Jedna z najbardziej znanych dziennikarek śledczych, Anna Marszałek, odeszła z zawodu - pisze Presserwis. Od sierpnia pracuje w pionie analitycznym Najwyższej Izby Kontroli. – Na razie nie widziałam dla siebie miejsca w mediach – tłumaczy.
– Nie wiem, co przyniesie życie, ale na dziś ta decyzja wydaje mi się ostateczna – mówi dziennikarka. O jej rezygnacji z zawodu dziennikarza pierwsza napisała "Polityka".
Jak informuje naczelnik wydziału rzecznika prasowego NIK Zbigniew Matwiej, Anna Marszałek pracuje obecnie w pionie analitycznym Izby, który będzie przedstawiał prezesowi informacje na temat koniecznych działań w przyszłości.
Wielokrotnie nagrodzona
To przykra wiadomość, że świat dziennikarski traci taką osobę. Bertold Kittel
Marszałek przez wiele lat pracowała w "Rzeczpospolitej", potem była wiceszefem działu śledczego "Dziennika", a następnie redaktorką w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Jest kilkukrotną laureatką nagrody Grand Press w kategorii "dziennikarstwo śledcze" (razem z Bertoldem Kittelem) i "newsy".
W 2005 roku zwyciężyła w konkursie Europejski Dziennikarz Roku organizowanym przez wydawany w Brukseli magazyn "European Voice".
- To przykra wiadomość, że świat dziennikarski traci taką osobę. Mam nadzieję, że to, co będzie teraz robiła, nie zamyka jej jednak drogi powrotu do tego zawodu – mówi Bertold Kittel, dziennikarz śledczy TVN, który pisał wspólnie z Anną Marszałek artykuły w "Rzeczpospolitej".
- Dla mnie Anna Marszałek była jedną z najważniejszych postaci dziennikarstwa ostatnich dwudziestu lat – dodaje Wojciech Cieśla, dziennikarz "Wprost", który razem z Marszałek pracował w "Rzeczpospolitej" i "Dzienniku".
Źródło: Presserwis
Źródło zdjęcia głównego: TVN24