Siostry "pingwiny" śpiewająco zbierają pieniądze. Na ostatnie prace przy domu dla niepełnosprawnych

Dominikanki zaśpiewały ze swoimi podopiecznymi
Piosenka o domu chłopaków
Źródło: fb

Siostry "pingwiny" śpiewająco ruszają z ostatnim etapem zbiórki na dom dla 56 niepełnosprawnych chłopców, którymi się opiekują. Dominikanki wraz ze swoimi podopiecznymi nagrały piosenkę i proszą, by dołożyć swoją cegiełkę. Tym razem zbierają m.in. na wyposażenie gabinetu lekarskiego.

Dominikanki z Broniszewic (woj. wielkopolskie) podbiły internet, obchodząc Dzień Pingwina.

Nagranie, na którym drepczą w habitach jak pingwiny, powstało, bo siostry, jak same mówią, miały "głupawkę".

Dzięki temu zebrały 5 mln zł na budowę domu dla swoich niepełnosprawnych podopiecznych.

Potem sympatyczne siostry z Broniszewic wystawiły na aukcję m.in. maskotki pingwinów, które dostały od darczyńcy.

Zebrały 1,4 mln zł na wyposażenie domu chłopaków.

Jest ich tylko 56
Jest ich tylko 56
Źródło: Arek Drygas | domchlopakow.pl

Ostatnia zbiórka

Siostry są wzruszone tak wielką pomocą. Ale potrzeby wciąż są wielkie.

Kanalizacja deszczowa, kostka brukowa, agregat prądotwórczy i wyposażenie gabinetu medycznego. Wszystko to kosztuje. Ile? 400 tys. zł. Dlatego siostry ruszyły z trzecią, ostatnią zbiórką. I jak zwykle zrobiły to w dobrym stylu.

- Odkąd o budowie domu dla chłopaków zrobiło się głośno, mamy coraz więcej przyjaciół, którzy nas wspierają. Jedna z takich osób napisała o nas tekst piosenki. Znalazła kompozytora, a nawet studio nagrań, do którego nas zaproszono - opowiada nam siostra Eliza.

Na co zbieramy w III (ostatnim) etapie?1. Kostka brukowa 100.000 zł2. Odwodnienie terenu 150.000 zł3. Agregat prądotwórczy 70.000 zł4. Monitoring 50.000 zł5. Wyposażenie gabinetu medycznego – 30.000 złRAZEM: 400.000 zł Dominikanki

Czy znów dokonają niemożliwego?

I? Efekty już można oglądać na jednym z portali społecznościowych, gdzie dominikanki umieściły teledysk piosenki "Dom chłopaków". Siostry zaśpiewały. Ich niepełnosprawni podopieczni też dołożyli swoją cegiełkę.

- To było dla nich wielkie przeżycie. Cieszyli się, że mogą wziąć w tym udział. Choć, chyba do końca nie zdają sobie sprawy ile osób obejrzy efekty ich pracy - mówi Eliza.

Czasu jest niewiele, bo już 1 września odbędzie się wielkie otwarcie domu w Broniszewicach.

- Mamy nadzieję, że dzięki ludziom dobrej woli znów uda nam się dokonać niemożliwego - dodaje siostra Eliza.

JAK WESPRZEĆ SIOSTRY I CHŁOPAKÓW?

"Wierzymy, że dom nasz pod chmury wyrośnie.Nie będzie już zmartwień i dni będą prostsze.Nietrudno nam prosić, gdy oni w potrzebie.A wszystko co od Was ten ktoś widzi w niebie.To miejsce potrzebne, by było bezpiecznie.By chłopcy poczuli, że będzie już lepiej". Fragment piosenki

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: