nadzieję, że Leonardo nam w tym pomoże. Nie chcę teraz jeszcze zdradzać jaka była jego reakcja na tę propozycję - mówi tajemniczo dyrektor poznańskiego zoo, Ewa Zgrabczyńska.
Jak przyznają pracownicy, marzy im się, aby akcja odbyła się 12 sierpnia. Wtedy przypada Światowy Dzień Słonia.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock