Co dalej z zamkiem powstającym w Puszczy Noteckiej? "Inwestor wprowadził w błąd"

[object Object]
Tak wygląda zamek w StobnicyTVN 24
wideo 2/7

Wyrósł niezauważenie, na usypanej wyspie na zbiorniku Kończal na terenie Puszczy Noteckiej. Jest gigantyczny, wygląda jak średniowieczna twierdza. Zamek w Stobnicy (woj. wielkopolskie) znalazł się pod lupą Ministerstwa Środowiska. - Inwestor świadomie wprowadził w błąd Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, stąd jest podstawa do wznowienia postępowania ws. inwestycji w Puszczy Noteckiej - poinformował teraz minister środowiska.

Henryk Kowalczyk, minister środowiska w lipcu poinformował, że w związku z pojawiającymi się kontrowersjami, polecił generalnemu dyrektorowi ochrony środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji ws. budowy na terenie puszczy.

- Ochrona polskiej przyrody jest kwestią nadrzędną i dlatego wszelkie postępowania w takich sprawach powinny być prowadzone w sposób przejrzysty i niepozostawiający pola do żadnych wątpliwości – podkreślił wówczas w komunikacie minister.

Wcześniej kontrolę budowy przeprowadził powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Nie stwierdził żadnych nieprawidłowości.

W środę minister przekazał, że z urzędu wznowione zostanie postępowanie środowiskowe w sprawie inwestycji w Puszczy Noteckiej.

Zmienił się charakter obiektu

Jak mówił Kowalczyk, początkowo inwestor informował, że w Stobnicy w Puszczy Noteckiej ma powstać obiekt hotelowy, a powierzchnia inwestycji będzie liczyła ok. 1,7 ha. Potem zmienił charakter obiektu na mieszkalny, ale powierzchnia pozostała taka sama. Jak wyjaśnił minister, przy tego rodzaju zabudowie powierzchnia poniżej 2 hektarów nie wymaga uzyskania tzw. decyzji środowiskowej.

Tymczasem - jak wskazywał minister - powierzchnia inwestycji w Stobnicy jest "znacznie większa niż 2 hektary", co oznacza, że takie przedsięwzięcie jest traktowane zupełnie inaczej, jako "mogące znacząco wpłynąć na środowisko" i dlatego niezbędne jest uzyskanie dla niego decyzji środowiskowej - co jest znacznie trudniejsze niż przy uproszczonej procedurze.

- Kompetencje ministra środowiska kończą się na decyzjach środowiskowych. Decyzje o kontynuacji budowy w Puszczy Noteckiej i sposobie jej rozliczenia leżą tylko i wyłącznie w gestii nadzoru budowlanego - zaznaczył.

Błąd przypadkowy czy niekoniecznie?

Dodał, że od sprawdzenia tego czy było to wprowadzenie w błąd rozmyślne, czy przypadkowe są organa ścigania, czyli prokuratura.

Sprawą budowy na terenie chronionym zajmuje się już wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej w Poznaniu.

- Nie stwierdziliśmy, żeby uzyskano stosowne do zmian pozwolenie wodno-prawne, czyli dotyczące tych czynności, które się zadziały. Pozwolenie wodno-prawne dotyczyło zupełnie czego innego- powiedział minister.

Kolejnym elementem jest oświadczenie inwestora o prawie do dysponowania gruntem, takie oświadczenie wydaje się przed uzyskaniem pozwolenia na budowę. Między innymi ten obszar obejmuje rzekę Kończak, a to są tereny pod wodami płynącymi, należącymi do Skarbu Państwa.

- W zarządzie wód polskich nie znaleźliśmy stosowanej umowy użyczenia, dzierżawy czy sprzedaży, która mogłaby wskazywać na to, by inwestor w sposób prawidłowy stwierdził, że posiada prawo do dysponowania gruntem do tej działki - mówił Kowalczyk.

jak przekazał, w tej sytuacji uzupełniony został wniosek do prokuratury o stwierdzonych nieprawidłowościach, o sprawdzenie zgodnie z rzeczywistym stanem budowy. O sprawie został także poinformowany Państwowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego

Prawie jak średniowieczny zamek.

Zamek znajduje się w Stobnicy, 50 kilometrów od Poznania. Stoi na sztucznym zbiorniku na kanale Kończak.

O jego budowie praktycznie nikt nie wiedział. Teren wokół kanału jest otoczony ogrodzeniem, nie ma do niego dostępu. Dopiero zdjęcia satelitarne na Google Maps pokazują, z jak dużą inwestycją mamy do czynienia.

14 kondygnacji, wieże sięgające ponad 40 metrów wysokości. Wewnątrz zaprojektowano 46 mieszkań na 97 osób plus 10 dla obsługi. Do tego podziemne garaże, własna kotłownia, przepompownia i oczyszczalnia ścieków.

- Budynek w swym charakterze nawiązuje do średniowiecznych zamków otoczonych fosą. Aktualny stan zaawansowania budowy to około 90 procent stanu surowego - informował Dymitr Nowak, prezes zarządu D.J.T., która jest inwestorem zamku.

Ze zgodą od przyrodników

Decyzję o tym, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko, wydała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu. Podstawą decyzji z kwietnia 2015 r. był raport przedstawiony przez inwestora.

Przygotowano go, bo teren znajduje się obszarze Natura 2000. Nie oznacza to jednak, że automatycznie wyklucza to inwestycję. Tę zablokować może jedynie znaczące negatywne oddziaływanie na środowisko. A tego nie wykazano.

Jednym z autorów tego dokumentu jest prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który zasiada w radzie fundacji Fauna Polski wraz z ojcem inwestora. - Każda inwestycja wpływa negatywnie na środowisko. Wjechanie samochodem do lasu i rozbicie namiotu także. Kluczowe jest w tym raporcie słowo "znacząco negatywnie". Obszar Puszczy Noteckiej to jeden z największych obszarów Natura 2000 w Polsce dedykowany zresztą ochronie ptaków. Planowana inwestycja zajmuje około dwa hektary, czyli zaledwie 0,01 promila tego obszaru – tłumaczył nam Tryjanowski.

W raporcie przyrodników, którzy opiniowali inwestycję, czytamy między innymi: "Wariant polegający na niepodejmowaniu inwestycji jest przyrodniczo korzystniejszy. Jednak konstytucyjna zasada zrównoważonego rozwoju wymaga wzięcia pod uwagę nie tyle samych racji przyrodniczych, ale - rozsądnej równowagi pomiędzy racjami przyrodniczymi, społecznymi i gospodarczymi. W takim ujęciu zaniechanie inwestycji jest wariantem najmniej korzystnym".

Sześcioosobowy zespół stwierdza też brak na tym terenie chronionych gatunków roślin i brak chronionych gatunków ryb w stawie.

A ptaki? Na obszarze Natura 2000 Puszcza Notecka bytuje 20 chronionych gatunków ptaków. "W strefie do 1 km od inwestycji odnotowano (...) jedynie pojedyncze stanowiska lerki i dzięcioła czarnego" - czytamy w raporcie.

Dalej stwierdzają: "Przeprowadzone obserwacje wskazują, że planowana inwestycja ze względu na swoją niewielką powierzchnię nie doprowadzi do znaczącego zmniejszenia powierzchni siedlisk ptaków lęgowych i przelotnych".

Zgodnie z planem

Urzędnicy przekonują, że budowa jest legalna. Jak informował Piotr Woszczyk, zastępca burmistrza Obornik, cała procedura ruszyła już w 2009 roku, a rok później marszałek województwa wielkopolskiego otrzymał od Wielkopolskiej Izby Rolniczej pismo z pozytywną opinią dotyczącą zmiany przeznaczenia gruntów leśnych na "cele nierolnicze i nieleśne". - Gdyby Wielkopolska Izba Rolnicza wypowiedziała się negatywnie, te tereny dalej byłyby terenami rolniczymi i leśnymi, a temat by się skończył - mówił.

Jego zdaniem, to był kluczowy moment dla tej inwestycji.

Potem uchwalony w 2011 roku plan zagospodarowania przestrzeni pozwalał inwestorowi na zabudowę. W 2015 r. zezwolenie na realizację tej inwestycji wydał Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu.

Budowa dozwolona

Jak wyjaśnia Łukasz Dąbkowski z RDOŚ, na tym obszarze budowa była i jest możliwa. - Obszar Natura 2000 jest zupełnie innym rodzajem form ochrony przyrody niż rezerwat czy park narodowy. To nie jest forma konserwatorska, to jest forma bardziej elastyczna. Ona pozwala lokalizować inwestycje na swoim obszarze. Ale warunek jest jeden - nie mogą naruszać przedmiotów ochrony i kolidować z tym, co jest na obszarze chronionym - wyjaśniał.

I podkreślał, że oni mogą tylko mówić o wpływie inwestycji na przyrodę. - Kwestia zabudowy i zagospodarowania przestrzennego leży już po stronie gospodarzy gminy - tłumaczył, dodając, że raport przygotowany przez zespół Tryjanowskiego był wyczerpujący i fachowy.

Także wicestarosta obornicki rozumie kontrowersje związane z miejscem, w którym powstaje zamek, ale też podkreśla, że to nie do nich należała ta decyzja.

- My nie możemy sprzeciwić się tej inwestycji. My sprawdzamy tylko, czy są wszystkie dokumenty i pozwolenia - mówił Andrzej Okpisz, wicestarosta obornicki.

Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Tylko w tym tygodniu informowaliśmy Państwa o kilku groźnych wypadkach na przejazdach kolejowych. Co roku w takich wypadkach ginie kilkadziesiąt osób. Wielu wypadków dałoby się uniknąć, gdyby kierowcy zachowywali należytą ostrożność lub celowo nie naruszali przepisów.

Czerwone pulsujące światło przed przejazdem kolejowym to sygnał, który kierowcy wciąż ignorują

Czerwone pulsujące światło przed przejazdem kolejowym to sygnał, który kierowcy wciąż ignorują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta, stwierdził w sobotę, że nie wyobraża sobie wysłania polskiego wojska do Ukrainy. - Z chęcią wysłałbym do pomocy państwu ukraińskiemu polskich przedsiębiorców, którzy mogliby odbudowywać potencjał Ukrainy - dodał podczas wystąpienia w Świnoujściu.

Nawrocki: nie wysłałbym do Ukrainy polskiego wojska, tylko przedsiębiorców

Nawrocki: nie wysłałbym do Ukrainy polskiego wojska, tylko przedsiębiorców

Źródło:
PAP

Mieszkaniec Józefowa nad Wisłą wyszedł z domu. Kiedy po trzech godzinach nie wrócił, jego żona zawiadomiła policję. Policjanci znaleźli mężczyznę stojącego w nurcie rzeki. Był osłabiony, trafił do szpitala.

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Marian Turski spoczął na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie. Byłego więźnia obozu Auschwitz, historyka i dziennikarza, współtwórcę Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN żegnali podczas prywatnej uroczystości bliscy, przyjaciele oraz przedstawiciele władz państwowych. - Marian, choć niewielki posturą, był naprawdę twardy, odważny i przekonany o swojej misji. Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce - mówił Piotr Wiślicki, przyjaciel zmarłego i przewodniczący Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny.

Pożegnanie Mariana Turskiego. "Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce"

Pożegnanie Mariana Turskiego. "Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce"

Źródło:
PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium