Żona byłego ordynatora kardiochirurgii ze szpitala MSWiA - słynnego doktora Mirosława G. - nie zgadza się na umorzenie śledztwa w sprawie rzekomego znęcania się nad nią jej męża. Jej adwokat poprosił Rzecznika Praw Obywatelskich o złożenie kasacji od decyzji prokuratury - donosi "Rzeczpospolita".
Śledztwo o znęcanie się nad żoną prokuratura umorzyła z powodu braku dowodów. Ale żona lekarza, która jest z nim w trakcie rozwodu, uważa, że umorzenie jest niesłuszne. Jej pełnomocnik poprosił rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego o złożenie kasacji od decyzji o umorzeniu.
Czy rzecznik uwzględni tę prośbę? Na razie nie wiadomo. Dariusz Zbroja z Biura RPO potwierdza jedynie, że 18 grudnia taki wniosek wpłynął.
Dr G. i minister Ziobro
Doktor G., były ordynator kardiochirurgii ze szpitala MSWiA w Warszawie, jest sądzony za korupcję i mobbing. Stał się sławny po tym, jak przed dwoma laty ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział o nim: "Już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie". Ziobro ma za to złożyć przeprosiny w kilku stacjach telewizyjnych, co może polityka kosztować kilkaset tysięcy złotych.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24