Po burdach na stadionie Lecha prokuratura chce aresztu dla jednego z pseudokibiców

Aktualizacja:
[object Object]
Policja zatrzymała już 17 osóbTVN 24
wideo 2/7

Prokuratura jeszcze w środę skieruje do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie dla jednego z zatrzymanych po zajściach na meczu Lech-Legia. Wobec pozostałych sześciu, którzy usłyszeli zarzuty, prokurator zastosował środki wolnościowe, w tym dozór policji i poręczenie majątkowe. W środę zarzuty może usłyszeć kolejnych 10 osób.

Pierwszych sześciu mężczyzn zatrzymano w poniedziałek późnym popołudniem i wieczorem.

We wtorek w rękach policji znalazło się kolejnych 11 pseudokibiców. Na tym nie koniec zatrzymań. "Od 6.00 zapukamy do kolejnych drzwi..." - zapewnił na Twitterze Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Siedmiu z zarzutami

Siedmiu z nich już usłyszało zarzuty związane z naruszeniem ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych poprzez wtargnięcie na murawę. Za ten czyn grozi im nawet pobyt za kratkami. Pięciu z nich, którzy weszli na płytę stadionu zamaskowani - w szalikach czy koszulkach zasłaniających twarz, grozi jeszcze wyższa kara - nawet 5 lat pozbawienia wolności.

- Prokurator doszedł do wniosku, że osoby te działały po prostu w sposób chuligański, stąd zapis o lekceważącym podejściu do prawa. Powoduje on, że dolna granica kary podwyższana jest automatycznie o połowę - podkreślała we wtorek Magdalena Mazur-Prus, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Jeden trafi do aresztu?

Wobec sześciu osób podejrzanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze, czyli dozór policji. Mężczyźni zobowiązani zostali do stawiania się kilka razy w tygodniu do jednostki policji właściwej z uwagi na miejsce zamieszkania.

- Ponadto, prokurator zobowiązał, ażeby w czasie trwania tego środka zapobiegawczego, osoby te nie brały udziału w masowych imprezach sportowych. Ponadto, prokurator zastosował również poręczenie majątkowe w kwotach od 5 do 10 tysięcy złotych - mówi Mazur-Prus.

Wobec jednej osoby prokurator będzie w środę kierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. To osoba, która składa wyjaśnienia, mające umniejszyć jej zachowanie, obciąża odpowiedzialnością inne osoby. Jest to podejrzany wobec którego był orzeczony zakaz stadionowy. - Istnieje uzasadnione podejrzenie, że pozostając na wolności osoba ta może nakłaniać inne osoby na przykład do składania korzystnych dla tej osoby zeznań - podkreśliła Mazur-Prus.

Z siedmiu podejrzanych w tej sprawie, cześć przyznaje się do stawianych zarzutów. - Część składa wyjaśnienia, które naszym zadaniem są zgodne z ustalonym stanem faktycznym, ale w większości są to takie wyjaśnienia, które mają na celu umniejszenie swojego udziału w tym zdarzeniu - wyjaśnia prokurator.

Zatrzymani to osoby w wieku od 18 do 35 lat

- Większość z nich nie była karana, ale mamy kartę karną jednego z nich, gdzie są zapisy o siedmiu wyrokach sądowych za przestępstwa kryminalne - wymienia Andrzej Borowiak.

Jedna z osób miała orzeczony wcześniej zakaz stadionowy. - Mężczyzna miał dwuletni zakaz stadionowy z ubiegłego roku, nałożony w związku z incydentem w Białymstoku. Zakaz obejmuje mecze Lecha z Jagiellonią do czerwca 2019 roku - tłumaczy.

Wszyscy zatrzymani, którzy jeszcze nie usłyszeli zarzutów, mają mieć je postawione dzisiaj.

Prokuratura sprawdza też, czy organizator imprezy dopełnił wszelkich formalności. - Na organizatorach ciąży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie jest to pierwszy przypadek, gdzie kibice zachowują się w taki sposób. Chodzi tu o bezpieczeństwo nie tylko uczestników, ale też zawodników - podkreśliła Mazur-Prus.

Trwają przesłuchania chuliganów
Trwają przesłuchania chuliganów TVN24 Poznań

Kolejne zatrzymania niebawem

Jak poinformował na antenie TVN24 Maciej Święcichowski, policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości stadionowych chuliganów od momentu zakończenia spotkania. Analizowane są zapisy monitoringu, które pozwolą zidentyfikować osoby, które w niedzielę wtargnęły na murawę Inea Stadionu w Poznaniu.

Zatrzymanie kolejnych osób jest tylko kwestią czasu, zapowiada policja.

- Mamy zabezpieczone nagrania z kamer monitoringu, na których widać około 50 osób, z których 30 jest do identyfikacji. To nad nimi pracujemy - przekazał Święcichowski.

Zatrzymano 6 osób po zadymie w Poznaniu
Zatrzymano 6 osób po zadymie w PoznaniuKWP Poznań

Przypomina, że część osób, która weszła na murawę, była zamaskowana. Mimo to - twierdzi policjant - wielu z nich już udało się zidentyfikować na podstawie wcześniejszych nagrań. - W innych momentach spotkania nie mieli na twarzach żadnych masek czy szalików. Dzięki temu jesteśmy w stanie, mozolnie przeglądając monitoring minuta po minucie, porównać, czy to ta sama osoba, która znalazła się potem na murawie - wyjaśnia Święcichowski.

Policja na podstawie nagrań z monitoringu ustala też tożsamość osób, które odpalały na trybunach race i rzucały je na murawę stadionu.

Prokuratura o zatrzymanych po meczu Lech-Legia
Prokuratura o zatrzymanych po meczu Lech-Legia TVN24 Poznań

"Ciągła dyskusja i kolejne kary to za mało"

Do niedzielnych zajść odniósł się także Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów w Poznaniu. W specjalnym oświadczeniu napisano, że "ciągła dyskusja i kolejne kary po incydentach i zadymach na stadionach piłkarskich to za mało, by policjantki i policjanci mogli realizować bardziej potrzebne mieszkańcom ziemi wielkopolskiej zadania w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego".

W oświadczeniu podkreślono również, że ostatnie wydarzenia w Poznaniu pokazują, jak ważną rolę spełnia policja.

"Bez policji nie może się odbyć w Polsce praktycznie żaden mecz piłkarski, podczas których nierzadko funkcjonariusze doznają uszczerbku na zdrowiu nie wspominając już o szkodach w sprzęcie i mieniu. Powstaje w tym miejscu retoryczne pytanie, czy jako Państwo stać nas na takie marnotrawstwo ludzkiego wysiłku i publicznych środków?" – napisali policjanci.

Zarząd Wojewódzki "oczekuje również od władz państwowych wprowadzenia nowych rozwiązań, które pozwolą każdemu na kulturalne i bezpieczne kibicowanie całymi rodzinami, jak to jest w większości krajów europejskich, gdzie jak widać jest to możliwe. Walka z pseudokibicami musi zakończyć się sukcesem w interesie państwa polskiego, które nie może sobie pozwolić, aby grupy chuliganów terroryzowały uczestników zawodów sportowych".

Związek zaapelował także o podjęcie przez właściciela i zarząd klubu Lech Poznań "radykalnych i systemowych działań w celu zaprzestania używania podczas meczów rasistowskich i wulgarnych transparentów, rac oraz petard".

Skandal w 77. minucie

Krótko po zdobyciu przez Legię drugiego gola z trybuny, zajmowanej przez najbardziej zagorzałych fanów "Kolejorza", na murawę poleciały race. Sędzia Daniel Stefański przerwał mecz, a piłkarze w pośpiechu udali się do szatni. Sympatycy Lecha po chwili zaczęli napierać na ogrodzenie i kilkudziesięciu z nich pojawiło się na boisku.

Błyskawicznie do akcji wkroczyło około 200 policjantów, którzy przegonili chuliganów z powrotem na sektor i opanowali sytuację. Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann podjął decyzję o przerwaniu spotkania.

Walkower

Decyzją Komisji Ligi Ekstraklasy poznański klub został ukarany walkowerem, co oznacza, że Legia została mistrzem Polski. Lechowi, oprócz kar finansowych, groziło także zamknięcie stadionu dla publiczności. Wojewoda wielkopolski w poniedziałek zdecydował o zamknięciu stadionu na osiem spotkań: pięć ligowych i trzy w europejskich pucharach. W ostatnich latach piłkarze w Poznaniu kilkakrotnie grali przy pustych trybunach, po raz ostatni w październiku 2016 roku przeciwko Wiśle Kraków w Pucharze Polski. W sprawie przerwanego meczu w Poznaniu głos zabrał w niedzielę premier. "Oczekuję (...) od stosownych służb podjęcia zdecydowanych działań wobec stadionowych chuliganów. Wszystkim prawdziwym kibicom piłkarskim dziękuję natomiast za setki pięknych i pomysłowych patriotycznych opraw meczowych w sezonie 2017/18!" - napisał Mateusz Morawiecki na Twitterze, gratulując jednocześnie Legii Warszawa zdobycia tytułu Mistrza Polski.

TAK LEGIA ŚWIĘTOWAŁA ZDOBYCIE TYTUŁU MISTRZA POLSKI

Rzecznik Lecha Poznań: to jest niedopuszczalne

- Mamy świadomość, jakie emocje towarzyszą kibicom. Znamy ich i siebie też. Te emocje są podobne: to ból i rozgoryczenia na to, jak sportowo zakończył się ten sezon. Natomiast nie należy i nie wolno akceptować tego rodzaju zachowań. Sposób, w jaki te emocje zostały upuszczone, jest niedopuszczalny. Będzie się to wiązało z surowymi konsekwencjami - powiedział na antenie TVN24 Łukasz Borowicz, rzecznik klubu Lech Poznań.

Borowicz zapewnił też, że klub dołożył wszelkich starań, by na stadionie nie doszło do żadnych ekscesów. - Zrobiliśmy więcej, niż wymagała tego do nas ustawa. Każdy samochód, który wjeżdżał na stadion, został sprawdzony. Uprzedziliśmy dziennikarzy, że i oni mogą być poproszeni o pokazanie rzeczy, które wnoszą na stadion - wyliczał rzecznik Lecha.

Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań, KWP Poznań

Pozostałe wiadomości

Polskie i sojusznicze myśliwce zostały poderwane w związku z atakiem, jaki Rosja przeprowadziła nad ranem między innymi na ziemie zachodniej Ukrainy i patrolują nasze niebo. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych dodało, że "naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości".

Poderwane polskie i sojusznicze myśliwce. W związku z atakami Rosji na zachodzie Ukrainy

Poderwane polskie i sojusznicze myśliwce. W związku z atakami Rosji na zachodzie Ukrainy

Źródło:
tvn24.pl, Reuters

W Kalifornii wykryto pierwszy w Stanach Zjednoczonych przypadek nowego wariantu wirusa mpox. Stan zakażonej osoby się poprawia, przebywa w izolacji domowej.

W Stanach Zjednoczonych wykryto pierwszy przypadek nowego wariantu mpox

W Stanach Zjednoczonych wykryto pierwszy przypadek nowego wariantu mpox

Źródło:
Reuters
"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że w ciągu kilkunastu dni rosyjscy dyplomaci opuszczą konsulat w Poznaniu. Dodał, że z "największą sympatią" byłby potraktowany wniosek strony ukraińskiej o umieszczenie w tym miejscu konsulatu Ukrainy. O wycofaniu zgody na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu Sikorski informował w październiku.

"W ciągu kilkunastu dni" rosyjscy dyplomaci opuszczą konsulat w Poznaniu

"W ciągu kilkunastu dni" rosyjscy dyplomaci opuszczą konsulat w Poznaniu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

998 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. W nocy siły powietrzne Ukrainy odpierały ataki Rosjan na Kijów. Doradca prezydenta uważa, że rozmowy z Putinem dają wrażenie, że Zachód chce się poddać. Podsumowujemy, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Echa rozmowy Scholza z Putinem. Doradca Zełenskiego przestrzega Zachód

Echa rozmowy Scholza z Putinem. Doradca Zełenskiego przestrzega Zachód

Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Chiński przywódca Xi Jinping w sobotniej rozmowie z Joe Bidenem przekonywał, że "Chiny są skłonne pracować z nową administracją USA", aby "dążyć do stabilnej transformacji relacji chińsko-amerykańskich dla dobra obu narodów". Prezydent USA zaznaczył zaś, że oba kraje "nie mogą pozwolić, aby ta rywalizacja przerodziła się w konflikt". - To nasza odpowiedzialność - podkreślił.

Xi rozmawiał z Bidenem. "Cel Chin pozostaje niezmienny"

Xi rozmawiał z Bidenem. "Cel Chin pozostaje niezmienny"

Źródło:
PAP, CNN

Sytuacja na Ukrainie pogorszyła się dramatycznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Katarzyna Pisarska ze Szkoły Głównej Handlowej. Dodała, że obecnie po stronie ukraińskiej nie ma możliwości dogadania się z Rosją, bo agresorom "chodzi o zniszczenie narodu ukraińskiego". - Oni mają poczucie, że walczą o przetrwanie narodu. I z tym bardzo trudno jest o jakikolwiek kompromis - podkreśliła.

Profesor Pisarska: Ukraińcy walczą o przetrwanie narodu, z tym trudno o kompromis

Profesor Pisarska: Ukraińcy walczą o przetrwanie narodu, z tym trudno o kompromis

Źródło:
TVN24

Komenda Stołeczna Policji opublikowała kilkuminutowe nagranie z Łukaszem Z., podejrzanym o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej, w którym zginął 37-letni mężczyzna i o ucieczkę z miejsca wypadku. W pewnym momencie na nagraniu słychać, jak mężczyzna mówi do nagrywającego go policjanta "weź pan się zawijaj z tą kamerą".

"Weź pan się zawijaj z tą kamerą". Policyjne nagranie z Łukaszem Ż.

"Weź pan się zawijaj z tą kamerą". Policyjne nagranie z Łukaszem Ż.

Źródło:
TVN24

To jest duży problem, bo nawet jak machnę ręką i zapłacę ten rachunek, to nic to nie da. Będę co chwilę taki dostawać. Jak nie sześć, to dziesięć albo i sto tysięcy złotych - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Karolina, właścicielka mieszkania w Warszawie. Wcześniej dopłaty za wodę sięgały stu złotych, teraz dostała fakturę na kwotę sześćdziesiąt razy wyższą.

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Źródło:
tvn24.pl

Rada Miasta zgodziła się na zbycie terenu położonego przy promenadzie w Ustce. Oznacza to, że grunt, którego wartość rzeczoznawca wycenił na 114 tysięcy złotych, będzie mógł kupić przedsiębiorca, który dzierżawi nieruchomość od 1993 roku. Kontrowersje wśród części mieszkańców wzbudza fakt, że odbędzie się to bez przetargu i konkurencji. Na dodatek w głosowaniu brał udział zięć przedsiębiorcy. Był "za" sprzedażą. Uchwała przeszła jednym głosem.

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Źródło:
TVN24

Polki zagrają w półfinale tenisowego turnieju Billie Jean King Cup. Kampania do prawyborów w Koalicji Obywatelskiej ruszyła. Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera", a były rektor Collegium Humanum wyszedł z aresztu. Wołodymyr Zełenski podaje warunki do rozpoczęcia rozmów z Rosją. Na Bałtyku przewróciła się łódka, jedna osoba nie żyje. Przedstawiamy siedem rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 17 listopada.

Akcja na Bałtyku, wygrana polskich tenisistek, zwolnienie z aresztu rektora Collegium Humanum

Akcja na Bałtyku, wygrana polskich tenisistek, zwolnienie z aresztu rektora Collegium Humanum

Źródło:
tvn24.pl

Mieli tu być dwa tygodnie, właśnie leci trzeci miesiąc. Mieszkańcy trzech kamienic w sercu Łodzi starają się oswoić myśl, że do domów być może nie wrócą nawet na święta Bożego Narodzenia. 25 metrów pod ich domami znajduje się maszyna drążąca tunel kolejowy. Jej praca stanowi zagrożenie, że budynki runą - tak, jak na początku września runęła oficyna przy 1 Maja 23. - Nikt z nas nie wie, kiedy to się skończy. Dawno już brakło nam cierpliwości - zaznaczają. 

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Źródło:
tvn24.pl

Państwowa komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich do lat 15 zareagowała na reportaż "Superwizjera" dotyczący instruktora jeździectwa Marcina P., który został skazany za molestowanie nastolatek, ale nadal organizuje obozy dla dzieci i jeździ na zawody. Komisja - jak przekazano - zawiadomiła w tej sprawie między innymi Ministerstwo Sportu i Turystyki, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz organy samorządowe.

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Źródło:
TVN24

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który będzie zagrożeniem na północy oraz południu Polski. W mocy są żółte alarmy. Porywy mogą osiągać prędkość do 80 km/h. Sprawdź, gdzie należy szczególnie uważać.

Uwaga na silny wiatr. Alarmy IMGW na północy i południu

Uwaga na silny wiatr. Alarmy IMGW na północy i południu

Źródło:
IMGW
Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Bogdan Klich w najbliższych dniach rozpocznie swoją misją w Ambasadzie RP w Stanach Zjednoczonych - potwierdził w sobotę w Rokietnicy (Wielkopolskie) szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. W piątek Klich poinformował w mediach społecznościowych, że w związku z powołaniem na ministra pełnomocnego-chargé d’affaires ambasady złożył mandat senatora.

Szef MSZ: Bogdan Klich w najbliższych dniach rozpocznie misję w polskiej ambasadzie w USA

Szef MSZ: Bogdan Klich w najbliższych dniach rozpocznie misję w polskiej ambasadzie w USA

Źródło:
PAP

Kolejna nominacja prezydenta elekta Donalda Trumpa. Sekretarzem do spraw energii ma zostać Chris Wright. Jest on zwolennikiem wykorzystania paliw kopalnych, a w zeszłym roku mówił, że nie ma kryzysu klimatycznego. Ma zapoczątkować "złoty wiek amerykańskiego dobrobytu i pokoju na świecie".

Ma zapoczątkować "złoty wiek dobrobytu". Trump nominował kolejnego ministra

Ma zapoczątkować "złoty wiek dobrobytu". Trump nominował kolejnego ministra

Źródło:
PAP

W sobotę w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy odbył się pokaz trzech reportaży z programu TVN24 "Czarno na białym". Później odbyła się dyskusja z autorami materiałów. Tematem przewodnim wieczoru było "dziennikarstwo w czasach propagandy". - Możemy usłyszeć od tych, którzy oglądają nasze reportaże, jak je odbierają, co im odpowiada, co im nie odpowiada, jak w nich to rezonuje. To jest zawsze bezcenne - mówił reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski.

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Źródło:
TVN24

Radosław Sikorski na spotkaniu w Rokietnicy odniósł się do swojej rywalizacji z Rafałem Trzaskowskim w prawyborach w Koalicji Obywatelskiej. Mówił, że "to nie jest dogrywka" wyborów 2020 roku. - To jest nowe rozdanie w innych czasach na inne tematy - stwierdził. Jednocześnie zapewnił, że jeżeli to prezydent Warszawy wygra prawybory i zostanie kandydatem na prezydenta, to będzie pracował na jego sukces.

Sikorski: jedno państwu z góry ślubuję

Sikorski: jedno państwu z góry ślubuję

Źródło:
TVN24

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który ubiega się o bycie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta kraju, na spotkaniu z mieszkańcami Krakowa mówił, że "dzisiaj jest szansa na sprawiedliwe wybory". Dodał, że fundamentalną sprawą w tych wyborach będzie kwestia bezpieczeństwa. W czasie spotkania doszło do incydentu, rozłożono baner z napisem "CPK w Polsce, nie w Berlinie". Trzaskowski zareagował.

Incydent z banerem na spotkaniu Trzaskowskiego. "Weszli, pokrzyczeli i uciekli"

Incydent z banerem na spotkaniu Trzaskowskiego. "Weszli, pokrzyczeli i uciekli"

Źródło:
TVN24, PAP
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

W sobotę ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki, która co roku pomaga kilku tysiącom rodzin przed świętami. - 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. W tym roku "weekend cudów", kiedy dary powędrują do potrzebujących, zaplanowano na 14 i 15 grudnia.

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Źródło:
TVN24

"Listy do M. Pożegnania i powroty", szósta odsłona kultowej serii, najprawdopodobniej w poniedziałek osiągnie kolejny rekord oglądalności. Według szacunków obraz ma zobaczyć w sumie ponad milion widzów. – Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy – mówił na antenie TVN24 aktor Tomasz Karolak.

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o serialowym widowisku "Diuna: Proroctwo", które zadebiutuje w serwisie Max, o świątecznej, najnowszej odsłonie "Listów do M.", która zdeklasowała kinową konkurencję i skandalu w związku z opinią szefa festiwalu filmowego EnergaCamerimage, Marka Żydowicza, na temat kobiet.

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl