Warto czynić wszystko, co się da, jawnym - mówił minister sprawiedliwości, pytany o możliwość odtajnienia list poparcia dla kandydatów wybranych do Krajowej Rady Sądownictwa. Zbigniew Ziobro zadeklarował gotowość do zmiany przepisów w tej sprawie. Jednocześnie zaznaczył, że obecne zapisy ustawy nie pozwalają na ujawnienie nazwisk osób, które poparły kandydatów do nowej KRS.
Na poniedziałkowym posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej wnioskowali o odroczenie obrad do czasu przekazania posłom list poparcia dołączonych do zgłoszeń 18 kandydatów do nowego składu Krajowej Rady Sądownictwa.
Zgodnie z artykułem 11c w nowelizowanej ustawie o KRS "zgłoszenia kandydatów Marszałek Sejmu niezwłocznie przekazuje posłom i podaje do publicznej wiadomości, z wyłączeniem załączników".
"Nie mam nic przeciw temu, by te załączniki były zawsze jawne"
Jak tłumaczył minister Ziobro na wtorkowej konferencji prasowej, listy poparcia dla kandydatów znajdują się właśnie w załącznikach, których jawność jest wyłączona.
Ocenił, że "ta sprawa pokazuje taką bierność dzisiejszej opozycji". Według niego miała ona w trakcie prac nad nowelizacją ustawy o KRS możliwość złożenia poprawki, która zakładałaby, że załączniki zawierające podpisy pod poszczególnymi kandydatami są jawne.
- Jeśli więc posłowie PO nie potrafią czytać prawa ze zrozumieniem, a wcześniej przygotować prawa, które mogłoby odpowiadać ich oczekiwaniom, to my chętnie udzielimy im darmowej korepetycji i pomocy prawnej. Mogą się zgłosić do ministerstwa - podkreślił Ziobro.
Szef resortu sprawiedliwości wyraził jednocześnie chęć poparcia zmian zapisów ustawy tak, żeby upublicznić listy poparcia dla kandydatów do KRS.
- Natomiast jeśli [posłowie PO - przyp. red.] zgodzą się na taką zmianę, która pozwoli z mocy ustawy czynić takie załączniki jawnymi, to ja chętnie z taką inicjatywą przy najbliższej okazji wyjdę i liczę na ich poparcie w głosowaniu. Bo warto czynić wszystko, co się da, jawnym - dodał.
- Taki był przygotowany przepis. Nie mam nic przeciw temu, by te załączniki przyszłe były zawsze jawne - podkreślał Ziobro.
Opozycja: procedura wyboru niezgodna z konstytucją
Sejm wybrał we wtorek 15 sędziów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Dziewięć kandydatur wskazał klub PiS, sześć - klub Kukiz'15. Pozostałe kluby nie skorzystały z prawa wskazania kandydatur. Liderzy opozycji wyjaśniali, że nie chcą przykładać ręki do procedury wyboru, która ich zdaniem jest niezgodna z konstytucją.
Za ustaloną w poniedziałek przez sejmową komisję sprawiedliwości i praw człowieka listą 15 kandydatów na członków KRS głosowało 267 posłów, nikt nie głosował przeciw, dwóch posłów wstrzymało się od głosu. Kluby: PO, Nowoczesna i PSL-UED nie wzięły udziału w głosowaniu. Wymagana większość trzech piątych głosów wynosiła 162 głosy.
Nowa, wspólna, czteroletnia kadencja
Sędziowie wybrani we wtorek w skład KRS to: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Grzegorz Furmankiewicz, Marek Jaskulski, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Jędrzej Kondek, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Zbigniew S. Łupina, Leszek Mazur, Maciej A. Mitera, Maciej Nawacki, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Rafał Puchalski i Paweł K. Styrna.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, która weszła w życie w połowie stycznia, wprowadzony został wybór przez Sejm 15 sędziów KRS na wspólną czteroletnią kadencję. Dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.
Autor: PTD//now / Źródło: PAP,TVN24