Czołowe zderzenie dwóch samochodów osobowych na zjeździe z autostrady A2 w Daniszewie (woj. wielkopolskie). Jak informuje policja, jeden z kierowców jechał pod prąd. Doprowadził do kolizji, w której dwie osoby zostały poszkodowane. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W sobotę ok. 18.30 służby otrzymały zgłoszenie o zderzeniu dwóch samochodów osobowych w miejscowości Daniszew na węźle zjazdowym z autostrady A2.
"Po przyjeździe na miejsce zdarzenia ustalono, że doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli zasilanie w energię elektryczną w pojazdach oraz jednocześnie udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanym" - przekazali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ruszkowie Pierwszym.
56-latek jechał pod prąd. Dwie osoby ranne
Na miejsce zostały zadysponowane cztery zastępy straży pożarnej, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz policja. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 56-letni kierowca toyoty - po minięciu bramek wjazdowych na autostradę - nie zastosował się do wyznaczonych kierunków ruchu, kontynuując jazdę pod prąd pasem ruchu przeznaczonym dla pojazdów zjeżdżających z autostrady. W wyniku tego doszło do zderzenia z osobowym oplem - powiedział starszy aspirant Daniel Boła, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kole.
Dwie osoby zostały poszkodowane. To pasażerki z obu aut, które trafiły na obserwację do szpitala. Jak przekazała policja, kobiety nie odniosły poważnych obrażeń.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Ruszków Pierwszy