Sąd: Kościół ma zapłacić milion złotych odszkodowania ofierze księdza pedofila

[object Object]
Ksiądz Roman B. miał wielokrotnie gwałcić swoją ofiarę TVN 24
wideo 2/8

Sąd utrzymał wyrok milionowego odszkodowania dla kobiety gwałconej przez księdza. Do tej pory nie zdarzyło się w Polsce, by sąd obarczył Kościół wypłatą zadośćuczynienia dla ofiary księdza pedofila. Wyrok jest prawomocny.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu wydał wyrok w sprawie o milionowe odszkodowanie dla kobiety, która w dzieciństwie była gwałcona przez księdza Romana B.

Apelację złożyła poszkodowana oraz Towarzystwo Chrystusowe, które zgodnie z wyrokiem z pierwszej instancji ma wypłacić zadośćuczynienie za byłego już członka zgromadzenia.

We wtorek sąd utrzymał wyrok milionowego odszkodowania dla kobiety gwałconej przez księdza. Zmienił jednak orzeczenie w kilku punktach, m.in. w punkcie dotyczącym daty, od której naliczane będą odsetki.

Ze względu na charakter sprawy, toczyła się ona za zamkniętymi drzwiami.

- Prawomocny jest wyrok w odniesieniu do milionowego odszkodowania. Prawomocny jest wyrok co do renty w wysokości 800 złotych, która powinna być wypłacana od stycznia 2018 roku. Informuję, że obie strony mogą wnieść skargi kasacyjne do Sądu Najwyższego - tak swoją decyzję uzasadniała sędzia.

Skończy się w Sądzie Najwyższym?

I tak zapewne się stanie. Pełnomocnik Towarzystwa Chrystusowego mec. Krzysztof Wyrwa powiedział mediom po ogłoszeniu orzeczenia, że "ofiary mają słuszne prawo, żeby dochodzić swoich roszczeń, a sądy są od tego, żeby te procesy rozstrzygać".

- Wydaje mi się, że ten wyrok, tak jak każdy wyrok, który jest w jakiejś formie pierwszym, czy precedensowym, może stanowić dla innych wskazówkę. Ale tłumaczę po raz kolejny: nie jest to rozstrzygnięcie. Myślę, że to rozstrzygnięcie końcowe nastąpi na skutek wniesienia skarg kasacyjnych przez strony do Sądu Najwyższego i to Sąd Najwyższy rozwieje wątpliwości w tym zakresie - powiedział Wyrwa.

Pełnomocnik poszkodowanej kobiety adwokat Jarosław Głuchowski powiedział dziennikarzom, że wyrok nie jest satysfakcjonujący ani dla niego, ani dla jego klientki. - Państwo w relacjach medialnych poznaliście jedynie wierzchołek góry lodowej tego, co pani Kasi przeżyła - podkreślał i dodawał, że w mniej poważnych sprawach potrafiono zasądzać wyższe kwoty.

- Mamy tu do czynienia ze skrzywdzonym, kilkunastoletnim dzieckiem, które dziś ma raptem dwadzieścia kilka lat - mówił.

Adwokat wskazał, że stan pokrzywdzonej kobiety nadal jest zły: wymaga ona stałej opieki, także wsparcia psychologa, zapewne do końca życia.

W apelacji pokrzywdzona kobieta wnioskowała nie tylko o wyższą kwotę zadośćuczynienia i renty, ale także o pisemne przeprosiny. - Nie należy się skupiać na kwocie, ale na rozmiarze krzywdy. Szkoda musi być adekwatna do wielkości krzywdy, a zapewniam państwa - ona jest gigantyczna - zaznaczył Głuchowski.

Dodał, że liczy na to, że zadośćuczynienie zostanie zapłacone niezwłocznie. - Towarzystwo Chrystusowe o tych zdarzeniach wie od momentu, kiedy Roman B. został zatrzymany - to jest ponad 10 lat. Kilka lat temu zdążył wyjść z więzienia, proces toczy się od kilku lat, więc Towarzystwo Chrystusowe nie powinno być zaskoczone tym, że przyszedł moment, że trzeba zapłacić za to, co wyrządził ich zakonnik - zaznaczył adwokat.

Czyn haniebny, ale płacić nie chcą

Pierwsze posiedzenie w tej sprawie odbyło się już tydzień temu. Pełnomocnik Towarzystwa Chrystusowego adwokat Krzysztof Wyrwa powiedział wówczas mediom przed rozprawą, że na gruncie obowiązującego w Polsce prawa, odpowiedzialności za czyn popełniony przez księdza nie ponosi instytucja Kościoła. Dodał, że czyn, którego dopuścił się ksiądz Roman B., "był haniebny" i nikt nie kwestionuje winy księdza. Adwokat pytany o fakt, że już wcześniej zgromadzenie proponowało ofierze pieniądze, odpowiedział, że "czym innym jest gest chrześcijańskiej pomocy, wychodzenie z prośbą czy na przeciw temu, żeby pomóc w rehabilitacji, w traumie, która z pewnością dotknęła ofiarę, a czym innym jest przyjęcie odpowiedzialności. W związku z tym odpowiedzialności według nas nie ma, i brak jest podstaw, by tę odpowiedzialność ze sprawcy przenieść na osoby prawne Kościoła" - podkreślił.

Demonstracja przed sądem w Poznaniu TVN24 Poznań

"Gdyby nie byli księżmi, do molestowania by nie doszło"

W styczniu Sąd Okręgowy w Poznaniu przyznał kobiecie milion złotych zadośćuczynienia od chrystusowców oraz 800 złotych miesięcznie dożywotniej renty. Wyrok uznano za przełomowy, bo po raz pierwszy przesądzono odpowiedzialność cywilną Kościoła.

W uzasadnieniu sędzia Anna Łosik, powoływała się na art. 430 Kodeksu cywilnego, który brzmi: "Kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności”.

"Duży Format" pisał że sędzia powoływała się na publikację toruńskiego prawnika prof. Mirosława Nesterowicza. Uważa on, że "przyjęcie odpowiedzialności Kościoła za molestowanie małoletnich przez księży wynika przede wszystkim z faktu, że sprawcy rzeczonych działań wykorzystywali swoją pozycję duchownych osób publicznych, mając wielki autorytet u małoletnich, jako przedstawiciele Pana Boga na ziemi".

Zdaniem prof. Nesterowicza, gdyby sprawcy nie byli księżmi, to do molestowania by nie doszło, bo małoletni nie mieliby okazji do spotkań z nimi.

Wskazuje, że gdy do seksualnego wykorzystania dzieci dochodzi w "miejscach służbowych", czyli na plebanii, w salkach katechetycznych czy w kościele, to można sięgać po artykuł mówiący o odpowiedzialności przełożonych. Tłumaczy, że inaczej jest w przypadku, gdy ksiądz zawiera znajomości ze swoimi ofiarami w czasie wolnym i poza parafią.

Miała być szkoła z internatem, było puste mieszkanie

Historię kobiety, którą w dzieciństwie więził i gwałcił ksiądz Roman B., opisała w "Dużym Formacie" Justyna Kopińska. Wszystko wydarzyło się w latach 2007-2008, gdy duchowny służył w jednej z miejscowości w woj. zachodniopomorskim.

Jak ustaliła Kopińska, 12-letnia wówczas Kasia miała trudną sytuację w domu. Jej rodzice nadużywali alkoholu. Któregoś dnia popłakała się w szkole. I wtedy pojawił się ksiądz Roman. Obiecywał pomoc. Dziewczynka mu zaufała. B. pojawił się u jej rodziców i zaproponował im, że zabierze dziewczynkę do szkoły z internatem w innym mieście. Tak miało być dla niej lepiej. Rodzice dziecka uwierzyli. Ksiądz podstępnie to wykorzystał.

Zamiast internatu było puste mieszkanie i wielokrotne gwałty.

- Miałam 13 lat, gdy zgwałcił mnie po raz pierwszy. Był silny, ważył sto kilo. Krzyczałam, błagałam, by przestał. Gdy skończył, owinęłam się w koc, położyłam przy ścianie i płakałam. "Jadę. Mam mszę wieczorną w Stargardzie". (...) - czytamy w reportażu Kopińskiej w "Dużym Formacie".

Z czasem ksiądz miał zmuszać Kasię do brania leków. - Byłam po nich otępiała. Bił mnie, groził, że zabije. (...) Gwałcił mnie nawet kilka razy jednej nocy - mówiła pokrzywdzona.

Dramat dziewczynki miał trwać kilkanaście miesięcy. Jak pisała Kopińska, w tym czasie ksiądz nie raz zabierał Kasię ze sobą na pielgrzymki i wyjazdy. Ale nikogo to nie dziwiło.

Pewnego dnia B. odwiózł Kasię do domu, jak gdyby nigdy nic. A dziewczyna przerwała milczenie i o wszystkim opowiedziała pedagogowi w szkole. Sprawą zajęła się policja. W 2008 roku aresztowano Romana B. Został skazany na osiem lat więzienia. Po apelacjach ostatecznie w więzieniu spędził 4 lata.

Reporterka "Dużego Formatu" ustaliła, że po wyjściu z więzieniu Roman B. trafił do domu księży emerytów pod Poznaniem. Jak pisała, zajmował się tam między innymi odprawianiem mszy, korespondował też z dziećmi na Facebooku.

Dopiero po procesie kościelnym B. przestał być księdzem. Nie jest już także członkiem zgromadzenia Towarzystwa Chrystusowego.

Poszkodowana, dziś już dorosła kobieta, wytoczyła chrystusowcom sprawę cywilną.

- Jestem z niej dumna, z tego, jak zawalczyła o siebie. Po moim reportażu zgromadzenie zaproponowało jej odszkodowanie, ale ona zdecydowała się na trudną drogę sądową - powiedziała TVN24 Justyna Kopińska.

ZOBACZ ROZMOWĘ Z JUSTYNĄ KOPIŃSKĄ WE "WSTAJESZ I WIESZ" W TVN24

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/gp / Źródło: Gazeta Wyborcza/ Duży Format/ PAP/ TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

W niedzielne popołudnie zawalił się most łączący dwa stany na północnym wschodzie Brazylii. W momencie katastrofy na konstrukcji znajdowało się kilka pojazdów, które wpadły do wody. Jednym z nich była cysterna wypełniona kwasem siarkowym. Nie żyje co najmniej jedna osoba.

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Źródło:
Reuters, PAP, Globo

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym wszczęła leska prokuratura po wypadku autobusu turystycznego w Ustrzykach Górnych (woj. podkarpackie). Pojazd wypadł z drogi i przewrócił się na bok. Jechało nim 50 osób, 19 z nich trafiło do szpitali.

Autobus wpadł do rowu, w środku 50 osób. Prokuratorskie śledztwo

Autobus wpadł do rowu, w środku 50 osób. Prokuratorskie śledztwo

Źródło:
tvn24.pl

Pięciodniowy protest pracowników personelu naziemnego doprowadził do odwołania kilkudziesięciu lotów w Portugalii. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Źródło:
PAP

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

W Białymstoku odbyła się w niedzielę akcja solidarnościowa z aktywistami więzionymi przez białoruski reżim. Dziennikarz i działacz polskiej mniejszości Andrzej Poczobut, a także inni więźniowie polityczni, spędzą kolejne święta w białoruskich więzieniach - powiedział wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24