W poniedziałek prezydent Poznania zaprosił byłych prezydentów Polski na uroczystości z okazji 11 listopada: świętowanie odzyskania niepodległości oraz imieniny ulicy Święty Marcin. Swoją obecność zdeklarował Bronisław Komorowski.
"Panie Prezydencie Jacek Jaśkowiak serdecznie dziękuję za zaproszenie! 11 listopada będę w Poznaniu" - napisał we wtorek na swoim fanpage'u Bronisław Komorowski.
Wałęsa i Kwaśniewski jeszcze nie odpowiedzieli
To pierwszy z byłych prezydentów Polski, którzy odpowiedzieli na list Jacka Jaśkowiaka. "Poznań to miejsce, gdzie ten dzień stanowi fenomen radosnego, wspólnotowego świętowania" - pisał prezydent Poznania do Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego zapraszając ich na obchody 100-lecia odzyskania niepodległości i imieniny ulicy Święty Marcin.
Prezydent stolicy Wielkopolski przypominał w liście, że podczas, gdy Polska 11 listopada będzie świętować stulecie odrodzenia niepodległości poprzez organizację oficjalnych uroczystości, koncertów i marszy, Poznań, "jako jedyne z polskich miast, celebruje ten czas w zupełnie wyjątkowy sposób".
Od lat w stolicy Wielkopolski dzień 11 listopada, poza Świętem Niepodległości, świętowany jest także jako imieniny ulicy Święty Marcin. Mieszkańcy Poznania i turyści zjadają rogale świętomarcińskie - poznańskie przysmaki, których tradycja sięga końca XIX wieku.
Jaśkowiak nie chce Dudy
Jaśkowiak nie zaprosił do Poznania urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy. Jak mówił, wcześniej "wielokrotnie pokazywał wolę współpracy z prezydentem Dudą", ale ten nigdy nie odpowiadał na jego zaproszenia, ani nie informował o swoich wizytach w Poznaniu. - To przejaw lekceważenia. (...) Dlatego uznałem, że dla takiego prezydenta, który jednoznacznie opowiada się po stronie Prawa i Sprawiedliwości i uczestniczy w imprezach podpiętych pod partię Prawo i Sprawiedliwość, nie ma sensu wysyłać zaproszenia, bo i tak będzie uczestniczył w partyjnych uroczystościach - wyjaśniał Jaśkowiak.
Wałęsa nie chce z Dudą
Prezydent Duda zapowiedział, że 11 listopada weźmie udział w państwowych uroczystościach w Warszawie. Chciał też, by w stolicy pojawili się jego poprzednicy. Tydzień temu wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha zapowiedział, że na uroczyste obchody 11 listopada prezydent będzie zapraszał byłych prezydentów i premierów.
Lech Wałęsa już zapowiedział, że do Warszawy się nie wybiera. Wątpliwości, czy pojawić się na trybunie honorowej na placu Piłsudskiego, mają też pozostali byli prezydenci. - Najpierw obrażają, potem zapraszają - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Bronisław Komorowski. Teraz już wiadomo, że zamiast świętować w Warszawie, tego dnia pojedzie do Poznania.
21 października popierany przez Koalicję Obywatelską Jacek Jaśkowiak wywalczył w pierwszej turze reelekcję, pokonując m.in. kandydata Zjednoczonej Prawicy Tadeusza Zyska. Na Jacka Jaśkowiaka zagłosowało 55,99 proc. głosujących.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24