Dwa morderstwa, w tle jeden człowiek. Czy prokuratura zrobiła wszystko, by je wyjaśnić?

[object Object]
Dwie wyjątkowe zbrodnie pozornie nie są ze sobą powiązaneSuperwizejr TVN
wideo 2/4

Rolnik spod Gdańska trafił w ręce przestępców i brutalnie go zamordowano. Były pracownik lombardu został znaleziony bez głowy. Dwie wyjątkowe zbrodnie, które pozornie nie są ze sobą powiązane. W ich tle pojawia się jeden człowiek. Przebywa na wolności. Bez przeszkód prowadzi biznes i korzysta z życia. Reportaż programu "Superwizjer", autorstwa Łukasza Rucińskiego, Macieja Dudy i Jakuba Stachowiaka.

W kwietniu 2014 roku na śluzie przelewowej w okolicach Mielnika w Czechach znaleziono ciało z odciętą głową, rozprutym brzuchem i przerwanym kręgosłupem. Czeska policja nie miała wątpliwości - doszło do brutalnego morderstwa. Zwłoki zidentyfikowano jako Marcina Balę, który ostatni raz widziany był 15 lipca 2013 roku w Gdańsku.

Czeskie i polskie służby wspólnie musiały wyjaśnić tę zbrodnię, ale współpraca od początku nie przebiegała tak, jak powinna.

"Wiódł swoje podziemne życie"

- Zadzwoniłem do Czechów i powiedzieli, że dostali odmowę współpracy od prokuratury gdańskiej. I nagle okazuje się, że wszystko zostaje umorzone, że nikt się tym nie zajmuje i wszystko zostaje spieprzone - nie kryje oburzenia Maciej Bala, brat zamordowanego Marcina. Postanowił pojechać do Czech i odtworzyć kilka ostatnich miesięcy życia młodszego brata. Odwiedził miejsce, w którym znaleziono ciało. To miejsce, które zna z dzieciństwa, ponieważ tutaj pracował ojciec Marcina i Macieja. - Na tej śluzie cztery lata temu znaleziono zwłoki mojego brata. Bez głowy, na środkowym przęśle zatrzymały się zwłoki. Rzeka była przeszukiwana w poszukiwaniu głowy, ale nie znaleziono jej - opowiada dziennikarzom "Superwizjera" Maciej Bala.

- Mój brat skończył studia. Jego ostatnia praca - taka, którą ciągnął około ośmiu lat- to była praca w lombardzie. Miał 42 lata, jak został zamordowany. Miał swój świat i wiódł swoje życie podziemne. Lubił dziewczyny i lubił hazard - przyznaje Maciej Bala. Młodszy z braci pracował w lombardzie oddalonym o kilkaset metrów od gdańskiej starówki. Jego właścicielem jest Andrzej K. W lipcu 2013 roku, kiedy K. był na urlopie, Marcin Bala okradł szefa i zniknął z pieniędzmi. - Spakował po prostu pieniądze oraz zastawy, zamknął lombard i wyszedł. I ślad się urwał. Z akt wynika, że ukradł ponad milion sto tysięcy złotych - relacjonuje Maciej Bala. Właściciel lombardu zgłosił kradzież na policję. Zeznał, że na służbowym laptopie był plan ucieczki Marcina Bali.

"Życie wycenione na milion" - pierwsza część dyskusji
"Życie wycenione na milion" - pierwsza część dyskusjiSuperwizejr TVN

"Ja nic nie wiem o tym człowieku"

Brat zamordowanego wspomina: - Uciekł do Czech. Marcin był zakochany w Czechach. Przeglądał miejsca wynajmu mieszkań w Czechach. W laptopie były podróże do Czech, trasy dojazdu. Maciej Bala postanowił znaleźć w tym kraju osoby, które miały kontakt z jego młodszym bratem. Ostatnio dzwoniła do niego czeska prostytutka Monika M. o pseudonimie Andrea.

Perta S., właścicielka mieszkania wynajmowanego przez Marcina Balę, miała dla jego brata radę. - Dwa razy dostałam od niego pieniądze. Przyjeżdżał tutaj pod blok. Nie jeździł autem, tylko na rowerze. Popytajcie o niego w Mielniku, to małe miasteczko - stwierdziła. Maciej Bala odwiedził kasyno, kantor i bary w Mielniku. W tym małym turystycznym miasteczku, gdzie zamordowany mieszkał przed śmiercią, nikt go nie rozpoznał. Kilka miesięcy po tym, jak Marcin Bala okradł właściciela lombardu i uciekł do Czech, Andrzej K. razem ze swoją prawą ręką Tomaszem O. i jeszcze jednym znajomym, wyjechali na weekend w okolice Mielnika. Spali w apartamentach oddalonych o pięć kilometrów od miejsca znalezienia zwłok. Nie wiadomo, czy szef lombardu ze swoimi współpracownikiem szukali Marcina Bali. Maciej Bala postanowił o to spytać Tomasza O., prawą rękę Andrzeja K. Policja podejrzewała go o udział w morderstwie. Tomasz O. tak odpowiada na pytania o sprawę zabójstwa Bali: - No k***a, ja nic nie wiem o tym człowieku. Ja byłem raz w Czechach, ale to ja byłem... W Czechach to wiesz kiedy ja byłem? K***a, jeszcze chyba przed śmiercią Marcina parę miesięcy. Co najmniej parę miesięcy. Przecież to wszystko policja ma w zeznaniach.

"Byłem nawet u jasnowidza"

Dziennikarzom "Superwizjera" udało się dotrzeć do zarejestrowanych przesłuchań Tomasza O. i Andrzeja K. Tomasz O. zeznał, że w 2014 roku był w Mielniku w Czechach na świecie wina. Natomiast Andrzej K. utrzymywał, że nie szukał pracownika, który ukradł mu milion złotych, ale też wyjechał do Czech na święto wina. - Byłem na policji, byłem u jego rodziny (Macieja Bali - przyp. red.), byłem nawet u jasnowidza, ale to nic nie dało. Panie, ja nie będę poświęcał życia na szukanie jakiegoś gamonia, co mnie okradł - mówił podczas przesłuchania Andrzej K. Kilka miesięcy po wizycie w Mielniku Tomasz O. znowu wyjeżdża, w marcu 2014 roku. Jego telefon loguje się na granicy polsko-niemieckiej i znika. W aktach sprawy znajdujemy fragment analizy logowań i połączeń telefonicznych Tomasza O. Biegli stwierdzili, że jego wyjazd z Polski zbiega się z prawdopodobnym czasem śmierci Marcina Bali. Kolejne logowanie następuje już w Polsce, kilka dni później. Gdzie w tym czasie przebywał Tomasz O.? On sam podczas przesłuchania nie był w stanie odpowiedzieć jasno na to pytanie. A śledczym do dziś nie udało się tego ustalić. W czasie, kiedy Tomasz O. wyjechał, Andrzej K. był na urlopie. W przybliżonym czasie śmierci Marcina Bali był na nartach we Włoszech ze znajomymi. - W 2014 roku byłem w Pinzolo. Generalnie, proszę pani, było 60 osób, taka drużynka. Jak pani chce, to wymienię wszystkich po kolei - mówił podczas przesłuchania właściciel lombardu. Polska prokuratura nie postawiła nikomu zarzutów i umorzyła śledztwo w sprawie zabójstwa Marcina Bali. Udział właściciela lombardu i jego znajomych został zignorowany. Nikt nie zweryfikował tego, co dokładnie robili w Czechach. Sprawę umorzyli również Czesi.

"Życie wycenione na milion" - druga część reportażu
"Życie wycenione na milion" - druga część reportażuSuperwizjer TVN

"Pewne czynności były wstrzymywane"

Jak wyglądała współpraca między polskim a czeskim wymiarem sprawiedliwości? 7 lipca 2014 roku Czesi poprosili Polskę o pomoc prawną. Czekali pół roku na odpowiedź z polskiej prokuratury. Zwrócili uwagę polskim śledczym, że nikt im nawet nie odpisał. Jak wyjaśnia gdańska prokuratura, strona czeska poprosiła o wykonanie poszczególnych czynności. - Przede wszystkim interesowały ich dane telekomunikacyjne, z określonego numeru telefonu. Przystąpiono między innymi do przesłuchań świadków, ale te zostały wstrzymane przez stronę czeską, która stwierdziła, że nie chce na tym etapie przesłuchiwania świadków. Chodzi im o tak zwane czynności dyskretne - opowiada prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Numery rejestracyjne osób podejrzewanych o udział w zbrodni trafiły do Czechów, kiedy nie było już zapisów z monitoringów. Natomiast polska policja pod nadzorem prokuratury domagała się od Czechów w maju 2015 roku udostępnienia materiałów ze śledztwa w sprawie śmierci Bali, na co ci się nie zgodzili.

Rok po śmierci pracownika lombardu instytucje z Polski i Czech wymieniały się pismami. Funkcjonariusze z Czech przyjechali na kluczowe przesłuchania Andrzeja K. i Tomasza O. dopiero w sierpniu 2015 roku, prawie półtora roku po odnalezieniu ciała Marcina Bali. Gdańscy śledczy przekonywali, że "pewne czynności były wstrzymywane przez stronę czeską". Czeska policja nie chce komentować współpracy w sprawie śledztwa dotyczącego zabójstwa Marcina Bali. Rzecznik tamtejszej policji też zapewnia, że z ich strony nie doszło do zaniedbania.

"Zaczął pić, bo był sam"

Śmierć Marcina Bali to niejedyna sprawa morderstwa, w której pojawia się Andrzej K.

Przez kilka tygodni dziennikarze "Superwizjera" obserwowali Andrzeja K., który codziennie przyjeżdża na zamknięcie lombardu i żyje, jak gdyby nic się nie wydarzyło. Po śmierci Bali nadal udzielał pożyczek po zastaw majątku. Jednym z jego klientów miał być Zbigniew Orczyk, brutalnie zamordowany rolnik, odnaleziony 10 km od swojego domu.

- Do 40. roku życia on nie pił w ogóle. Był bardzo dobry, pracowity. Rodzice mu chyba w 1987 przepisali gospodarkę, ale jak rodzice umarli, to on się załamał. Zaczął pić, bo był sam - opowiada dziennikarzom "Superwizjera" siostra Orczyka. 57-letni rolnik mieszkał samotnie we wsi Kaczki koło Gdańska. Zaginął w sierpniu 2014 roku. Półtora roku później jego ciało odnaleziono 10 km od domu. Orczyk praktycznie nie opuszczał miejsca zamieszkania. Wszyscy we wsi wiedzieli, że ma około 10 hektarów ziemi, którą odrolnił i zamierzał sprzedać jako działki budowlane.

Majątku Orczyka użyto jako zabezpieczenia fikcyjnej pożyczki. Śledczym udało się ustalić, że na pięć dni przed zaginięciem rolnika, do notariusza w Gdańsku przyszło kilku mężczyzn, w tym Andrzej K., a także Michał S. - człowiek, który wskazał właścicielowi lombardu Orczyka i Tadeusz M., który podawał się za Zbigniewa Orczyka, posługując się podrobionym dowodem osobistym. Ten ostatni podpisał w imieniu rolnika umowę na pożyczkę na 400 tys. zł od Andrzeja K. Zabezpieczenie miała być ziemia i dom, które były warte warte milion złotych.

Później Zbigniew Orczyk zostaje porwany i zamordowany.

"Życie wycenione na milion" - druga część dyskusji
"Życie wycenione na milion" - druga część dyskusjiSuperwizejr TVN

"Nagle się zmienił właściciel nieruchomości"

Dziennikarze stawili się u tego samego notariusza, u którego zjawili się kiedyś właściciel lombardu i osoba podająca się za Orczyka. - Nie mogę żadnych informacji na ten temat udzielić - krótko odpowiedział notariusz na pytania reporterów. Urzędnik sporządził notarialną umowę pożyczki, a kiedy dochodziło do rzekomego przekazania pieniędzy przez Andrzeja K. podstawionemu Orczykowi, wyszedł i - jak zeznał - samego przekazania pieniędzy nie widział. Po podpisaniu umowy pożyczki i chwilę po zaginięciu Zbigniewa Orczyka, Andrzej K. stał się właścicielem majątku rolnika.

Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie Alicja S. - kilkanaście lat młodsza od Orczyka kobieta, która również zainteresowała się jego majątkiem. Po tym, gdy mężczyzna zniknął, bardzo zaangażowała się w poszukiwania. Pomimo chęci osobistego zysku, sporo wniosła do sprawy, bo wskazała domniemanego zabójcę. - Zbyszek chciał iść na policję, ogólnie, przez Michała (S.), bo on go nachodził. Nagle się zmienił właściciel nieruchomości, więc od razu zadzwoniłam na komisariat, że coś jest nie tak, bo nie znam (Andrzeja) K. Do (Michała) S. by nie doszli, gdyby nie ja, no bo nigdzie tam nie widniał, a był tylko K. - mówi dziennikarzom "Superwizjera" Alicja S.

"To było brutalne morderstwo"

Sprawa zabójstwa Zbigniewa Orczyka trafiła w końcu do sądu. Michał S. miał zarobić na sprawie Orczyka 140 tys. zł i to właśnie on z opłaconym wspólnikiem mieli pobić rolnika, a nieprzytomnego - złożyć do grobu, przysypać wapnem i pogrzebać żywcem. Andrzejowi K. za przejęcie ziemi Zbigniewa Orczyka grozi do 10 lat więzienia. Ale i przy tej sprawie nabieramy podobnych wątpliwości, jak w przypadku morderstwa Marcina Bali. Prokuratura nie postawiła właścicielowi lombardu zarzutu zlecenia zabójstwa. Ten wątek umorzono. Michał S. najpierw przyznał się do zamordowania Orczyka i wskazał miejsce ukrycia zwłok. Zeznawał, że to Andrzej K. zlecił mu zabójstwo rolnika. Potem wycofał te zeznania, bo chciał oddalić od siebie podejrzenia. Prokuratura uznała, że zeznania Michała S. są niewiarygodne, bo ten często zmieniał wersje. Andrzej K. był tymczasowo aresztowany, ale wyszedł na wolność. Ze sprawy przejęcia ziemi wychodzi obronną ręką. W centrum Gdańska dalej prowadzi swój biznes. Sprawa śmierci Marcina Bali nie daje spokoju jego bratu. Sprawców zabójstwa nazywa "zwyrodnialcami". Twierdzi, że procedura po stronie wymiaru sprawiedliwości "powoduje to, że wszystko umiera".

- To było morderstwo i to brutalne. To nie jest słabe określenie. (...) Przedłużenie o pół roku dało niesamowity czas im. Teraz każdy może powiedzieć: ja nie wiem, gdzie wtedy byłem - mówi rozżalony.

Nikt nie jest podejrzany o zlecenie zabójstwa Zbigniewa Orczyka i Marcina Bali.

Autor: PTD//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prokuratura Okręgowa w Warszawie nadzoruje śledztwo w związku z ujawnieniem zwłok czterech mężczyzn na terenie pustostanu przy ulicy Grzybowskiej 71, w marcu tego roku. W piątek opublikowała list gończy za Ivanem Railianu podejrzanym o zabójstwo.

Cztery ciała w pustostanie na Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Cztery ciała w pustostanie na Grzybowskiej. List gończy za Ivanem Railianu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wykształcony, wierny tradycji i niezależny wobec partii politycznej – taki zdaniem uczestników najnowszego sondażu dla Radia ZET powinien być idealny kandydat na prezydenta. W badaniu zapytano Polaków też o preferowane wiek, płeć, orientację oraz wyznanie głowy państwa.  

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Źródło:
Radio ZET

Jedna osoba zginęła w karambolu siedmiu samochodów na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Na wysokości miejscowości Gromadka, niedaleko Bolesławca, zderzyły się cztery pojazdy ciężarowe, dwa osobowe i bus.

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
GDDKiA

Komisja śledcza do sprawy wyborów kopertowych skierowała 10 wniosków do prokuratury. Dotyczą one 19 osób, między innymi Jarosława Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego, czy Michała Dworczyka.

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Komisja śledcza zawiadamia prokuraturę. Na liście Kaczyński, Morawiecki, Dworczyk i wielu innych

Źródło:
TVN24

W piątek od samego rana sypie śnieg. W wielu regionach Polski zrobiło się biało. Przed godziną 10 najintensywniej padało na południu kraju.

Najmocniej pada na Podkarpaciu. Sprawdź, gdzie jeszcze sypie śnieg

Najmocniej pada na Podkarpaciu. Sprawdź, gdzie jeszcze sypie śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24

Sprzęt wojskowy produkcji brytyjskiej o wartości ponad dwóch milionów dolarów trafił do Rosji za pośrednictwem firmy należącej do influencerki - donosi stacja BBC. Firma, za pośrednictwem której eksportowane są brytyjskie obiektywy do kamer, jest zarejestrowana w Kirgistanie.

BBC: brytyjski sprzęt za miliony trafił do Rosji za pośrednictwem influencerki

BBC: brytyjski sprzęt za miliony trafił do Rosji za pośrednictwem influencerki

Źródło:
PAP

Dwa lata więzienia za śmierć pięciu gimnazjalistek w koszalińskim escape roomie. Rodzice ofiar są rozczarowani decyzją sądu, a wyrok zgodnie określają jako "żenująco niski". - Dla mnie w tej chwili kwintesencją życia jest to, aby każdego z tych ludzi, którzy przyczynił się do śmierci córki i jej przyjaciółek, po prostu ocenić. Uważam, że jesteśmy winni to naszym dzieciom - mówi ojciec jednej z nastolatek. Reportaż "Uwagi" TVN.

Śmierć pięciu nastolatek w escape roomie. Śledztwo rodziców i wyrok sądu. "Żenująco niski"

Śmierć pięciu nastolatek w escape roomie. Śledztwo rodziców i wyrok sądu. "Żenująco niski"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

Osiem modeli, łącznie 378 samochodów osobowych marki Volvo zostało objętych przez producenta kampanią naprawczą - poinformował UOKiK. Jak podano, pedał hamulca mógł zostać zamontowany niezgodnie ze specyfikacją producenta.

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Volvo wzywa do warsztatów. Problem z hamulcem

Źródło:
tvn24.pl

Moim zdaniem Trzaskowski wygra w prawyborach z Sikorskim. Obaj to dobrzy kandydaci, ale moim zdaniem Sikorski nie ma szans na wygraną - mówił w TVN24 były minister rolnictwa Artur Balazs. W jego ocenie "dzisiaj sondaże, które pokazują skalę wygranej w drugiej turze kandydata Platformy, o niczym nie świadczą". - Warto wrócić do refleksji związanej z Bronisławem Komorowskim - wskazał.

Balazs: obaj to bardzo dobrzy kandydaci, ale sprawa jest przesądzona

Balazs: obaj to bardzo dobrzy kandydaci, ale sprawa jest przesądzona

Źródło:
TVN24

25 tysięcy członków Koalicji Obywatelskiej może już głosować na Rafała Trzaskowskiego lub Radosława Sikorskiego w prawyborach, które mają wyłonić kandydata KO na prezydenta. Głosowanie zakończy się o północy, nazwisko zwycięzcy poznamy najpewniej w sobotę.

Trzaskowski czy Sikorski? Ruszyły prawybory w Koalicji Obywatelskiej

Trzaskowski czy Sikorski? Ruszyły prawybory w Koalicji Obywatelskiej

Źródło:
PAP

Brytyjka jest kolejną, piątą już śmiertelną ofiarą prawdopodobnego zatrucia metanolem w popularnej turystycznej miejscowości Vang Vieng - informuje CNN. Kolejne kraje ostrzegają swoich obywateli przed piciem alkoholu z nieznanych źródeł. 

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Kolejna turystka śmiertelną ofiarą zatrucia metanolem w popularnym kurorcie

Źródło:
CNN, tvn24.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń na piątek, sobotę i niedzielę. Wynika z niej, że pojawić się mają oblodzenia i marznące opady. Na drogach zrobi się ślisko. Miejscami powieje też silny wiatr. Sprawdź, gdzie aura może być groźna. 

Niebezpiecznie ślisko na drogach. IMGW wydał prognozę zagrożeń

Niebezpiecznie ślisko na drogach. IMGW wydał prognozę zagrożeń

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Premier Izraela Benjamin Netanjahu ocenił, że decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego o objęciu go nakazem aresztowania "spotkała się z budującą mobilizacją wielu przyjaciół z USA na czele, co pokazuje, że ten krok będzie miał poważne konsekwencje dla MTK i tych, którzy z nim współpracują". "Cokolwiek MTK by nie orzekł, nie ma żadnej równoważności między Izraelem a Hamasem" - oznajmił prezydent USA Joe Biden. Szef unijnej dyplomacji oświadczył z kolei, że nakazy aresztowania wydane przez MTK są wiążące dla wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej.

USA i Bruksela reagują po wyroku MTK. Netanjahu o "naruszeniu naturalnego prawa"

USA i Bruksela reagują po wyroku MTK. Netanjahu o "naruszeniu naturalnego prawa"

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek w Kotomierzu pod Bydgoszczą. Kierowca ciężarówki, podczas skrętu w prawo, nie zauważył rowerzystki. 73-latka zginęła na miejscu.

Skręcał w prawo, nie zauważył rowerzystki. 73-latka zginęła pod kołami ciężarówki

Skręcał w prawo, nie zauważył rowerzystki. 73-latka zginęła pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvn24.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz poinformował w czwartek o złożeniu zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez szefa i wiceszefa MON, w związku z powołanym zespołem badającym działalność podkomisji smoleńskiej. Jego zdaniem materiały podkomisji zostały nielegalnie przejęte. - Nikt nie złamał żadnej ustawy, zostało to wielokrotnie wyjaśnione w Sejmie - powiedział w czwartek w "Kropce nad i" Miłosz Motyka z PSL. Na początku listopada na te same zarzuty odpowiadał już Cezary Tomczyk.

Macierewicz oskarża. "Niech lepiej przygotuje linię obrony"

Macierewicz oskarża. "Niech lepiej przygotuje linię obrony"

Źródło:
TVN24, PAP
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1003 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Kilku rosyjskich dowódców zostało zdegradowanych i aresztowanych za przekazanie nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował w czwartek niezależny portal rosyjski Ważnyje Istorii, powołując się na blogerów wojskowych. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Źródło:
PAP

Rosja notyfikowała USA na krótko przed wystrzeleniem nowego, "eksperymentalnego" pocisku pośredniego zasięgu na Dniepr - powiedziała w czwartek wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Podkreśliła też, że groźby Putina pod adresem USA i innych państw nie odstraszą Ameryki od dalszej pomocy Ukrainie.

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

Źródło:
PAP

"Użycie przez Rosję nowej rakiety balistycznej średniego zasięgu przeciwko Ukrainie nie zmieni przebiegu konfliktu ani determinacji sojuszników z NATO we wspieraniu Ukrainy" - oznajmiła rzeczniczka sojuszu Farah Dakhlallah. W czwartek Rosjanie użyli do ostrzału Ukrainy nowej broni.

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

"Rosja wystrzeliła eksperymentalny pocisk". Rzeczniczka NATO zabrała głos

Źródło:
PAP

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Popyt na hydraulików i elektryków w tym roku jest rekordowy, a jego dynamika wciąż rośnie – wynika z danych Oferteo, przygotowanych dla "Rzeczpospolitej", która publikuje je w piątkowym wydaniu.

Zapotrzebowanie na te usługi jest rekordowe. Nawet miesiąc oczekiwania

Zapotrzebowanie na te usługi jest rekordowe. Nawet miesiąc oczekiwania

Źródło:
PAP

Centralne Biuro Śledcze Policji i Straż Graniczna zatrzymały kolejnych dwóch podejrzanych w sprawie gangu zajmującego się legalizowaniem pobytu obcokrajowców na terenie Polski. Z ustaleń śledczych wynika, że grupa zalegalizowała pobyt kilkuset osobom, m.in. z Ukrainy, Indii, Pakistanu, Bangladeszu, Nepalu i Gruzji. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.

Gang załatwiał cudzoziemcom pobyt w kraju. Kolejne zatrzymania

Gang załatwiał cudzoziemcom pobyt w kraju. Kolejne zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Opolscy policjanci poszukiwali zaginionej 14-latki. Dziewczyna wyszła z mieszkania w środę, 20 listopada, i nie było z nią kontaktu. w czwartek wieczorem policja poinformowała, że 14-latka się odnalazła.

Zaginiona 14-latka została odnaleziona

Zaginiona 14-latka została odnaleziona

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jeden z pasażerów samolotu American Airlines na wysokości 9144 metrów stwierdził, że "musi teraz opuścić samolot". Zranił stewardesę w szyję i nadgarstek. Grupa pasażerów obezwładniła go i skrępowała taśmą klejącą. Mężczyzna został aresztowany na lotnisku w Dallas.

Groźny incydent na pokładzie. Ranna stewardesa, pasażer skrępowany taśmą

Groźny incydent na pokładzie. Ranna stewardesa, pasażer skrępowany taśmą

Źródło:
PAP

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zamierza nominować byłą prokurator generalną Florydy Pam Bondi na nową prokuraturą generalną USA. Nominacja dla Bondi, która reprezentowała Trumpa w pierwszym procesie impeachmentu, jest wynikiem wycofania się nominowanego wcześniej kongresmena Matta Gaetza.

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

Źródło:
PAP

Wielka Pacyficzna Plama Śmieci gromadzi w rosnącym tempie nieduże, centymetrowej wielkości kawałki plastiku pochodzące z różnych części świata. Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.

Masa plastikowych odpadów w rejonie Pacyficznej Plamy Śmieci wzrosła prawie pięciokrotnie

Masa plastikowych odpadów w rejonie Pacyficznej Plamy Śmieci wzrosła prawie pięciokrotnie

Źródło:
PAP, theoceancleanup.com, iopscience.iop.org

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek, jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl