Fortepian przypadkowo podniesiony przez windę runął na scenę. Znany jest już koszt naprawy cennego instrumentu

Fortepian został uszkodzony
Fortepian pojechał z windą, "wylądował" na klawiaturze
Źródło: Poznański Trójkąt Bermudzki

Fortepian Steinway & Sons został uszkodzony w weekend po tym, jak został przypadkowo podniesiony przez windę znajdującą się pod sceną Auli Nova poznańskiej Akademii Muzycznej. Pechowe zajście nagrała kamera znajdująca się na sali. Specjaliści wezwani przez uczelnię wyliczyli, że naprawa instrumentu będzie kosztowała 10 tysięcy złotych.

O zdarzeniu, do którego doszło w sobotę informowaliśmy na tvn24.pl tuż po zdarzeniu. Cenny fortepian runął na scenę chwilę po tym, jak podniosła go winda znajdująca się pod sceną. Instrument - co widać na nagraniu z kamery zainstalowanej na auli - przed zniszczeniem rozpaczliwie próbował ochronić mężczyzna, który wbiegł na scenę. Na nagraniu widać, jak przez chwilę z dużym zaangażowaniem próbuje przesunąć fortepian tak, by nie runął on na klawiaturę. Niestety, jego działania były nieskuteczne - instrument z dużym impetem "wylądował" na scenie.

Niezbędna naprawa

Uczelnia przekazała, że uszkodzony został fortepian to Steinway & Sons (Model D-274, nr 608591). We wtorek oględzin instrumentu dokonała komisja techników koncertowych. Malwina Kunc, starszy specjalista do spraw promocji poznańskiej uczelni przekazuje, że dwóch członków komisji posiada dyplomy i certyfikaty firmy Steinway & Sons w Hamburgu i Steinway Academy.

W przygotowanej ekspertyzie stwierdzono, że "fortepian jest sprawny mechanicznie i zachowuje stabilność stroju". Wedug specjalistów, instrument będzie wymagał "wymiany pedałów, sztyftów oraz zaprawek lakierniczych". Po tych pracach będzie nadawał się do użytkowania i będzie - jak stwierdzono - "w pełni wartościowym instrumentem".

Całość prac wyceniono na około dziesięć tysięcy złotych.

Szukanie przyczyn

Tuż po wypadku, uczelnia przyznała, że fortepian został uszkodzony "w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności". Na szczęście, nikt nie ucierpiał. Akademia Muzyczna w Poznaniu chce ustalić, co doprowadziło do incydentu.

- W tej chwili trwają także prace Komisji ds. Wypadku przy obsłudze windy technicznej, o których będziemy informować - przekazuje Malwina Kunc, przedstawicielka poznańskiej uczelni.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: