Amerykańscy żołnierze stacjonujący w Polsce mają pecha na polskich drogach. We wtorek wieczorem na węźle autostrady A2 w Jordanowie (woj. lubuskie), kierujący ciężarówką wojskową uderzył w barierkę i skosił latarnię, blokując na trzy godziny jeden ze "ślimaków".
Do wypadku doszło około godz. 18:30 na węźle autostradowym w Jordanowie.
- Pojazd zahaczył o barierkę i uszkodził jedna z latarni. Policjanci zabezpieczają jedynie miejsce zdarzenia, a wyjaśnianiem zajmie się żandarmeria wojskowa - informował Marcin Ruciński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
"Ślimak" zablokowany
Ciężarówka blokowała zjazd z autostrady A2 przez trzy godziny. Kierowcy zjeżdżający z autostrady A2 nie mogli zjechać na drogę ekspresową S3 w kierunku Gorzowa. Byli kierowani objazdem na Świebodzin.
To kolejny wypadek z udziałem amerykańskich żołnierzy w Polsce. 20 stycznia w Bolesławcu wjechali hummerem w tył wojskowej ciężarówki. Dwa dni później wojskowi z USA mieli wypadek w Piaskach (woj. lubuskie). Prowadzona przez nich ciężarówka przewróciła się na drodze krajowej nr 27 prowadzącej z Zielonej Góry do Żar i Żagania. Z pojazdu wysypały się pociski do czołgów. Trasa zablokowana była przez 4,5 godziny. 30 stycznia wojskowy wóz uderzył w barierę w Gorzowie Wielkopolskim. - Polskie drogi są naprawdę dobre, ale odrobinę za wąskie - mówił wtedy obecny na miejscu żołnierz amerykańskiej armii.
Zobacz jak Amerykanie zgubili pociski:
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań