Postrzelił 11-letnią uczennicę i woźną, zdetonował w szkole ładunki wybuchowe. Stanął przed sądem

Źródło:
PAP/TVN24
Ruszył proces 19-latka oskarżonego o atak na szkołę
Ruszył proces 19-latka oskarżonego o atak na szkołęTVN24
wideo 2/14
Ruszył proces 19-latka oskarżonego o atak na szkołęTVN24

Przed włocławskim sądem ruszył proces 19-latka, który w maju 2019 roku dokonał ataku w szkole podstawowej w Brześciu Kujawskim. Jak ustalili śledczy, Marek N. strzelał do uczniów i woźnej, zdetonował także kilka ładunków wybuchowych. Mężczyzna przyznał się do winy. Twierdzi jednak, że chwili czynu był niepoczytalny. Grozi mu dożywocie.

Proces rozpoczął się w czwartek przed Sądem Okręgowym we Włocławku. 19-letni Marek N. odpowiada za atak na Szkołę Podstawową nr 1 w Brześciu Kujawskim (woj. kujawsko-pomorskie), do którego doszło 27 maja 2019 roku. - Wszedł do jednej z klas, zdetonował urządzenie wybuchowe, następnie kolejne urządzenie wybuchowe detonował na terenie szkoły, a także oddawał do uciekających dzieci strzały z broni czarnoprochowej - mówi Jarosław Paluch z Prokuratury Krajowej.

Jak ustalili śledczy, po eksplozji Marek N. dwukrotnie ciężko ranił 11-letnią dziewczynkę. Postrzelił także woźną, która próbowała interweniować słysząc krzyki uczniów. Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany przez pracownika szkoły. Okazało się, że Marek N. dwa lata przed atakiem był uczniem podstawówki w Brześciu Kujawskim.

- Z efektów przeprowadzonych badań nie wynika, aby był on w jakiś sposób upośledzony umysłowo, czy miał jakiekolwiek inne zakłócenia psychiczne, które by wpływały na rozumienie tego, co zrobił - stwierdził Paluch.

Podobnego zdania jest Arkadiusz Pietrzak, pełnomocnik rodziców rannej 11-latki, którzy są oskarżycielami posiłkowymi.

- W mojej ocenie absolutnie nie ma żadnych okoliczności łagodzących. Tego, co zrobił oskarżony nie da się usprawiedliwić w żaden sposób. Pragnę jeszcze raz podkreślić, to były małe dzieci ze szkoły podstawowej, całkowicie bezbronne, niczemu niewinne - powiedział Pietrzak.

Obrona twierdzi, że 19-latek był niepoczytalny
Obrona twierdzi, że 19-latek był niepoczytalny25.02| Przed włocławskim sądem ruszył proces 19-latka, który w maju 2019 roku dokonał ataku w szkole podstawowej w Brześciu Kujawskim. Jak ustalili śledczy, Marek N. strzelał do uczniów i woźnej, zdetonował także kilka ładunków wybuchowych. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.TVN24

Marek N. przyznaje się do winy. Razem z obrońcą starają się jednak udowodnić, że w momencie zdarzenia był niepoczytalny.

- Oskarżony w chwili czynu był niepoczytalny. Kilkanaście lat leczył się psychiatrycznie, między innymi gimnazjum kończył w szpitalu psychiatrycznym. Będziemy udowadniać jego niepoczytalność i będziemy wnosić, żeby nie była to kara, tylko, żeby mógł się dalej leczyć, ponieważ jego stan zdrowia po tym leczeniu, po tym, co się stało uległ poprawie - mówi Maciej Pilichowicz, obrońca oskarżonego. 

Postrzelona 11-latka

Jak przekazała w styczniu tego roku Prokuratura Krajowa, Marek N. usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia mającego postać eksplozji przy użyciu uprzednio skonstruowanych przez niego urządzeń wybuchowych w celu pozbawienia życia 17 uczniów oraz nauczyciela.

"Ponadto zarzuty aktu oskarżenia dotyczą usiłowania zabójstwa dwóch osób poprzez oddanie do nich strzałów z rewolweru czarnoprochowego. W następstwie zdarzenia uszkodzeń ciała, zagrażających życiu, doznała uczennica oraz pracownica szkoły" – podała PK.

W toku śledztwa ustalono, że Marek N. przyjechał do szkoły na rowerze, miał przy sobie noże, ładunki wybuchowe i rewolwer. Niezauważony wszedł na drugie piętro budynku, gdzie znajdowały się sale lekcyjne. "Podszedł do pomieszczenia jednej z klas, w której poza nauczycielem przebywało siedemnaścioro uczniów. Nie wchodząc do środka, zainicjował eksplozję największego ładunku wybuchowego, podpalając lont petardy, po czym wrzucił ładunek do wnętrza pomieszczenia. Ładunek uderzył w głowę jedną z uczennic, a następnie upadł pomiędzy ławki, gdzie nastąpiła eksplozja" – przekazała prokuratura.

Po eksplozji Marek N. oddał trzy strzały z rewolweru w kierunku osób uciekających z sali lekcyjnej. Dwa pociski trafiły 11-letnią dziewczynkę, która, utykając, wspólnie z innymi uczniami uciekła schodami na parter budynku szkolnego. Wtedy 18-latek zdetonował następny ładunek na terenie szkoły, a kolejny wyrzucił przez okno na chodnik pomiędzy budynkiem a boiskiem. "W tym przypadku doszło do eksplozji petardy, natomiast nie nastąpiło zamierzone przez oskarżonego rozerwanie pojemnika z gazem" – podała PK. Sprawca oddał też trzy strzały z rewolweru w kierunku woźnej, która próbowała interweniować, słysząc krzyki uczniów.

"Ona mówi: mamo, czułam tylko, jak strzelał, nie czułam bólu"
"Ona mówi: mamo, czułam tylko, jak strzelał, nie czułam bólu"Uwaga TVN

Był uczniem tej szkoły

"Jeden z pocisków ugodził pokrzywdzoną, a jeden trafił w szczebel osłony okna w klatce schodowej. Oskarżony został zatrzymany przez konserwatora po tym, jak na jego polecenie położył się na podłodze" – przekazał oskarżyciel publiczny.

Prokuratura Krajowa podała, że N. w latach 2015-2017 uczył się w gimnazjum, które mieściło się w budynku szkoły podstawowej w Brześciu Kujawskim. Nastolatek miał wykazywać zainteresowanie "tematyką związaną z zamachami o charakterze terrorystycznym w szkołach, bronią palną w tym czarnoprochową, materiałami wybuchowymi oraz szeroko pojętą przemocą". Według ustaleń prokuratury Marek N. planował zamach, a rewolwer i inne przedmioty, które uznał za niezbędne do zrealizowania zamachu, nabył kilka tygodni przed zdarzeniem.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

"Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych przestępstw. Złożył obszerne wyjaśnienia, które korelują z ustalonym stanem faktycznym" – podała PK.

Marek N. leczył się w przeszłości psychiatrycznie, jednak z opinii biegłych wynika, iż oskarżony w chwili czynu był poczytalny i może odpowiadać za zarzucane mu przestępstwa przed sądem. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Google Maps

Autorka/Autor:MAK/gp

Źródło: PAP/TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Natalia Seklecka/dziendobrywloclawek.pl

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium