Przełom marca i kwietnia przyniesie kolejną pogodową przeplatankę. W niedzielę aktywny niż Yaro wpuści do Polski porcję chłodniejszego powietrza i opady deszczu, a miejscami nawet śnieg. W tygodniu czeka nas też jednak sporo pogodnych i ciepłych chwil.
Jak informuje synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek, w nocy z soboty na niedzielę Polska znajdzie się siodle barycznym, pomiędzy wyżami znad Atlantyku i Rosji oraz niżami znad Morza Śródziemnego oraz Morza Północnego.
- Z tym ostatnim związana będzie płytka zatoka ze strefą słabego, mało aktywnego frontu atmosferycznego, przemieszczającego się od Pomorza Zachodniego w kierunku Warmii i Mazur. W ciągu dnia od zachodu zaznaczy się wpływ aktywnego, dynamicznego układu niskiego ciśnienia Yaro. Wraz z systemem frontów przemieści się on znad Morza Północnego w rejon północno-zachodniej Polski, sprowadzając umiarkowane opady deszczu, silniejszy wiatr oraz kilkustopniowe ochłodzenie - mówi Zdonek i dodaje, że "za sprawą niżu w niedzielę rejon Beneluksu, północno-wschodnie Niemcy i północno-zachodnia Polska będą jednymi z najchłodniejszych punktów na mapie Europy, z temperaturą oscylującą w granicach 8-10 stopni Celsjusza".
- Zupełnie inaczej będzie wyglądała aura na zachodzie Europy, gdzie panuje pogodny wyż znad Atlantyku, kierujący w tamte rejony bardzo ciepłe masy powietrza. Jutro temperatura maksymalna w Portugalii wyniesie nawet 22-24 stopnie - opowiada synoptyk.
Pogoda na niedzielę
Niedziela przyniesie duże i całkowite zachmurzenie. Od zachodu w głąb kraju przemieszczać się będzie strefa umiarkowanych opadów deszczu. Spadnie w niej do 5-10 litrów na metr kwadratowy. Lokalnie słabe opady deszczu pojawią się również na wschodzie oraz częściowo w centrum kraju. W godzinach wieczornych i nocnych, po przejściu frontu, na obszarach górskich możliwy będzie deszcz ze śniegiem i śnieg.
Termometry pokażą maksymalnie od 8-9 st. C na Pomorzu Zachodnim, przez 12-14 st. C w centrum, do 15-16 st. C na wschodzie Polski. Powieje południowo-zachodni umiarkowany wiatr, na zachodzie porywisty, z podmuchami sięgającymi 40-50 kilometrów na godzinę.
Pogoda na poniedziałek i wtorek
W poniedziałek w Polsce ma jeszcze przeważać pochmurna aura przejaśnieniami. W całym kraju wystąpią słabe, przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna wyniesie od około 9-10 st. C na zachodzie Polski do 10-12 st. C na krańcach wschodnich. Wiatr będzie umiarkowany, północny i północno-zachodni. Ma on zauważalnie obniżać temperaturę odczuwalną.
Od wtorku stery w pogodzie na kilka dni przejmie rozległy, stabilny wyż znad zachodniej Europy, który sprowadzi do Polski cieplejsze powietrze znad Atlantyku. Początkowo o porankach będą możliwe jeszcze przymrozki, jednak z każdym dniem będzie cieplej, a na niebie obserwować będziemy więcej przejaśnień i rozpogodzeń.
Sam wtorek upłynie pod znakiem dużego zachmurzenia z rozpogodzeniami, zwłaszcza na zachodzie i północy. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 11-12 st. C na południu i wschodzie do 13-14 st. C na Pomorzu Zachodnim. Powieje umiarkowany północny i północno-zachodni wiatr.
Pogoda na środę i czwartek
W środę dopisze nam pogodna aura bez opadów. Termometry pokażą od 13-14 st. C na Suwalszczyźnie, przez 14-15 st. C w centrum kraju, do 15-16 st. C na Dolnym Śląsku. Wiatr, wiejący z północnego zachodu, będzie słaby i umiarkowany.
Czwartek w całym kraju zapowiada się pogodnie i bez opadów. Temperatura maksymalna wyniesie od 14-15 st. C na Podkarpaciu, przez 15-16 st. C w centralnej Polsce, do 16-17 st. C na Pomorzu Zachodnim. Powieje słaby i umiarkowany wiatr północno-zachodni.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock