Ryszard Grobelny zapowiedział, że zajmie się sprawą sygnalizacji przy przejściu dla pieszych przed MTP. „Absurdalność tego miejsca przeraża. Polecę, by ten absurd zlikwidować” - pisze prezydent Poznania.
Światła przed Międzynarodowymi Targami Poznańskimi stoją przy nieużywanym wjeździe technicznym na teren targów. Mimo to działają, a mieszkańcy Poznania skarżą się, że policja upomina ich, gdy przechodzą na czerwonym.
Gdy opisaliśmy tę sprawę, prezydent Poznania zareagował: „Znalazłem w internecie ciekawą informację o bodaj najbardziej absurdalnym przejściu dla pieszych w Poznaniu. Rzeczywiście absurdalność tego miejsca przeraża... Polecę, by ten absurd zlikwidować” - napisał Ryszard Grobelny na Facebooku.
Rzecznik prezydenta potwierdza, że przeprowadzono już rozmowę z przedstawicielami ZDM-u i polecono usunąć sygnalizację.
Wiedział wcześniej
Jak się okazuje, prezydent wiedział o istnieniu tego przejścia już wcześniej. Zareagować postanowił dopiero po przeczytaniu naszego tekstu.
- Tak jak wszyscy poznaniacy, w tym i dziennikarze, prezydent wiedział o istnieniu tego przejścia. Tyle, że sprawa stała się medialna, kiedy posypały się mandaty za przechodzenie na czerwonym świetle i prezydent odniósł się do Waszego tekstu - przyznaje Paweł Marciniak, rzecznik prasowy prezydenta Poznania.
Sklonować prezydenta?
Rzecznik tłumaczy, że podobnych zgłoszeń o absurdach drogowych jest wiele, ale Ryszard Grobelny "nie ma fizycznej możliwości interweniować wszędzie".
- Poznań to półmilionowe miasto. Oczywiście interwencje są zgłaszane prezydentowi i miejskim jednostkom, ale trudno wymagać by we wszystkich działaniach to prezydent brał aktywnie udział. Musielibyśmy mieć prezydenta sklonowanego kilkanaście razy.
Autor: kk//kv/k / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | mb