Poznań pożegnał kolejnych sportowców, którzy jadą na igrzyska do Londynu. Jedni jadą spokojni, innych już opanował stres.
Joanna Fiodorow i Szymon Ziółkowski, którzy w Londynie będą rzucać młotem, oraz Żaneta Glanc, która będzie rzucać dyskiem, są gotowi do wyjazdu.
- Spokoju u mnie już nie ma, po tym jak zobaczyłem rozpoczęcie igrzysk. Staram się śledzić poczynania naszych olimpijczyków. Nawet teraz jestem w stroju sportowym, zaraz po pożegnaniu jadę na trening – powiedział Szymon Ziółkowski, lekkoatleta.
Ma nadzieję, że srebrny medal zdobyty w strzelectwie przez Sylwię Bogacką będzie dobrym omenem dla polskich olimpijczyków.
Poznańscy olimpijczycy podczas oficjalnego pożegnania
"Pogratuluję Bogackiej"
Z kolei Joanna Fiodorow i Żaneta Glanc są spokojne, stres jeszcze ich nie dopadł. Cieszą się bardzo z pierwszego srebrnego medalu przez polską olimpijkę.
- Jak będzie okazja, na pewno jej pogratuluję. Bardzo się cieszę z tego medalu – powiedziała Żaneta Glanc.
Podczas pożegnania jej paznokcie były pomalowane na biało-czerwono. – Mają mi przypominać, że startuję dla Polski i mają przynieść mi szczęście – tłumaczyła Glanc.
Poznańska ekipa
Z poznańskiego AZS-u do Londynu pojedzie 7 lekkoatletów. Oprócz sportowców w grupy rzutów znaleźli się w niej sprinterzy Artur Zaczek, Jakub Adamski, Martyna Opoń oraz chodziarz Łukasz Nowak.
Pierwsza turę zawodników władze AZS pożegnały 24 lipca. Była to grupa sprinterów.
Autor: mw/mz//mat / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań | mw