PKS Gniezno przestał jeździć z dnia na dzień

PKS Gniezno od 1 maja nie wykonuje kursów
PKS Gniezno zawiesza wszystkie kursy
Źródło: TVN 24 Poznań

PKS Gniezno od 1 maja zawiesił wszystkie kursy. Przewoźnika - jak przyznaje sam prezes - dobił strajk nauczycieli. W tym czasie dzieci nie kupowały biletów, a autobusy woziły powietrze.

Przywracanie zlikwidowanych wcześniej połączeń autobusowych to jeden z elementów nowej "piątki PiS".

Pod koniec lutego prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki na konwencji partii przedstawili propozycje programowe, które obejmują wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, "trzynastkę" dla emerytów, obniżenie kosztów pracy oraz przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych przede wszystkim w małych miastach i na wsiach.

Wkrótce potem, bo 8 marca, premier zapowiedział, że wdrożenie programu przywracania lokalnych połączeń autobusowych zaplanowano już na kwiecień i maj.

- Żeby już wtedy powiaty mogły odtwarzać pozamykane wcześniej połączenia komunikacyjne (...). To bardzo ważny cywilizacyjny rozwojowy projekt - podkreślał premier.

PKS Gniezno zawiesza kursy

Ale słowa jedno, a rzeczywistość drugie. W Gnieźnie zamiast przywracania kursów, PKS zawiesił... wszystkie regularne linie.

- Odcięte zostają dwa powiaty - gnieźnieński i wrzesiński, co daje około 250 zlikwidowanych linii. Przyczyną są nierentowne linie komunikacyjne i brak możliwości sfinansowania ich przez przedsiębiorstwo - mówi Tomasz Zieliński, prezes PKS Gniezno.

Kłopoty firmy trwały od dłuższego czasu. Cięto siatkę połączeń. Bezskutecznie. Spółka znalazła się w stanie upadłości, a w kwietniu dobił ją strajk nauczycieli.

- 95 procent naszych klientów to uczniowie. Podczas strajku nasze autobusy jeździły puste. Zysk, który wypracowaliśmy w innych dziedzinach działalności, został skonsumowany - wyjaśnia.

Kiszkowo odcięte od świata

Skutki zawieszenia działalności najbardziej odczuje gmina Kiszkowo. Tam obecnie nie dojeżdżają autobusy żadnego innego przewoźnika. Ale lada dzień sytuacja może ulec zmianie.

- Mamy wniosek jednego z przedsiębiorców prywatnych, który chce utworzyć połączenie komunikacyjne do tej gminy. Trwają ostatnie prace związane z uzgadnianiem przystanków. Jeżeli te zostaną uzgodnione, niezwłocznie wydamy zezwolenie na wykonywanie tego przewozu - zdradza Mariusz Mądrowski, członek zarządu Powiatu Gnieźnieńskiego.

Autor: fc/r/kwoj / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: