Posłanka SLD Joanna Senyszyn kontynuuje kampanię do europarlamentu i zadaje kolejne ciosy Zbigniewowi Ziobrze. - Powinien się wstydzić, że startuje do Parlamentu Europejskiego, bo powinien znaleźć się raczej w trybunale w Hadze - atakowała w TVN24.
- Przepraszam Kraków za Ziobrę - zaczęła atak posłanka Senyszyn. - Z panią Różą Thun zjawiłyśmy się na jego spotkaniu wyborczym, żeby zadać pytania odnośnie europejskiej polityki, bo pan Ziobro unika debaty na ten temat - uważa działaczka SLD.
Przed dwoma dniami rzeczywiście pojawiła się na wyborczym wiecu Zbigniewa Ziobry w towarzystwie kandydatki z list Platformy Obywatelskiej Róży Thun. Panie zostały przez zgromadzonych wygwizdane i usłyszały z sali okrzyki: "Won! Wynocha".
Haga za dr. G
Niezrażona ostrą reakcją wyborców, Joanna Senyszyn znowu uderza w kandydata Prawa i Sprawiedliwości. - Pan Ziobro zamiast w Parlamencie Europejskim, powinien stanąć przed trybunałem w Hadze - twierdzi Senyszyn.
Jej zdaniem, były minister sprawiedliwości powinien tam trafić z powodu "zarzutów prokuratorskich" oraz dlatego, że "odpowiada nie tylko za śmierć Barbary Blidy, ale także setek osób, które nie doczekały przeszczepu, bo wskutek nieodpowiedzialnej polityki pana Ziobry, polska transplantologia została całkowicie zahamowana". Odniosła się w ten sposób do sprawy lekarza Mirosław G., o którym Ziobro powiedział "nikt więcej przez tego pana życia pozbawiony nie będzie".
O prawa zwierząt
Posłanka w rozmowie z TVN24 zdecydowanie skupiła się na pośle Ziobrze. Żeby jednak wyborcom nieco przybliżyć własną postać, zaznaczyła między innymi, "że jest socjaldemokratką w 100 proc." oraz "od lat walczy o prawa zwierząt".
Źródło zdjęcia głównego: TVN24